problem z wyproznieniem.

na weekend majowy wyjezdzam ze swoim chlopakiem (jestesmy razem od 5 miesiacy) i mam maly problem zwiazany z wyproznieniem:( bedziemy mieszkac w pokoju z lazienka wiec wszystkir odglosy z lazienki beda slyszalne......... na co dzien nie mam zadnych problemow z wyproznieniem, ale wlasnie jak mam wyjechac gdzies z kims to cholera po prostu sie krepuje:( tak sie skupiam na tym, ze bedzie wszystko slychac ze po prostu nie potrafie sie wyproznic:( ma ktos na to rade????pomocy;(

a nie mozesz sie wysrac jak gdzies wyjdzie? przeciez nie bedziecie caly czas w pokoju...wyslij go po chleb albo po cos do picia...a sama skocz do kibla.

to tak, zazwyczaj tak robie. tylko trudno tak wywolac parcie na zawolanie:(

to zapal fajka na kiblu, natychmiast pomaga..jak nie palisz to tym bardziej, efekt murowany..tylko sie nie uzaleznij :P

telewizor :)

wypij kawe z mlekiem i go wygon do sklepu jak pozujesz ze zaczyna sie akcja porodowa :P

że robisz kupę, rzuć go zanim się to wyda !

inna natychmiast dzialajaca opcja to czopek z mydla..ale uwaga..to dziala natychmiast, kilka minut i jak bedziesz za dalego od sracza bedzie tragedia...jak masz odwage to przed wyjazdem wystrugaj sobie takie czopeczki z mydla...lepiej sprawdz w domu jak to dziala piorunujaco :P

aha zapomnialam dodac ze to sposob stosowany czesto w szpitalach :)

kurcze, moze z mydlem nie bede eksperymentowac:P a czopki glicerynowe dzialaj tak samo?

nie wiem, ale mydlo samo w sobie nie jest lekiem i oprocz wyproznienia nic ci nie grozi :)

myślę, jednak że czopki glicerynowe byłyby ok, pod warunkiem, ze będziesz je mogła włożyc do lodówki.... jeżeli nie, to może rzeczywiście te z mydła ;)

ale co to jest za problem przeciez to jest naturalne , a skoro jestescie juz 5 miesiecy razem to tym bardziej powinniście byc wyluzowani a nie sie spinac takimi sprawami, powiedz zeby podgłosił telewizor bo idziesz do lazienki i nie chciałabys zeby podsłuchiwał , ja zawsze żartuje bo to krepujące ale przeciez to nie jest nic starsznego :) nie ma sisę czego wstydzic :) jak chłopak jest spoko to soe uśmiechnie i podgłosi bez przypału.