OD DZISIAJ ZDROWE , PIĘKNE ŻYCIE

Skończyłam z odchudzaniem , zaczynam nowe , zdrowe życie.Posiłki 5 razy dziennie - malutko , regularnie ale co będę chciała.Diety i odchudzanie , doprowadziły mnie na skraj wyczerpania psychicznego. Kto ze mną , zacznie życie bez stresu odchudzania ,głodowania , a dzięki temu zdrowo schudnie i będzie już zawsze utrzymywał swoją wagę.Bez efektu jo jo .

Już samo podjęcie tej decyzji , powoduje ogromne uczucie ulgi .Jest mi po prostu lżej na duszy .Jak długo można żyć z wyrzutami sumienia po zjedzeniu czegokolwiek .Odchudzanie prowadzi do choroby , a ja , chcę żyć zdrowa i szczęśliwa.

ale super:)bardzo dobre podejscie,dieta bez diety:) a ile wazysz i jaki masz wzrost???moge sie przylaczyc??

Do schudnięcia mam około 10 kg .

Nie czuję się dobrze w swojej skórze .Jest mi ciężko , ze sobą samą.Lata odchudzania zrobiły swoje.Wyjść mi z tebo błędnego koła nie będzie mi łatwo.Ze skrajności w skrajność .Wczoraj przeżyłam ten dzień normalnie , na 5 niewielkich posiłkach ale zaszczepienie tego u mnie na stałe nie będzie łatwo .Opanowanie kompulsów .Mam bardzo dużo pracy nad sobą.

Poczytałam sobie o depresji .Mnie się wydaje , że mam ją ciąle i wciąż odkąd się zaczęłam odchudzać .Wszyscy mi mówili że zrobiłam się chuda i smutna zarazem.

Mam rodzinę a czuję się taka samotna , nieszczęśliwa .Często płaczę , mam czasami myśli samobójcze .Odsówam się od ludzi , albo jestem tak nieprzyjemna i nieprzystępna że sami odemnie uciekają.Przeważnie wtedy kiedy zażarłam byłam taka , kiedy panowałam nad odchudzaniem było niby dobrze ale byłam smutna i miałam obniżony nastrój .Chciałabym zasnąć i nie myśleć o niczym .

a próbowałaś: - diety niełączenia np. mięso + ziemniaki - zabronione! - 1- 2 razy dziennie suche nasiona siemienia lnianego do posiłku (1 łyżka) - szklanka wody 10 min. przed każdym posiłkiem - bieganie, gimnastyka

Dzięki za radę .

Z tego co piszesz jesteś zbyt skupiona na sobie, na swoim wyglądzie i to jest chyba przyczyną twojego złego nastroju, musisz przestać o tym myśleć, pokochać i zaakceptować siebie taką jaką jesteś a życie i świat będzie piękniejszy. Jest teraz wiosna i wszystko budzi się do życia może i Ty spojrzysz na siebie i innych bardziej optymistycznie. Można wiedzieć ile masz lat?.

Następny posiłek o 15 ,oo .Mam więc wolny czas .Chce mi się wyć .Z moim , ciche dni .Jak mi strasznie ciężko .

Jestem w śrenim wieku.

Wiem że masz rację

To dobrze, że postanowienie zmiany sposobu polepszyło Ci humor, ale nie bierz się za wszystko jednocześnie. Najpierw może postaraj się jeść normalnie, ale regularnie, potem zmniejszyc posiłki, potem zacząć ćwiczyć. Jeżeli to nic poważnego, to idź to Twojego i przytul się. Polepszenie stosunków z bliskim też robi lżej na duchu :D