Kobiety panów po 40stce.

"dowcip Bałtroczyka: wraca mąż a w łóku żona z sąsiadem. Co on robi w naszym łóżku?! Cuda, mój mężu, cuda, odpowiada żona" :D pameitam jak to opowiadal, dobre

Do-w-cip-nisie z Was.:P

Pozwólcie jednak, że wrócę do pewnego wątku. 18:45 Szukanie dziury w całym "Na co reakcja jest jedna? --> NA WIDOK TAKIEJ PARY - ŚMIECH I DOGADYWANIE. Starszy pan jeśli jest kulturalny i elegancki może nawet być obiektem westchnień, oprócz kasy oczywiście, bo elokwentny bez kasy nie ma na co liczyć zazwyczaj. Reakcja na taki związek nie zawsze jest negatywna. Ludzie w Polsce się uczą, że to m o ż e byc po prostu miłość. --> NIEWYKLUCZONE, ŻE SIĘ UCZĄ. POWOLI. A gdy facet robi z siebie nastolatka pomimo wieku, to wybacz - czy ma kasę czy nie - z a w s z e wygląda jak idiota. --> MOIM ZDANIEM RÓWNIEŻ. ALE WAŻNIEJSZE, JAK ON SIĘ Z TYM CZUJE. MOŻE NADRABIA ZALEGŁOŚCI Z MŁODOŚCI? NIE MAM POJĘCIA. ALE DLA NIEKTÓRYCH PAŃ TAKI "MĘŻCZYZNA" JEST OBIEKTEM MARZEŃ - NIE TYLKO ZE WZGLĘDU NA STAN KONTA. DLACZEGO? TU JUŻ WNIKAĆ NIE BĘDĘ, BO NIE CHCĘ. Nie wierzysz? Pooglądaj Ibisza. Solaria i kosmetyczki zachowują gładkość skóry, ale niestety widać od razu, ze image studenta jakoś sie gryzie z metryką i ogólnym wyglądem. Niestety, ale pajac." --> OCZYWIŚCIE, ŻE PAJAC. ALE... ZACZNIJMY OD TEGO, ŻE IBISZ ZBYT DOBRYM PRZEDSTAWICIELEM GATUNKU MĘSKIEGO NIE JEST. ALE SĄ KOBIETY, KTÓRE LUBIĄ TAKICH "MŁODZIENIASZKÓW" - SAME NIE SĄ LEPSZE. ALE NIE O TYCH PANACH PISAŁAM.

nie wiem czy zaniżyłem poziom, wypocina ta zamieszczona jest w zbiorku: Mrówki... czyli grzybobrania ciąg dalszy. Majstersztyki-spod najlepszych piór figliki. Zamieszczona obok A hr Fredro. Jana Sztaudyngera, Kerna i wielu innych......

Uwielbiam uogolnienia. Facetowi odwala i szuka 16. Nie kazdy, nie zawsze. Nie wierze w zwiazki z duza roznica wieku, rozne sa emocjonalne doswiadczenia, ale zeby nie generalizowac wyjatki pewnie sie zdarzaja.

