Nie mam jajeczkowania? Wyszło to przypadkiem na badaniu USG...

Jeśli możecie mnie uświadomić, to tak się zdarza? Wróciłam od lekarza smutna!:-( Chcemy mieć dzidziusia z mężem i poszłam się przebadać, bo próbujemy może z 3-4 miesiące , ale przeszkadzała mi grzybica i pomyślałam , że jak się z niej wyleczę to możemy spokojnie się starać.Poprosiłam o USG a tu nic nie było śladu po jajeczku? A to był 15-ty dzień cyklu, po minie tego lekarza było widać , że to dziwna sprawa! Poradźcie mi coś kochane, bo czuję sie okropnie :-(. Przepisał mi leki na grzybicę i jeszcze Clostilbegyt " mam go żarzyć w 5-tym dniu cyklu przez 5 dni! I tak zrobię tylko nie wiem, czy ja nigdy nie maziałam jajeczkowania czy to tylko teraz!

Chciałabym się dowiedzieć czy któraś miała podobnie?

IIIIII? Dziwiło mnie to, że może ja je już miałam a on tego mi nie powiedział, jest też taka opcja?

napisz proszę coś więcej :-0

wejdź na Antykoncepcję, tam jest dużo takich dziewczyn.

Dzięki :-)

Nie martw się na zapas!Ja też nie mam jajeczkowania,i tak jest juz od wielu lat.Miesiączka to też niecodzienny widok.Aby doczekać się maleństwa dostawalam Duphaston-kilka miesięcy aby uregulować cykl i pózniej dołączyl Clostybegyt.Zareagowalam natychmiast.Kreseczka pojawila się po 20 dniach! Mam zdrowego dzidziusia i trzymam za Was kciuki!Tylko pamiętajcie, ze nie ma nic ważniejszego od seksu po zażywaniu tych tabletek ;)

Cieszę się i dziękuje za odzew, to ważne ....:-) Miłej nocki!