jak poderwać

pewnie juz taki temat był, ale trudno, potrzebuje porady pewien chłopak bardzo mi sie podoba, raz na jakis czas piszemy na gg, widzimy sie na przerwach w szkole i niby jest dobrze, ale to nawet nie jest przyjaźń czy tam koleżeństwo co zrobić zeby go poderwać? jak mam sie zachowywac? co do niego pisać? no nie wiem, co ogólnie robić?? licze na powazne komentarze

dobra koniec z jarkiem..juz skonczylam.. apropo venezzzia ..no nie wiem..zaproponuj moze jakies wyjscie razem?? na poczatek moze byc spacer?? taka piekna pogoda? nie wiem zaproponuj wspolny wypad na rowek? biegi hmm??? fajny pomysl..jak na poczatek wystarczy a potem zobaczysz jak to sie rozwinie ;)

a ile wy macie lat ? :>

taki spacer to jest jak na razie tylko marzeniem, my sie dobrze nie znamy, fakt - jak gadamy to kilka godzin ale raczej rzadko...albo on jest zajety albo cos, w sumie to wiem ze trochu mu sie podobam, ale raczej nie jest jakiś zaangazowany...i własnie nie wiem co zrobić żeby bardziej mu zależało

po 17, chodzimy do tej samej szkoły

powiem ci ze bylam w podobnej sytuacji...tylko ze wiem ze nic z tego nie bedzie i dalam osbie spokoj! a teraz zaluje bo moze gdybym miala wiecej odwagi cos by z tego wyszlo:)

takze odwaz sie sloneczko!!! odwagi nie zrob takiego bledu jak ja:) lepiej zrobic cos a najwyzej nie wyjdzie niz zalowac ze sie nie zrobilo:)

ale ja jestem dość niesmiała, zresztą nie chce żeby wiedział ze mi sie podoba, bo kocha sie w nim połowa szkoły...

i na co takiego mam sie odważyć?? co mu napisac??

hmmm eee tam odwaz sie!!! zagadaj o spacerze..nie wiem...pizzy...wspolnym bieganiu: fajna sprawa chlopaki lubia wysportowane dziewczyny:)

to może powiedz ze potrzebujesz pomocy z jakiegoś przedmotu? bo rozumiem że chodzicie do równoległej klasy? ;) albo tak jak mówiła Ikkunaprincessa zaproponuj spacer i po kłopocie i czajeniu się ;) albo zagadaj coś o nowym filmie w kinie itd ;P i próbuj, nie odpuszczaj :)

Jak go poderwać, żeby nie wiedział, że mi się podoba? Dobre pytanie.:D:D:D

w sumie to ja mu pomagam w matmie a on mi w angielskim ale przez neta:P ale bym sie nigdy nie odwazyła go zaprosic, chyba predzej bym umarła nic bym cos takiego napisała...jak do niego pierwsza napisze to to już jest mistrzostwo...i sie boje ze najpierw gadam z nim a na drugi dzien juz wszyscy jego kumple beda ze mnie sobie polewke robili:/

albo raczej Jak go poderwać, żeby myslał że to on mnie poderwał:P

ooo suuuuper pomysl ma optima---> sciemniaj cos o klopotach z jakiegos przedmiotu ...jesli dobry z matmy popros o pomoc z matmy:) rozwiazcie razem zadania:) fajny pomysl a sie nie kapnie:) bo czesto prosi sie zdolnych uczniow o pomci juz sama bedziesz wiedziala:) ja zmykam! zycze powodzenia i odwagi!!! duza buzka dla wszystkich:*

no to w szkole powiedz że Ci net padł a MUSISZ się nauczyć czegoś tam z anglika albo jak on będzie chciał pomocy z matmy i nie będziecie mieli innego wyjścia jak spotkanie. a poza tym ODWAGI troszkę ;)

net to nasza jedyna forma komunikacji, wiec gdyby mi sie on 'zepsuł' to juz mogiła...a zresztą trudno, taki marny mój żywot, już wam nie zawracam tyłka, życze wam szczęścia w miłości (jak nie ja, to przynajmniej ktoś inny)

powodzenia i nie rezygnuj ;)

juz zrezygnowałam bo wiem ze nie mam szans

jak to nie ma szans? a kto Ci tak powiedział?

- totalny brak śmiałości - strach przed wygłupieniem sie, wiec nie robienie prawie nic - raz do niego pierwsza napisałam i chyba nigdy wiecej tego nie zrobie - ma do wyboru połowe szkoły, wiec czemu by miał wybrac mnie? no to chyba tyle;(

No tak, najłatwiej nie próbować - wtedy się nie rozczarujesz, ale i nie zyskasz i będziesz męczyła się z emocjami dłuuugo, głuuugo. Mężczyźni lubią pomagać - może cos w ten deseń?;)

ale ja naprawde nie wiem czy nastepnego dnia nie smiałaby sie z tego co napisałam połowa szkoły, i jak juz pisałam, to mi pomaga z anglikiem przez neta, bo w realu to w czym miałby mi pomóc? odkręcić słoik?:(

Ech, a czemu by Cię miał nie wybrać? W sumie cokolwiek napiszę to decyzja i tak należy od Ciebie. Po prostu chcesz ale sie boisz. I to tylko w tym strachu tkwi problem, a nie w tym że ma do wyboru połowę szkoły. Musisz uwierzyć w siebie i ZARYZYKOWAĆ, jeśli gadacie przez gg to nie widzę problemu żeby nie pogadać na żywo. :) a brak śmiałości ? Faceci też bywają nieśmiali ;) czasem nawet bardziej niż my

Bo w realu też z anglikiem ! ;) chociaż słoik to nie głupi pomysł ;)

i boje sie tego że gdybym nawet sie zdobyła i zaproponowała spacer itp, to potem jego kumple by sie smieli ze taka dziewczyna jak ja chce chodzic z takim chłopakiem jak on...

bo=no :P

to pewnie jakis przystojniacha casanova daruj sobie bo potem bedzie tylko płacz

"taka dziewczyna jak ja chce chodzic z takim chłopakiem jak on" przeczytaj to jeszcze raz i przemyśl... muszę uciekać, życze powodzenia i wiary w siebie !!! ;)[ czesc]

moze przesadzam, ba! nie może tylko napewno, ale poprostu świruje na jego punkcie:P wielu chłopakom sie podobam, ale ON jest nie wiem, cudowny. dziekuje Wam dziewczyny za pomoc, ale ja nie jestem taka odwazna a przynajmniej przy nim Buziaki dla Was:*