Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Guś_26

problemy przedślubne

Polecane posty

Gość Guś_26

Ostatnio przeżywam cięzki czas w związku. Jesteśmy ze sobą już bardzo długo i w końcu po wielu peryetiach ostanowiliśmy wziąć ślub. Odbędzie się za 3 miesiące. OStatnio mój partner jest jakiś dziwny...mam wrażenie że oddala sie ode mnie. Ponieważ postanowiliśmy nie mieszkać razem, spotykaliśmy się do tej pory, 4-5 dni w tygodniu. Kilka tygodni temu usłyszałam, od mojego partnera, że nie spotkamy się w dzień, w który zwyczajowo się widzieliśmy, bo umówił się z kim innym. W rezultacie widzimy się bardzo żadko, a on chodzi co dzień po klubach i spotyka się z różnymi ludźmi, bo jak twierdzi..\"chce się wyszaleć\"...nie rozumiem tego, nigdy taki nie był...oddalamy się, coraz gorzej się dogadujemy, ciągle się kłócimy, jest mi strasznie przykro że on nie chce się ze mną widywać, twierdząc jednocześnie że będzie mnie widział przez całe życie... to normalne przed ślubem? Czy ja się za bardzo czepiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZADKO RZRZRZRZRZRZRZRZRZRZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guś_26
Rzadko - wtopa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guś_26
i co ja mam zrobić??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mój gust
to facet poprostu panikuje :o po tym, co cytowałaś wnioskuję, że nie dojrzał do małżeństwa: przecież to nie jest jakaś niewola, żeby musiał się wyszumieć a co będzie jak na takiej imprezie pozna kogoś nowego i normalnie zostawi Cię w przeddzień ślubu wg mnie to on być może nawet szuka takiej okazji, albo już znalazł :o niedojrzały chłopak i tyle mogę spytać ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinako
a u mnie jest podobnie :(( i tez nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guś_26
ja mam 26, a on 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinako
facetom przed ślubem chyba coś się w głowie przewraca..niestety, ale oczywiscie ja musialam tego doświadczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guś_26
Rozmawialiśmy wielokrotnie na ten temat...zaproponowałam nawet przełożenie tego slubu...nie chce tego robić, wciąż mnie przekonuje że jest pewien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój narzeczony
prawdopodobnie Cię nie kocha, po prostu pogodził się ze swoim losem i chce sobie przynajmniej poużywać trochę zanim stanie się przykładnym mężem, niektóre osoby tak mają, że w określonym wieku, nie ważne czy spotkali tą jedyną/jedynego chcą wyjść za mąż/ ożenić się, wydaje mi się , że Twój jest jednym z takich przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Zajmijcie się sobą, nie bądźcie na każde zawołanie swoich panów i zacznijcie też gdzieś bywać - możecie powiedzieć, że też musicie się wyszumieć przed ślubem To działa!!! Zresztą widać to po Waszych reakcjach. W każdym związku jest króliczek i ten co go goni- nie warto być goniącym (wiem to z doświadczenia w długoletnim związku, miło być króliczkiem:-)))) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mój gust
27 lat to już nie chłopczyk, ale powinien zachowywać się jak dojrzały facet z drugiej strony faceci wolniej dojrzewją, a teraz to już wogle się porobiło, że rzadko który nadaje się do małżeństwa zanim nie skończy 30 :) czy "musicie" brać ten ślub, czy to tak z własnego wyboru? ja bym go baczniej obserwowala, spytała, jak sobie wyobraża wasze wspólne życie po ślubie, skoro tak się tego boi, że aż musi odreagowywać na zapas :o na Twoim miejscu byłabym nawet przygotowana, że wywinie jakiś numer, a tak wogóle to w najlepszym wypadku przesunęła jednak ten ślub trochę w czasie - facet ewidentnie do tego jeszcze nie dorósł, małżeństwo to poważna życiowa decyzja, a nie zabawa w dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guś_26
mi mała...to on mi się oświadczył, to była jego decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam podobny przypadek przy czym problemy miała ona..Tzn ona dziwnie się zachowywała.Para "chodząca" 8 lat znająca się jak łyuse konie... śLUB...2 miesiace po slubie seperacja, następnie okazało się, że ona ma innego faceta z którym jest w ciąży.. Ciąg dalszy rozwód... Tylko po co robiła wesele na 200 osób skoro była niezdecydowana..przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem: 1 - Nie, to nie jest normalne. Skoro facet musi się wyszumieć, to znaczy że małżeństwo z Tobą oznacza dla niego niewolę, koniec czerpania radości z życia itd. 2 - Nie polecam nikomu zawierania małżeństwa z osobą z którą się nie w ogóle nie mieszkało. Już wspólne mieszkanie jest ogromną \"próbą\" dla związku i bardzo poważną decyzją. Po ślubie może być za późno na docieranie się i pełne poznawanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×