Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Arkonya

Rozstanie tymczasowe

Polecane posty

Gość Arkonya

spotkalam faceta za granica, gdzie mieszkalam od poltora roku i po pol roku przeprowadzilam sie do jego miasta, trzy godziny drogi od mojego. Znalazlam orace w banku, fajnie platna, ale mialam problem bo bylam w pracy nie doceniana choc wkladalam wiele wysilku w to co robilam. Byl tez tam cham ktory za mna chodzil i wytykal najmniejsze bledy, i tak przy kolegach z biura, po chamsku. W koncu wpadlam w depresje i po piecu miesiacach pracy w tamtym miejscu przeszlam na chorobowe. Po miesiacu urlopu chorobowego stwierdzilam ze trzeba z tej pracy odejsc,tak zreszta doradzil mi tez lekarz, bo nie bylo to dla mnie wcale dobre zeby tam wrocic. Postanowilam ze wezme jeszcze miesiac wolnego w domu zeby odpoczac troche i nabrac sil zanim znow zaczne szukac pracy. Moj chlopak nie rozumial tego jak sie czulam choc widzial jak bylam zestresowana, i nawet kied powiedzialam mu ze chcialabym nie zyc nic na to nie odpowiedzial. Nie jest wyrodny, jest po prostu prostym czlowiekiem i chyba dlatego nie rozumial jak sie czulam czy jak reagowac. Bylismy wtedy ze soba troche ponad rok i mieszkalismy razem od paru miesiecy. Ale wracajac do tematu, po miesiacu zaczelam intensywnie szukac pracy ale zaczely mis ie konczyc pieniadze. Kiedy powiedzialam chlopakowi o tym, strasznie sie zdenerwowal. Nastepnego dnia, kiedy poszlam zarejestrowac sie w biurze posrednictwa pracy, zadzwonil do mnie ze chce mnie wyslac za swoje pieniadze spowrotem do Polski na cztery miesace a on w tym czasie zaoszczedzi na moj powrot i wtedy bedzie mogl mi pomoc, bo wtedy nie chcial ruszac oszczednosci, ktorych nie mial az tak duzo. Nie bylo niestety mowy o tym by mnie wspomogl kiedy szukalam pracy. Powidzialam mu ze jest dobra szansa na to ze szybko znajde prace bo mam doswiadczenie w biurze i wysylam mase cv, chodze po firmach. Powiedzial ze tak moze byc ale co jesli tak nie bedzie. Kupil mi bilet do Polski i dal troche pieniedzy na czas kiedy bede w Polsce a sam przeprowadzil sie do domu swoich rodzicow bo wynajmowalismy a on zarabia tylko tyle, ze sam nie moglby sie utrzymywac. Teraz wiem jak bardzo potrzebne sa wlasne oszczednosci, miec na koncie pare tysiecy w razie takiej sytuacji jaka ja mialam. Gdybym miala wlasne oszczednosci, to nadal bym tam byla, moze wlasnie zaczynala nowa prace. Tymczasem jestem teraz u rodzicow a moje zycie zostalo tam. Chlopak do mnie nie esemesuje bo mowi ze to kosztuje, i powiedzial ze ja tez nie powinnam. Za pare dni jednak moze bedzie mial skype. Jest mi bardzo przykro, i bardzo zaluje ze nie mialam wystarczajaco duzo oszczednosci zeby moc sobie pomoc w tej trudnej sytuacji. Nie chce zostawac w domu przez cztery miesiace. Moze sama teraz sprobuje, wyjade do rodziny tam gdzie bylam zanim przeprwadzilam sie do chlopaka i znalazla sobie tam prace a potem swoje wlasne miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×