Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez uczuc

malzenstwo z rozsadku,czy ktos z was tkwi w takim?

Polecane posty

Gość bez uczuc

kiedys bylismy w sobie zakochani,pozniej sie rozstalismy,wrocilismy do siebie,ale czy milosc wroci?on za mna szaleje,ja ma do niego wiele szacunku,jest rowniez moim przyjacielem,za rok sie pobieramy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rob tego!:-0 bedziesz zalowac cale zycie....po co sie wiazac z kims do kogo czujemy tylko szacunek i przywiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GFDG
A CZY KOCHASZ GO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
za pozno,nie bede nic odwolywac,podjelam decyzje..moze nie bede zalowac,jeszcze dwa miesiace temu swiata poza nim nie widzialam,teraz nie wiem co czuje,a moze tylko panikuje?nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiii
Gratuluje kretyńskiego pomysłu :o Moja koleżanka wyszła tak za mąż bo bała się że jest stara (23 lata) i już nikogo nie znajdzie, o skutki nawet nie pytajcie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob tego.....
Ja wlasnie tak zrobiłam. Tkwie w chorym związku bo dzieci, bo wspolny dom. Tylko miłości mi brak. Nocami nie raz płaczę i żałuję ze czasu odwrócić nie można :-( Nie rób tego!!! Nie spieprz sobie życia jak ja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie po trzydziestce
jest tu topik o żonach, które nie kochają mężów, poczytaj i zastanów sie czy warto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tkwiłam w takim....nie polecam, prędzej czy później będziesz żałowała. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
nie chce czytac tamtego topiku,bo sie calkiem pograze..z B.jest jakos inaczej,czuje sie przy nim tak bezpiecznie,wiem,ze wlos mi z glowy nie spadnie..w lozku tez jest wspaniale,wiec czego ja wiecej chce?moze wogole nie jestem zdolna do zadnych uczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
juz wszyscy wiedza,ze sie pobieramy,mama mowi,ze czas na mnie,aby sie ustatkowac,zwlaszacza,ze sama wychowuje dziecko itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie po trzydziestce
a jakie były powody wcześniejszego rozstania skoro byłaś w nim wcześniej zakochana. Rozstaliście i znowu zeszliście. Dlaczego jesteś z nim znowu z wygody, ze strachu przed tym, że będziesz sama, dlatego , że on szaleje za tobą? Żaden z tych powodów nie przemawia za tym by wychodzić za mąż ani nie świadczy o rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
rozstalismy sie,bo on nie wpuscil mnie do swojego zycia,wrocilismy do siebie po paru miesiacach,bo widzialam jak on sie nie poddawal i walczyl o nas,ze mu zalezy,ze jednak chce wyprostowac pewne sprawy,no i tak wlasnie przyjelam oswiadczyny,a teraz nie wiem!z kazdego zwiazku sie wycofywalam jak dochodzilo do czegos powazniejszego,wiec mysle,ze moze teraz jest tak samo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie mój
przyjaciel zeni sie z rozsądku. Wszystkie ( jesteśmy 3 kobitki i on jeden , paczka z liceum) pytałysmy po co ???? Dlaczego , z jakiego powodu i czy wie co robi. Argumenty brzmiały: -po 30 nie ma co liczyc na płomienne uczucia raczej trzeba mieć wspólny cel w zyciu, -na miłośc wielka był czas po 20, małżeństwa z miłości rozpadaja sie zdecydowanie szybciej bo wiecej emocji i oczekiwań w takich związkach jest - miłośc , stan zakochania nie jest długotrwały i każdy staje w obliczu życia z rozsądku gdy uczucia po kilku latach wygasaja - transakcja wymienna , ja jej zapewnie byt , ona mi dzieci i wszyscy będą zadowoleni - ona pasuje do układu i ma podobne zdanie na temat małżenstwa po 30 -tce itp itd Nie da mu się przetłumaczyc , żadne argumenty nie trafiają, mało tego zakłada że bedzie ja zdradzał !!!! a ona nic nie bedzie wiedzieć No porostu mu odbiło i ma poważny problem nikt z nas niechce mu świadkować , no bo jak ? skoro on i tak składa przysiegaę ktorej nie zmaierza dotrzymać ehhhhhhhh prześlę mu ten link , chociaż nie wierze że to coś zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
