Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gardziołkaa

Samotność boli.

Polecane posty

Gość gardziołkaa

Zaczne od tego, ze jestem samotna jak ten palec. Mam pojedynczych znajomych, ale to nie to samo co zgrana paczka (przynajmniej 3osobowa) dobrych znajomych). Jest mi źle, bo siedze sama jak ten młot. Od czasu do czasu spotkam się z jakimś znajomym. Ale czuje sie samotna strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __jasinka__
mam to samo:( absolutnie cie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
Latwo powiedziec : wyjdz do ludzi... Kazdy ma juz jakies tam swoje paczki, a ja nie mam takiego charakteru aby wszyscy od razu mnie polubili. MNie trzeba dobrze poznac aby zobaczyc jaka jestem na prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
ja pierd... jak mi smutno :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
wlasnie napisalam do kolezanki, ale ona nie odpisuje. cos czuje ze dzisiejszy dzien spedze ZNOW przed kompem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co komu paczka
paczki sa od tego,zeby je tworzyc. Ja co dzien poznaje nowych ludzi, jest tyle okazji ( a mam juz spoooro lat). Idz do ludzi, zostan wolontaiuszem chocby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym ktorzy
nie sa samotni, to latwo mowic... Gardziołka, gdy czytam to, co piszesz, to jakbym czytala o sobie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogłabym powiedzieć o sobie to samo jeszcze niedawno, ale chyba przezwyciężyłam słabość. kiedyś nie potrafiłam się otworzyć przed nikim zupełnie, teraz jest czasem lepiej, czasem gorzej, ale warto nauczyć się cieszyć z tego co się ma. Naprawdę. :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
ależ ja jestem wsrod ludzi mam 21 lat, pracuje. Nie mam mezczyzny ani lepszych znajomych... Tez poznaje ludzi, ale sa to powierzchowne znajomosci, bo albo ktos mi nie odpowiada pod wzgledem charakteru albo ja mu ... tzn nie gada nam sie jakos tak specjalnie dobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'bo albo ktos mi nie odpowiada pod wzgledem charakteru' - to nie jest dobre podejscie. Trzeba nauczyc sie akceptowac ludzi takimi jakimi sa, nie znajdziesz nikogo idealnego - kazdy ma swoje wady, rowniez Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
wiem,ze mam wad i to jest ich mnostwo. Ale chodzi mi o cos innego. Są ludzie z ktorymi dobrze sie nie gada, nic nas nie przyciaga itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakkaka
witaj wklubie, mam dzis totalnego dola i pecha :( zero znajomych, jedynie kumpela netowa 300km ode mnie... wszytskie wolne dni w domu, weekendy przed tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakkaka
no, ale niby jak znalezc? na ulic podejsc i zaczepiac?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gokolada
" Przecież nie wszyscy mogą mieć bliskich, to naturalne; a ludzie samotni są także potrzebni, aby inni rozumieli jak straszną rzeczą jest samotność i starali się przed nią uchronić " ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie poznaje sie nowych ludzi? szkola, praca, basen, jakies kursy, na spacerze z psem, tak naprawde - wszedzie. 'szukajcie, a znajdziecie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
Taa... Praca- o dziwo, przez dwa lata nie poznalam tam nikogo godnego zaufania i z kim by mi sie fajnie gadało... Serio nie panuje u mnie za mila atmosfera i ludzie nie bardzo. No a po za praca? Co z tego jak wyjde na spacer albo na zakupy jak nikogo przeciez nie zaczepie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze warto poszukac innej pracy? dlaczego nie? zawsze mozna sie dosiasc do kogos na lawce w parku i zaczac rozmowe. ;) mam wrazenie, ze wczesniej nikt nie mial takich oporow jak teraz powstaja. najczesciej spotykam sie z tym ze starsi ludzie zaczynaja rozmowe wszedzie, czy to w autobusie czy chociazby na rehabilitacji. skoro ktos siedzi obok mnie - dlaczego nie zaczac rozmowy? to jest mile. ;) choc nie kazdy ma takie zdanie na ten temat, moze dlatego ze teraz wiecej przestepstw jest i kazdy sie boi. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
Lubie wytykać ludziom ich wady a oni od razu się wkurzają. Czy wszyscy w tym kraju są tacy obrażalscy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej ugryzc sie w jezyk czasem, wiadomo ze mozna zwrocic uwage czasem - ale zebys nie stala sie maszyna do wytykania wad. popracuj nad soba i jesli uznasz, ze jestes bez wad - wtedy zacznij naprawiac innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
KTOS SIE PODSZYWA PODE MNIE, nie napisałam tego powyżej. Gwoli wyjasnienia: nie wytykam ludziom wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardziołkaa
Nigdy nikomu nie wytykałam wad.To nie w moim stylu, ponieważ jestem dość skromną osobą i sama siebie uwazam ,ze jestem naszpikowana wadami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz jest ;) założyłam. Zauważyłam , ze ludzie teraz szanują i lubią ludzi którzy wyrozniaja sie czyms, maja zaje****ste ubrania, styl, mase znajomych , chodza na mega imprezy i nie żałują % . Mnie to nie bawi. Owszem, pub ze znajomymi tak, ale coś do masowych imprez w zatłoczonych przez półnagie dziewuchy klubach nie bardzo mnie ciągnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do takich imprez mnie tez nie ciagnie. ale moze po prostu spotkalas niewlasciwych kudzi? jest wielu, ktorzy mysla podobnie do ciebie. oczywiscie, ze ktos moze byc bardziej lubiany a ktos mnie, ale przeciez nie o to chodzi. nie o to chodzi by miec super ubrania i mase znajomych. chodzi o to, by umiec odnalezc w sobie troche radosci zycia. i dzielic sie nia z innymi, wartosciowymi ludzmi i nie tylko. dzielic sie z nia z nieznajomymi, poprzez zwykly usmiech na ulicy. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×