odchudzanie w Irlandii

czy ktos Was probowal tu sie odchudzac za pomoca dostepnych tu srodkow pomocniczych? jak to wygladalo? ile kosztowalo?

up

wszystkie sa idealne?

halo!

Ja sie probuje odchudzac ale nie wiem za bardzo o jakie srodki Ci chodzi .

nieee a jakie to srodki pomocnicze tu maja? bez urazy...ale chyba kiepsko pomocne sa :P jak tak patrze na obywatelki tego kraju ;) ;D

Ewelina --> no chodzi mi o tabletki, proszki... itp. Jak Ty probujesz sie odchudzac? Siobhan --> obywatelki faktycznie wygladaja nieciekawie ;-) ale wydaje mi sie, ze one maja to gleboko w dupie, wlasciwie to ich sprawa a polki w sklepach sie uginaja pod ciezarem tych specyfikow! glownie apteki, a w argosie tez cos widzialam... nie wiem gdzie jeszcze mozna sie rozejrzec...?

Witajcie, możecie zamówić produkty odchudzające w sklepie internetowym www.life-star.pl i otrzymacie przesyłkę do Irlandii.

ja sie odchudzam na..Meridii...z Polski :) wlasnie zakonczylam kopnhaska (5.300 mniej na liczniku) teraz przechodze na siedmiodniowa diete, pozniej tysiac kalorii:) no i silownia oczywiscie :D

No a po prostu mniej kalorycznie i zdrowiej jesc, nie byloby lepsze, niz te specyjaly?

tam nie mozna niekaloryczne i zdrowo, oni nie maja takiego jedzenia, wszytsko jakies sztuczne i przetworzone ;P po dwoch miesiacach tam przytylam 3kg- niby nieduzo, ale biorac pod uwage ze nie zmienialam nawykow zywieniowych o czyms to jednak swiadczy...

Bylam w Anglii jedynie w celach turystycznych ;-) owoców, warzyw i pumpernikla wlasciwie tam nie brakuje, podobnie jak mleka i jogurtu?! Nie wierze, ze kopytka zrobione z angielskiej maki sa bardziej tuczace, niz te z polskiej?! Wolowina jest chuda, wody mineralnej pod dostatkiem, no i angielska herbatka smakuje super, zawsze zabieralam ze soba. A od meridii i takich tam, odradzam.

Acha, temat o odchudzaniu w IRLANDII, a ja tu z Anglia wjechalam... ale chyba w Irlandii nie jest inaczej niz w Anglii?

Ja nie wiem jak to jest z irlandzkim zarciem ale za kazdym razem jak stamtad wracam to przywoze troche nadprogramowych kilogramow ;) Co to bedzie jak tam na stale zamieszkam, hehehe, chyba bede sie toczyc po Graftonie :D

w Irl przytyłam dobre 5 kg :(

ja nie wiem co to tutaj jest??? ja przytylam 10 kg i w to bardzo szybkim tempie :( a w polsce jadlam 1oo razy wiecej i slodyczy tez mnostwo,,,,, a tutaj prawie nic i tyje i tyje!!!!! kurcze juz mam dosc tej Irlandii, w domu nie mogli mnie poznac :( ja chce byc chuda,ale jak tu byc chudym jak od samego powietrza sie tyje!

no to proponuje przystosować dietę Kwasniewskiego do warunkow irlandzkich: jesc samą jagniecicne i hamburgery - zero pieczywa i surówek ... a noż się sprawdzi hahaaa :D

Nie jest latwo sie tu odchudzac,ale jak trzeba to trzeba :) Poza tym najlepszym rozwiazaniem jest jedzenie mniejszej ilosci kalorii i jakis rodzaj ruchu. Najtrudniej zabrac sie do tego drugiego :) Moze jak pojade do Polski to kupie Therma Line II bo slyszalam,ze wiele dziewczat sobie ten preparat chwali,ale warunek jest taki,ze trzeba cwiczyc. Nic nie pomoze jak sie tylko siedzi na kanapie i nic nie robi.