Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzisiejsza młodziez

dzisiejsza młodziez - brak słów!!!

Polecane posty

Gość dzisiejsza młodziez

mam 23 lata więc stara jeszcze aż tak bardzi nie jestem. w sumie mogłabyms ie jeszcze zaliczac do szeregów młodziezy. mam 3 rodzeństwa, 29 letnią siostre, 26 letniego brata i młodsza niespełna 18letnią siostrę. ostatnio moja młodsza siostrzyczka wywinęła nymer i z piątku na sobotęnie wróciła do domu na noc, podobno była na jakichś urodzinach, na co zgodzy nie dostała. wczoraj siostrzyczka znowu zaszalała wróciła do domu o 22. niby godzina jeszcze normalna, gdyby nie to ze nikomu nic wcześniej nie powiedziała, gdzie jest, z kim i po co. telefonu nie odbierała ani od matki ani od ojca ani od przyjaciółki. ona teznie wiedziała co się moze z nią dziac. dopiero kiedy zadzwoniłam z zastrzeżonego numeru raczyła odebrac. starzy od zmysłów odchodzą a ta mała pinda jeszcze głupków z nich robiła i wmawiała ze robiła plakat z MATEMATYKI z kolezanką i przecież dzwoniła i mówiła im o tym. a do domu odwiózł ją jakiś fagas. ojciec już chciał zgłaszać zaginięcie, ale go odwiodłam od tego bo jakby się gówniara znalazła to poniósłby niezłe koszta. my zawsze jak chcieliśmy wyjść z domu to tydzień musieliśmy sie płaszczyc zeby uzysać pozwolenie, a tą pindę rozpuscili a teraz płacza. jak robiłam awabtury bo mi ciągle rzeczy wyciąga i nie odkłada a ja chodzę i szukam to jeszcze mi sie obrywa bo się awanturuję. jak im mówiłam ze jeszcze bedą mieli z nią ciekawie to usłyszałam tylko ze jestem nierobem i mówię tak bo mi się nic robic nie chce. całą tą chołotepowinno się pozamykac w poprawczakach i niech siedza nopuki isę nie wykaza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pytam
a moja 16letnia siostra wczoraj wróciła około 22 do domu pod wpływem alkoholu :/ podobno wymiotowała, bo "za dużo zjadła i jedno piwo wypiła" ale ściema cienka :O teraz śpi, do szkoły nie poszła, brak słów dosłownie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsza młodziez
moja matka jak na nią wczoraj czekaliśmy szukała u niej w pokoju jakiejs informacji gdzie moze być, zapis w kalendarzu czy cos.i przypadkiem znalazła zurzyty test ciązowy sprzed ponad roku. zapytała po co jej to potrzebne, to stwierdziła ze to było dawno temu:D i ze niestety był jej potrzebny:D NIESTETY no NIESTETY musiała dać dupy bo niestety już ją pizda świezbiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ja pinkole.. Moja sąsiadka lat 15 jest w zaawansowanej ciąży z 16 latkiem :) Jest w 3 gimnazjum to nie wim czy ma 15 nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krojczka231
bunt mlodzienczy-tez to przechodzilam jak mialam 16 lat!nawet jak mnie ojciec pasem lał to nie pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
jak sobie rodzice wychowali tak maja nie mam dobrego zdania o mlodziezy gimnazjalnej - roszczeniowo nastawione do zycia nieroby a we wszystkim wpieraja ich rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krojczka231
jeszcze nawet gorzej było jak dostawalam pasiorem po tylku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krojczka231
a najlepsze bylo to jak wychodzilam przez okno ,mieszkalam na parterze czekalam jak ojcie usnie a ja myk przez okno i calą noc mnie nie bylo ,rano przychodzilam a ojciec pytal gdzie bylam tak rano a ja mu sciemnialam ze biegalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholota i tyle....
szalalo sie tyroche jak sie mialo te 18 lat, ale bez przesady - seksu w zadnym wypadku - nie wiem jak u was, ale u mnei trzeba bylo chodzc z chlopakeim rok lub dluzej zeby pojsc ten krok dalej .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsza młodziez
haris pamiętam jak miałam tyle lat co ona. to było zaledwie 5 lat temu. ale ja się nie szlajałam z bylekim po nocach rodzice zawsze wiedzieli gdzie jestem. i nie musiałam robić testów ciążowych w jej wieku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krojczka231
no ja tez musialam "chodzic" z chlopakiem przynajmniej rok.tak to sie mówilo.Okropnie bylam zbuntowaną małolatą.Teraz mam męza dziecko i najchetniej bym siedziala w domu mąz musi mnie z domu wyciągac w weekend,wyszalalam sie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×