Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Guns Girl

Narkotykom NIE

Polecane posty

Gość Guns Girl

Nienawidzę i nie toleruję ŻADNYCH używek, narkotyków. Mam 24 nigdy niczego nawet nie próbowałam i jestem z tego dumna, nie przemawia do mnie stwierdzenie, że "wszystko jest dla ludzi". Nie narkotyki nie są dla ludzi, bo zmieniają ich w rośliny. Wśród znajomych i nowo poznawanych osób moje poglądy budzą zdziwienie i niechęć,kto bierze nie jest moim znajomym, nie będę patrzyła jak się niszczy. Piszę bo jestem ciekawa czy ktoś jeszcze ma takie podejście do sprawy, nie ma szacunku dla ćpunów, nie toleruje ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje lekka pogarde
dla ludzi, ktorzy moga sie dobrze bawic lub blyskac inteligencja tylko po narkotyku. Do czasu. Mnie tego nie trzeba, daje rade sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guns Girl
no ciekawe.dlaczego uważasz mnie za sztywniaczkę? Bo umiem się sprzeciwić śmieciom wypranym z człowieczeństwa? Widziałaś kiedyś kogoś na głodzie? Np heroinistę który zobaczy tabletkę subiego? Widziałaś kogoś kto okrada najbliższych bo narkotyk zawładnął jego życiem? wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje lekka pogarde
mialam w rodzinie narkomana. Zaczynal bardzo niewinnie , caly czas mowil,ze wszytko jest pod kontrola -najpierw bylo. Inteligentny przystojny facet. Zaczynal jak mial 16, gdy mial 30 wygladal jak menel i zebral na ulicy, w wieku lat 33 zmarl na AIDS. Jak mi jakis facet prz anfetamince mowi,ze kontroluje, to mam tamtego w oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje lekka pogarde
przedtem sprzedal wszystko, co mial swojego i po matce - mieszkanie,samochod, wyprzedal sie do ostatniego krzesla , nie mial sie gdzie podziac,tulal sie po melinach, tam dostal zapalenia pluc, a ze mial HIVa nie przetrzymal. Nie chcieli go przebrac w kostnicy, pochowali w worku. Z tzw dobrego domu, najpierw dobry uczen, potem student , potem juz z gorki staczal sie w galopujacym tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje lekka pogarde
on niestety wygladal od pewnego momentu jak smiec i tak sie zachowywal, zero kontaktu,zainteresowan, ambicji, uczuc wyzszych. Narkoman, jesli jeszcze nie smiec, to ku temu zmierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fretka 234
he he a propos mój braciak w kasynie pracuje.Co tam się wyrabia...Matki i żony przychodzą i płaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje lekka pogarde
dlatego wlasnie czuje pogarde dla ludzi, ktorzy widzac, do czego to prowadzi, biorą - dla szpanu, z ciekawosci , bo przeciez to nie jest niezbedne do zycia.W dodatku mowia, ze panuja nad sytuacją- to typowe... Potem tracą wole i osobowosc- a czlowiek bez osobowosci i woli , bez uczuc wyzszych staje sie smieciem - smutne ,ale jak to inaczej nazwac? Tak, sa chorzy- psychicznie, na wlasne zyczenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guns Girl
Hazard i inne tego typu rzeczy to uzależnienie psychiczne, narkotyki uzależniają też fizycznie, poza Twoją kontrolą, dziwi mnie jak można brać, wiedząc, że organizm się od tego uzależnia. iramaT nie mam szacunku dla osób które świadomie się niszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie-uzaleznienie od narkotykow, hazardu czy nawet zakupow to CHOROBA. Dlatego trzeba tym ludziom pomagac, a nie uznawac za margines.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko-a wiesz chociaz co to jest tak naprawde uzaleznienie psychiczne i fizyczne? Bo widze ze niebardzo to kumasz. A skoro nie kumasz, to sie nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje lekka pogarde
dziubus, przeczytaj dokladnie, co napisala autorka. Ma postawę, ktora sprzeciwia sie braniu narkotykow, nie chce d o p u s z c z a c do rozwoju nalogu - chyba profilaktyka jet lepsza, niz leczenie. A jak pisze - jej poglady budza zdziwienie i niechec. Kto nie widzial calego cyklu, jaki moze przejsc czlowek od okazjonalnego zaciagniacia sie do tego, ze osiaga dno - nie zrozumie jak mozna nienawidzic i nie tolerowac narkotykow - ZADNYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NARKOTYKOM NIE
ODMÓWIĘ :P NIE KUPUJĘ,BO SZKODA KASY,ALE JAK KTOŚ POCZĘSTUJE,TO CZEMU NIE? TAKI ŻARCIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choroba chorobą, ale nie łapie się jej ot, tak, pstryk i już jest, jak katar. żeby \"zachorować\", trzeba zacząć - pić, brać, palić, grać, czy co tam jeszcze. więc na własne życzenie, owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialam, widzialam, wiem ocb. Jednak autorka zamiast pogardy dla narkotykow ma pogarde dla NARKOMANOW, a to robi spora roznice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellish-mechanizm wciagania sie w jakikolwiek nalog jest naprawde skomplikowany. Nie mozna powiedziec, ze to w 100% wina bioracego, bo w tym przypadku bardzo duza role odgrywaja czynniki srodowiskowe, a w nastepnej kolejnosci biologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubus - niekoniecznie wszystkie. tylko mnie zastanawia, o czym dokładnie mówisz, twierdząc, że "w tym przypadku bardzo duza role odgrywaja czynniki srodowiskowe, a w nastepnej kolejnosci biologiczne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie wychodzi sie z zalozenia, ze jest pewnego rodzaju nieprzystosowawczy wzorzec zachowania. I teraz pytanie:dlaczego dana jednosta taki wlasnie wzorzec uskutecznia? I tu moznaby wymieniac(czynniki spoleczne, psychiczne, biologiczne): problemy w szkole, problemy w domu, obracanie sie w towarzystwie ludzi bioracych, sklonnosci genetyczne, lambilnosc emocjonalna/sklonnosc do depresji badz stanow zblizonych do choroby afektywnej dwubiegunowej, osobowosc historioniczna, osobowosc obsesyjno-kompulsywna, niski status spoleczny rodziny, czynniki prenatalne, dzialanie systemu neuroprzekaznikow. strasznie chaotycznie, ale na dzis juz wylaczylam myslenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, zapedzilam sie chyba histrioniczna :D hm, wydaje mi sie, ze nie mozna zwalac wszystkeigo na zaurzenia i "sprzyjajace okolicznosci". mowmy raczej o w pelni zdrowych jednostkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze histrioniczna:o Owszem, nie mozna, ale z drugiej strony nigdy nie wiesz, czy taka osoba wygladajaca na normalna w rzeczywistosci nie jest jakims krejzolem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubus - a nie uwazasz, ze jesli potencjalnie jednostka ma sklonnosc czy tez predyspozycje (srod/biol) do nalogu, nie powinna dobrowolnie siegac po jego zrodlo? i dotyczy to nie tylko narkotykow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×