Nikt nie lubi problemów. I nikt nie jest na nie przygotowany. Ale kiedy się z nimi spotka to też nie umie sobie z nimi poradzić. W zasadzie te topiki, a jest ich sporo, niczego nie wnoszą. Ludzie – kobiety – odkrywają Amerykę na nowo. Po co? Życie jest takie jakie jest. Nie ma co narzekać nawet jak nie jest lekko. Kiedyś czytałem taki artykuł w tabloidzie na temat faceta po czterdziestce. I co? I nic to nie zmieniło. Człowiek chce zmieniać świat, ale ma to sens tylko tam gdzie te zmiany coś dają. Ciągłe narzekanie na brak kariery, pieniędzy, willi, samochodu i tak bezkońca nic nie daje. A w końcu masz dość. Bo i poco ci to. W skali Wszechświata to nie ma żadnego znaczenia. Tylko Ty się tym przejmujesz. A życie trzeba przeżyć. Nic stąd nie zabierzesz, bo i dokąd. To co zostawisz ma sens jeśli się nie rozleci ze starości. Mężczyzna po 40-co zaczyna to dostrzegać, że czas biegnie, a on niczego istotnego nie dokonał. Na ile i co jest istotne ocenia sam. Dokonuje wyboru. Patrzę na swoją piękną kobietę i zastanawiam się jaki jest jej stosunek do mnie. Bo jeśli ze mną walczy i chce mnie zmieniać to zaczynam mieć tego dość. Kobiety często uważają, że mężczyznę trzeba wychować – takie dziecko. Oczywiście tolerujemy to bo kochamy swoje żony. Ale w pewnym momencie nikt nie zauważa, że my tez jesteśmy dorośli i czegoś chcemy, ale jest już za późno. My zostaliśmy wiecznymi dziećmi. Mamy słuchać co trzeba robić i jak. Co jest dobre a co złe. Co jest ważne a co nie. A czas ucieka i ucieka. Najważniejsze, żeby kasy było dość? Nie. Nawet jak jest jej tak dużo, że niewiadomo co z nią zrobić to i tak jest niedobrze. Więc czego trzeba dokonać żeby było dobrze? Dlatego trzeba coś zmienić. Stworzyć coś wspaniałego, dobrego, fajnego itp. Dlatego trzeba szukać rozwiązania zagadki. Może to ma być coś tak wspaniałego jak akt stworzenia, chociaż w naszym odczuciu? Nie chcę walczyć. Bo wojna niszczy. Jak tego nie zrozumiesz to zginiesz od własnego miecza. Dwoje ludzi ma zawsze się zgadzać. Zawsze. Od ... do śmierci – końca. Znajdź taki układ w którym zawsze wszystko będzie do siebie pasowało. Bez kompromisu? Kto ma ten kompromis okazać? Dzieci odchodzą z domu bo mają dość starych, którzy każą im to czy tamto. Co, ktoś już o tym zapomniał? Dlatego, jak brakuje kompromisu, pojawiają się problemy. Takie problemy. Albo znajdzie się kompromis, albo … trzeba rozwiązać firmę.

Facet po 40 tce oczywiście, ze nikt nikogo nie wychowa, ludzie w zasadzie się nie zmieniają ale każdy ma prawo powiedzieć, co myśli jeżeli dostrzega zachowania ewidentnie nie dające się tolerować, reszta jest już raczej poz nami, nie mamy na to większego wpływu :-) inna sprawa, że wielu ludzi wierzy w sens "nawracania" innych.... a kafeteria to takie miejsce, gdzie można sobie swobodnie wyrazić swoje obserwacje, bez pretensji do uważania tych poglądów za prawdy objawione .. .. ot taka wymiana spostrzeżeń.... kto chce słucha, kto nie - jego sprawa przynajmniej ja to tak rozumiem :-)

Moze jednak warto pamietac, ze zwiazek to DWOJE ludzi nie JEDNO. Byc razem, kochac, przezywac i utrzymywac wiez mozna na odleglosc, trudne i bolesne, ale mozliwe. Razem... czasem sie gnusnieje. A moze po prostu nie ma nic wiecznie, wszystko i zwiazki tez sa jednorazowe i sluza zaspokojeniu biezacych potrzeb emocjonalnych.

samo życie :P

Mężczyzna po 40-co zaczyna to dostrzegać, że czas biegnie, a on niczego istotnego nie dokonał Zapytuję zatem: czego musiałby dokonac mężczyzna przed 40stką by tuż po 40stce uznać że czegoś dokonał..? Kobeta nie ma z tym problemów. Odchowała dzieci, wypuściła z domu, ma poczucie lepiej lub gorzej spełnionego obowiązku, wie już ile jest warta, na co ją stać, czego nie umie robić a co świetnie potrafi... I co więcej: nareszcie seks smakuje jej jak nigdy dotąd. A facet .. coż... owszem, smakuje mu, tyle że nie z własną kobietą najczęściej. Widzi ten spokój w oku swojej kobiety... i wpada w popłoch.. Bo co..? Bo on jeszcze nie chce się ustatkowac! On chce jeszcze poszaleć! To niemożłwie aby to był koniec jego młodości!! Dlaczego faceci tak bardzo gubia się w konstruktywnej samooocenie..? Dlaczego nie biora na spokojnie faktu że czas mija i żadne szaleństwa po 40stce tego nie zmienią..? Dlaczego uciekają się do dziecinnych zachowań? Mogłabym mnożyć pytania bez końca.