ale ja nie zamierzam go zdradzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
bardziej trwale?nie rozumiem,w jaki sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie wiążący się z wielkiej miłości mają w sobie takie pokłady emocji, że spodziewają się, że tak już będzie zawsze. W głowach im się nie mieści, że namiętna miłość nie będzie całe życie tak namiętna, że z czasem przyjdzie przyzwyczajenie, kłopoty, dzieci itd. itp. i namiętność zmieni się w coś innego. Niektórzy nie mogą się z tym pogodzić i zaczynają się problemy! Ludzie wiążący się z rozsądku nie mają tej fazy całkowitego ogłupienia namiętnością, od razu mogą przejść do docierania się, nie mają różowych okularów na nosie, więc nie idealizują tej drugiej strony - spokojnie zaczynają razem żyć. Nie oczekują szaleństwa miłości do grobowej deski, więc jest im łatwiej. Małżeństwo to naprawdę instytucja i to wieloresortowa. Trzeba dużo sił, żeby funkcjonowało, jak należy i było oparciem i gniazdem dla dzieci, zakochani często o tym zapominają i jedynym wyjściem wydaje się wtedy rozwód. I robią to, a potem gorzknieją, że życie się im nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
masz racje,znam tyle par,ktore sie rozwiodly bo cos tam im sie nie spodobalo.ja i B wiemy jak jest,chcemy nad wszystkim popracowac i wiemy,ze nam sie uda,wiem rowniez,ze nikt nie bedzie dla mnie tak dobry i nikt mnie tak mocno nie pokocha,nikty nie bedzie mi wybaczal moich naglych napadow zlosci,my sie nawet nie klocimy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest pewien stan charakterystyczny dla dziewczyn przed ślubem, zwany w psychologii \"syndrom panny młodej\". Docierają do Ciebie wtedy wszystkie te rzeczy, ze to na zawsze, że może nie dla mnie, że już nie pójde na randkę... chyba się nie ma czemu dziwić... poprostu zamyka sie jakiś etap, zaczyna inny... Twoim obawy są chyba normalne... Wydaje mi się, że podejmując decyzje o małżeństwie należy daną osobę kochać, bo inaczej to chyba nie ma sensu, kochać to nie znaczy ciągle życ w złudnych różowych okularach, to realnie spojrzeć, czy rzeczywiście to jest osobą z którą łączą mnie pewne wartości, wspólne plany... Nie wiem czego Ty się spodziewasz, W sumie od Ciebie, Was tak naprawdę zależy czy ta wspólna droga będzie pełna radości, jakiegoś takie wspólnego poczucia jedności, wzajemnego szacunku a przez to miłości... czasem jak się coś ma to się tego nie docenia, wydaje nam się, ze to czego nie mamy, jest lepsze, a to złudne poczucia, nalezy się nauczyć cenić to co się ma... i czerpać z tego... sprawa .. wiem nie łatwa, ale mamy całe życie, zeby się tego uczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
madzix,dzieki serdeczne za te slowa otuchy,wlasnie tak dokladnie sie czuje..patrze na B.i widze,ze z niego wyplywa taka dobroc,ma oczywiscie swoje wady,ale kto ich nie ma..nie przeszkadzaja mi,trzeba przeciez kochac pomimo wad.tak siedze w pracy,mysle i mysle i zdaje sobie sprawe z tego,ze to wlasnie z tym czlowiekiem chce sie zwiazac,nie chce innego.w nocy sie obudzilam i ogarnela mnie straszna panika,zaraz do niego zadzwonilam,tez nie spal,poplakalam sie do sluchawki,a on cierpliwie sluchal i ocieral moje lzy pomimo dzielacej nas odleglosci,wlasnie z tak osoba chce byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie po trzydziestce
ufff, zbliżamy się do happy end`u :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez uczuc
az chyba sobie zaspiewam,la la la la! dzieki dziewczyny🌼dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×