Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bASKA.

* * * * *DELIKATNY PROBLEM - CO O TYM MYSLIćIE * * * * *

Polecane posty

Gość bASKA.

OD CZEGO TUTAJ ZACZąć...MOżE OPOWIEM CO WYDARZYłO SIę KILKA DNI TEMU. Na imie mi Basia i jestem 25 l. łodzianka. Romana poznałam 9 miesięcy temu w markecie. Kupował wtedy prezerwatywy i pytał mnie, jako, że ja byłam ekspedientką tego marketu jakie prezerwatywy są teraz w modzie. Byłam bardzo speszona i zawstydzona. Już nie pamiętam co i jak mu odpowiedziałam...to było tak dawno. Ale wróćmy do rzeczywistości. Tak go poznałam. Jakiś czas temu zapytał mnie Roman o stosunek analny, jako, że my nigdy w ten sposób sie nie kochaliśmy. Odpowiedziałam, że chyba nadszedł czas by zjednoczyć się bardziej i głębiej. Zaplanowaliśmy datę, była to miniona sobota. Zaprosił mnie na kolację i własnie tutaj zaczyna sie mój problem... Otóż zarezerwował stolik w przepieknej restauracji, która się specjalizowała owocami morza. I tu się przeraziłam, ponieważ, mój organizm czasem bardzo zle reaguje na przysmaki głębokich wód. Mimo to nie chciałam mu robić przykrości i psuć wspaniale zapowiadającego się wieczoru. Zjadłam zupę z krewetek na starter, a potem mix glilowanych owoców morza w sosie własnym. Na deser była szarlotka z alg morskich - Byłam bardzo zdumiona tymi potrawami, sama nie wiedziałam, że takie istnieją, bo nigdy nie chodziłam w takie miejsca, dlatego, że nie lubię takich dań. Ale czego to się nie robi dla ukochanej osoby... Nastał wieczór. W drodze do domu po kolacji poczułam niemiłe rozdymanie w moim brzuchu...czułam się nagazowana, a jednoczesnie skurcz jelit mieszał się z dziwnymi odgłosami... W domu dla zrelaksowania wypiłam lampke wina, a potem gdy butelka się skończyła postawił mi Roman piwo...czułam się już wporządku i nic mnie nie bolało... Więc zachęciłam go na szampana... Wszystko wypilismy a mnie się zaczęło kołować w głowie i zasnęłam... Obudziłam sie naga a on całował moje piersi i brzych... Byłam w siudmym niebie... Zszedł niżej i niżej aż zagłębił się pomiędzy moimi udami... Byłam już całkowicie rozluzniona i zrelaksowana... nie wiedziałam co się dzieje taka byłam jakby to powiedzieć rozochocona... Pozstanowilismy spróbować analnego seksu... Wszedł we mnie i jazda się rozkręciła... Czasami miałam ochotę zatrzymać go, ale byłam tak zrelaksowana, że nie miałam kontroli nad mięsniami... W pewnym momęcie, bardzo zabolał mnie brzuch, zagrzmiało coś w środku, napęczniałam jak balon, aż mi usta zatkało, zaniemówiłam... A Roman nadal kontynuował swoje dzieło... Po pewnym czasie wiłam się i drżałam, zalałam sie potem.. wiedziłam że coś się wydarzy złego... I się wydarzyło.... Po chwili cała byłam rozdymana i napompowana, wstrząsnięta i bolał mnie niemiłosiernie brzych... odbijało mi się krewetkami i piwem na przemian... Roman niczego nie zauwarzył... I aż tu nagle z całą siłą pusciłam z grubej rury lawine rzadkego kału wprost na Romana... Cały był zachlastany...aż po czoło... nie mogłam sie opanaować... Uciekłam do łazienki.... Nie chce już tu pisać co było dalej... zwymyslał mnie za to zachowanie i zerwał związek. Ja byłam czerwona jak kalarepa ze wsytu. Tak to były te owoce morza z głębin i mieszanka alkoholi.. Jak to pisze to mam aż dreszcze. Jak mam wrócić do niego pytam się, jak go przeprosić... Napiszcie co mam uczynić... Nie chcę go stracić jak poprzedniego chłopaka na którego pusciłam pawia podczas obciągania, a z innym to w pozycji 69 puściłam rzadką kupe....Moze to wynika z jakiegoś powiązania, że nie mogę się powstrzymać, może to orgazm tak czyni... Proszę o pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówisz poważnie? tzn chodzi mi o to że miałaś już kilka podobnych sytuacji.... nie wiem co ci powiedziec,ale facet też bez wyobraźni,napasł cie takim żarciem i gazowanymi napojami a potem anal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzine
o Boże, ktoś to potraktował poważnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bASKA.
Głupia jestem, wiem... ale jak to cofnąć teraz. Lekarz mój powiedział, że może to być powiązanie ze szczytowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
marna prowokacja i spaczenie umysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje Ci...też to miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SłYSZAłAM O TAKICH SYTUACJACH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romozom
:)))) przepraszam może to okrutne, ale uśmiałam się jak dzika norka....choc z drugiej strony bardzo współczuję ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×