...więcej: nareszcie seks smakuje jej jak nigdy dotąd... Naprawdę ?

retro - szufladkujesz... nie kazdy tak robi.... myślę ze to wynika z braku ewentualnego zajęcia hobby itp

skąd te wątpliwości, stronniczy..? :) Oczywiście że naprawdę. :) Zapytaj pań. :)

Ano z tego, że jeśli przez pierwsze 40 lat Jej niespecjalnie smakował, to tak już pozostanie, chyba że menu zmieni :)

masz rację Skoro nie smakował znaczy że kucharz kiepski:) Ale jeśli kobiecie nie odpowiada kucharz , to zmienia go szybko... i nie czeka z tym do 40stki. :)

Poza tym, mam mocno zachwianą wiarę w słowne deklaracje kobiet. Czyny, proszę pani, czyny, a nie słowa tylko :)

Uwielbiam takie złośliwości :D

Czyny, proszę pani, czyny, a nie słowa tylko Zgoda:) Tylko niechże to działa w obie strony:)

Zmienia go szybko...bywa, fakt. Stąd oszołamiający rozkwit fast food'ów :D

Ależ to może działać, widzisz jakieś niemożliwości ?

Stąd oszołamiający rozkwit fast food'ów Drogi stronniczy... Skoro o fast foodach mowa, to prosze cię, puść się kiedyś autostradą na Frakfurt... Przy drodze zobaczysz tyle fast foodu, ile w życiu swoim nie widziałeś...:) I owe ciepłe kąski bynajmniej nie są dla kobiet... Tylko dla przejeżdzających mężczyzn. najczęsciej po 40stce własnie...:)

A czy aby to nie kobiety tam właśnie stoją ? Upsss...Co innego też pewnie na chwilę staje...

Rotro, ale w tym wieku to juz nie wypada się puszczać.;) Tym bardziej na autostradzie.

Ja zaś, ze względów zdrowotnych, jestem na diecie. Umrę z głodu a fast fooda nie tknę :D

Powiem tak: pod względem seksu kobiety dzielą się na te porządne i nieporządne. Te co sie puszczają i et ci się nie puszczają. ( tak na marginesie, ani jedna ani druga kategoria nie jest przez facetów doceniana, najlepiej łączyc w sobie jedno i drugie, taki paradoksik...) Natomiast FACECI pod wzgłędem seksu dzielą sie tylko na tych co korzystają z dziwek i na tych co nie korzystają prawie nigdy:) Z tym że jedna i druga kategoria mężczyzn należy do nadkategorii PORZąDNY FACET.:) jednym slowem: nie ma facetów nieporządnych :) Kobiety które tam stoją myślę, to takie które doskonale pojęły istotę męskiej natury, i na dodatek perfidnie zbijają na tym majątek...:)

*Retro, oczywiście Przepraszam, że Cię przekręciłam

A wiek, to w tej kwestii, proszę Ju..., bardziej kobietę ogranicza, niż faceta :P

Odwracasz kota ogonem, Retro, bo: -to nie one, lecz faceci na tym majątek zbijają - to facet lepiej wie, czego drugi facet potrzebuje I to jest chyba jeden z nielicznych przypadków, gdy kobieta staje sie narzędziem do realizacji męskich celów. Zwykle bywa odwrotnie :)

Jak to, bardziej kobietę ogranicza? Kobieta niezależnie od ilości przeżytych wiosen zawsze wygląda pięknie. A mężczyzna? Podstarzały, ups.. dojrzały, pan stojący przy autostradzie raczej brania mieć nie będzie.:) Chyba że rozłoży się na środku ulicy udając zawał - wtedy pewno ktoś się zatrzyma i zaopiekuje kombinatorem;)

Panom to na starosc zbuczeje :) nie powiem co :)