Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malamalamala

tym razem ja mam problem.. a wlasciwie dylemat

Polecane posty

Gość malamalamala
ale my sie nie lubimy! my sie prawie nie znamy! eh du pa ona pewnie na niego leci i tyle ide spac, dzieki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrtyrt
pisalas że ją znasz chyba? i że jest fajna? no chyba że pomyliłam z innym topikiem :O no w tym przypadku to już totalnie nie powinnaś się zgadzać i nie jest też tak, że bronię jego. Nie znam go. Jednak musisz wiedzieć że faceci myślą zupełnie inaczej niż babki. On sam pewnie jest między młotem a kowadlem - on uwaza że zrobił dobrze mówiąc że wystarczy jedno Twoje słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
wiesz co...i tak gadacie i gadacie o tym...i facet się jeszcze nie skapnął że trzeba lasce odmówić bo masz wątpliwości? zamiast zobaczyć co się dzieje to on cały czas chce wydusić to "jedno słowo"...mi by na twoim miejscu już nerwy puściły i bym się wydarła że już dwa tuziny słów powiedziałam i że powinien mieć na tyle tyle empatii dla mojej osoby żeby się domyślić że totalnie nie wypada się o to nawet pytać a co dopiero realizować. ale ja jestem nerwowa i uważam że żaden facet choćby i zloty nie ma prawa doprowadzać mnie do łez...spytaj się go czy to że się denerwujesz i płaczesz nie wystarcza mu do cholery za odpowiedź!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67867867
Ja jestem taką suką, że gdyby teraz wciąż jej nie odmawiał, to bym się zgodziła. A te dwa miesiące w Polsce spędziłabym z jakimś kolegą i zachwycała się nim rozmawiając z moim chłopakiem. Zrobiłabym wszystko, żeby poczuł się tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona tam wyjedzie na dwa tygodnie... facet ewidentnie jest pdejrzany a jeszcze bardziej ta niby "przyjaciolka" :O takie sa najgorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67867867
Ja w ogóle nie wiem czemu ona pozwala na tę przyjaźń. Ja bym może i pozwoliła, pod warunkiem że poznałabym ją i uczestniczyła w każdym ich spotkaniu. A autorka... no cóż... sama pozwalała by spotykali się bez niej, więc nagle jej "fochy" faktycznie mogą wydać się dziwne. Mogła zareagować dużo wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
ale zwiazek to nie wiezienie...smutne troche jezeli kazdy ma sie pozbywac z zwiazkach swoich dlugoletnich znajomych...takie zwiazki nie trwaja i tak dlugo, chyba ze na klamstwie...tutaj chodzi chyba bardziej o to ze facet wcale sie nie liczy z uczuciami swojej dziewczyny...a to tez malo ciekawa przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierze w przyjazn damsko-meska... nie pozwolila bym mojemu facetowi sie przyjaznic z kobieta a tym bardzie jak autorka opisywala zalic sie jej o problemach w naszym zwiazku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
moim zdaniem pod jednym dachem moze spac kobieta i mezczyzna: w zwiazku, rodzenstwo lub syn-matka - tyle pogadałabym z ta przyjaciołką i powiedziała, że to niestosowne, żeby spali sami w ich domu i zeby przelozyla sama swoj wyjazd i poczekala, az we dwie wroca - jesli przyjaciolka ma klase, zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalamala
ja już nie wiem co z tego będzie za dwie godziny na uczelnie na chwilę a później jadę do domu będę w domu około 24, więc dam Wam znać jak sie to wszystko potoczyło na drugi dzień-jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kh kjh kh
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalamala
jestem juz na miejscu wczoraj przed wyjazdem gadalam z nim na gg bo nie wytrzymalam powiedzial, ze wcale nie bylo tak, ze akurat jak mnie nie ma koniecznie, tylko ona proponujac,ze przyjedzie nie wiedziala, ze mnie nie ma, bo gadaja ostatnio raz na 3 miesiace i ona nie jest na biezaco w naszych sprawach WKONCU WYSZLO NA TO, ZE ONA PRZYJEDZIE WTEDY JAK JA BEDE, JA SIE NAJWYZEJ URWE Z UCZELNI NA 3 DNI (BO RACZEJ TYLKO NA TYLE PRZYJEDZIE) a ja powiedzialam ze bede sie uczyc do sesji a oni przeciez moga gadac sobie sami, rozumiem,ze ona mnie zwierzac sie nie chce, bo mnie tak dobrze nie zna i w ogole poplakalam sie itp on troche byl wnerwiony, ze mu nie ufam, ze nie traktuje jej jak przyjaciela, bo on nie traktuje jej jak kobiety tylko jak dobrego kumpla i ze jesli 15 lat nie byli ze soba a mieli wiele okazji bedac oboje sami, to chyba nie sadze, ze teraz by nagle w ciagu 2 dni jej wizyty cos miedzy nimi zaiskrzylo no i ledwo zdarzylam na pociag a on w ciagu drogi napisal mi chyba z milion smsow,ze kocha mnie i w ogole i mam sie tym nie przejmowac juz w ogole UFFFFF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę szkoda
no i super że tak sie poukładało. U mnie pocieszanie przyjaciółki przez mojego meża skonczyło sie rozwodem. Wbrew pozorom nie jest to jakis wyjatkowy prZypadek , słyszałam juz często o takich historiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalamala
teraz sie tylko martwie, ze akurat bedzie mogla przyjechac w poniedzialek i wtorek jak mam zajecia ale po rozmowie z nim zdalam sobie sprawe, ze mu moge zaufac jedyny problem to ona a moj kochany powiedzial,ze co do mojej znajomosci tej dziewczyny nadrobimy braki i spotkamy sie w najblizszym czasie na piwku, bo faktycznie powinnam lepiej znac jego dobra kumpele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalamala
trochę szkoda -przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole to dziekuje Wam za wsparcie w tamtej chwili i rady... jestescie kochani :) zarejestrowalam sobie nick i obiecuje tez Was wspierac :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona od .....nastu lat
absolutnie nie zezwalaj na to, żeby "przyjaciółka" weszła mu do łóżka, bo należy nazywać rzeczy po imieniu. To ona nie ma rodziny, która ją może wesprzeć w tej sytuacji? Musi zajmować twoje miejsce u boku Twojego faceta? NIE powinnaś godzić się na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×