DZIARA - REAKTYWACJA

ja też mam zgona, ale po pracy :O kto kogo pobił? :O

Po pracy to się czułem OK. Ale mój organizm doznał szoku, bo dziś powróciłem do codziennych ćwiczeń. Znaczy się pierwszy dzień od długiego czasu, do tego po obżarstwie świątecznym. Dogorywam :o.

a jakie ćwiczenia uskuteczniasz?

Nic wymyślnego - brzuszki, pompki, skłony, ogólnie rozciągające, przysiady, hantelki, takie tam. Ale taka dawka godzinna, że padam. Po tygodniu będzie już OK :).

aha ja to tylko rowerem sobie jeżdże, ale to też dlatego, że lubię nie zmuszam się :)

A ja się zmuszam na razie, ale później to już jest fajnie, nic nie boli, człowiek się dobrze czuje. A muszę się za siebie wsiąść, trzeba mi 14 kilo więcej, oczywiście nie w tłuszczyku. Może z 6-7 zrobię w tym roku. Nie mam zamiaru się bawić w żadne odżywki, czy bardziej wymyślne metody :).

kobiety ćwiczę żeby schudnąć, a faceci chcą kilogramów :D o odżywkach to z Jarkiem mógłbyś pogadać, bo dla mnie to głupota :O

Dla mnie też, bo ja chcę wszystko naturalnie osiągnąć, a nie na dopalaczach. Wiesz, ważę za mało, optymalne dla mnie będzie coś koło 80 kilo właśnie (przy wzroście 179 cm). Ale jest sukces - przez święta przytyłem 3 kilo, obawiam się jednak, ze to nie mięśnie :D.

Co huhasz?

dobly wieciór

ktoś siem bawi w siowę;)

jaki kocur luzak :D hej

Stachu - gdzie piniondze som za las?

a co Ty taki ciekawy? :D jeszcze nie wiem, zagadka nie rozwiązana :P

raczej na pewno nie będzie :D nie może być!! bo musiałabym pozwolić zamieszkać razem ze mną tatusiowi :D nie ma takiej opcji! przygotuj się, że jeszcze długo będę przesiadywać po nocach a Nera nie oddam za nic w świecie ma u mnie dożywocie - chociaz nie wiem czy on się z tego cieszy :P

Twój pies wabi się Nero?:D też kiedyś miałam kundelka o takim imieniu:)

tatuś to chce, tylko ja nie lubię jak mi się ktoś plącze po mieszkaniu :) Ty nie chciałeś przecierz zostać tatusiem pomarańcza tak mój pies wabi się Nero, ale nie ja go tak nazwałam dostałam go razem z imieniem :)

jesuuu :O * przecież :( robię byki :( :( czas umierać :O

Cześć , czekałam na was:)

a czemu na nas czekałaś? chcesz nam coś powiedzieć? :)

no to zostań, nikt Ci nie zabrania :D

Tak, że fajnie się gada z Tamari

spłoszyła się ptaszyna

Rano nerwowo szukałam legitymacji ubezpieczeniowej, znalazłam w książce, przeglądałam inne dokumenty.

Nie zjadłam śniadania, napiłam się herbaty, biegłam do samochodu, pogoda ciepła, wiosenny wiatr.

ciepło, ale wracałam z pracy po 22 to zmarzłam :O

Opaliłam trochę twarz, 3 tygodnie temu byłam blada.

adoptujesz mnie Jarosławie?:)