źle stosowana luteina- rozregulowany cykl

Witam. Mam ogromny problem i proszę o poradę, gdyż nie mogę się dodzwonić do mojego gina. Mam długie cykle, nawet 49 dniowe, a staram się o dziecko. Dostałam od lekarz luteinę i miałam ją przyjmować od 16 do 25 dnia cyklu. W 17 dniu cyklu zrobił USG dopochwowe, błona macicy miała 6 mm, a pęcherzyk ok 13 mm. Lekarz stwierdził, że ten cykl jest już stracony a luteinę kazał brać dalej. Tydzień później zaczęłam mieć bardzo wrażliwe brodawki, co u mnie występuje w okolicach owulacji. Pojechałam na USG i okazało się, że błona macicy ma już 9mm, a pęcherzyk 24 mm. Lekarz stwierdził, że nie wiadomo czy pęknie, a luteinę kazał odstawić. I teraz jest paradoks, bo po 3 dniach od USG moje piersi są nadal wrażliwe, ale nie wiem czy pęcherzyk pękł i czy była owulacja, a dodatkowo zaczęłam plamić - pewnie po odstawionej 4 dni temu luteinie. Czyli mam miesiączkę i owulację równocześnie. Co robić? Czy brać dalej luteinę na zatrzymanie okresu i podtrzymanie ewentualnej ciąży? I jak teraz liczyć dni cyklu?? Proszę o poradę.

No to ci się nieźle namieszało, nie mam pojęcia co robić w tej sytuacji. A ten lekarz to jakiś dobry?

Ketino, nie, nie masz miesiączki i owulacji jednocześnie, bo to technicznie niemożliwe. Być może plamienia spowodowane są odstawieniem luteiny i spadkiem progesteronu. A owulacja nie trwa kilka dni.

Wiem , że technicznie to niemożliwe, ale również miesiączka ok 3 dni po jajeczkowaniu też jest mało prawdopodobna w normalnym cyklu. Moje plamienie przekształciło się już w krwawienie i nie wiem czy mam to potraktować jako miesiączkę i jeszcze na dodatek czuję bóle podbrzusza. Czy zaczął się nowy cykl? Ogólnie mam mętlik w głowie

Wczoraj byłam u lekarza i na USG okazało się, że mój pęcherzyk nie pękł i ma ok 2,9 cm. To dlatego wystąpiła miesiączka, bo był niski poziom progesteronu właśnie z braku pękniętego pęcherzyka. Dostałm czopki Distreptaza i mam nadzieję, że jeszcze pęknie lub się wchłonie.