Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Myśli Pozłacane

TATUAAŻ

Polecane posty

Hm.. jak ja mialam robiony tatuaz to opatrunek sciagnelam zaraz po przyjsciu do domu, i tylko smarowalam mascia. Oj przemysl to dobrze jeszcze raz. Pozniej mozesz zalowac cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
Niczego w życiu tak nie jestem pewna,nawet swojego imienia , jak tego,że nie będę załować tego tatuażu... On już zawsze będzie miał dla mnie monumentalne znaczenie,tylko boje się ,że moge sie zarazić jakimś AIDS czy czymś... Powtarzam,że chodzi mi o te choroby jakie napisałam w topicu,bo o pielęgnacje tak sie nie martwie ,nie umre chyba ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm..3 lata, troche duzo, ale da sie wytrzymac :). Ja wytrzymalam :D Poza tym popytaj ludzi, moze maja znajomosci, moze znaja kogos kto ma studio i moglby zrobic Ci ten tatuaz? W studio z profesjonalnym sprzetem? Mozesz tez porozmawiac z mama o zgode, powiedz jej o swoich obawach, moze wtedy sie zgodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi ja nie wiem jak Twoj przyszly wybranek zniesie ksywe innego koleia na Twoim ciele:P lepiej wybiesh symbol który będzie ci się z nim kojarzyć...napisy...słowa...szybko tracą na wartości- nawet wtedy jeśli teraz wydają Ci się super ważne i zmieniające wshystko o 360 stopni. Sprzęt jest bardzo ważny i olejki tesh. Jeżeli ma Cię dziabać struną- zrezygnuj, jeżeli ma Cie dziabać tuszem Rystora do kreślenia albo wkładem do piór kulkowych odpuść se. Naprawde noś ksywe w sercu póki co :) A jak dobrniesh do 18 to taki tatuażyć wyniesie Cię góra 50 zł a będzie małym dziełem sztuki :) Ja swoj tatuaż też zrobiłam dla siebie.... w miejscu ktorego nie pokazuje wszystkim. JEdnak żałuję , że nie poszłam do salonu. Zbliznowacenia są straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie AIDS a HIV, zaraz sie wirusem HIV ktory wywoluje chorobe AIDS. Poza tym mozesz tez sie zarazic zoltaczka. Ma ja wiele osob i podobnie jak HIV jest nie do wyleczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
trufel Ja już ok pół roku myśłałam nad tym tatuażem ;] Ostatnio podeszłam do mamy z pytaniem "co byś zrobiła ,gdybym teraz walneła sobie tatuaż?" Spojrzała się na mnie dziwne,wzruszyła ramionami i odpowiedziała,że jeśli będę miała 18 lat to wtedy moge paskudzić sobie ciało,bo jej się to nie podoba i na pewno nie wyrazi zgody na tatuaż... Mam koleżanke,która ma dwa tatuaże,jest w moim wieku,i też robił jej jakiś kolega jednak powiedziała,że ten kolega nie robi każdemu,bo sie boi,że ktoś go sypnie czy coś... 2CRAZY4U jakoś będzie musiał znieść :) Kolega mnie zapewnia,że ten koleś nie ma trefnego sprzętu i,że nie powinnam się bać jednak straszna ze mnie panikara i wiem,że wszystko niesie za sobą jakieś ryzyko. Noszę ją w sercu i będę nosić do końca życia,ale serce nie sługa... jest za małe na tak wielkie uczucie ( i nie mówie tu o miłości) zwłaszcze,że moje jest troszke schorowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
nawet jeśli moja przyszła miłość kiedyś mnie o niego zapyta,nie będę musiała tego ukrywać,bo powodów do zazdrości mieć nie będzie,raczej do szczęścia,bo bez tej osoby byłabym DNEM ... Taka prawda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
a jak duże jest prawdopodobieństwo zarażenia się żółtaczką lub HIV?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bylo to samo.."zyletka to sobie zeskrobiesz" ale jak zobaczyli to nawet powiedziali,ze fajny. A mama,ze ona tez chce :) Musisz odpowiednio podejsc do rozmowy z mama. Przedstaw jej plusy i minusy, pokaz jak Ci zalezy, powiedz o obawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatuaz jeden na cale zycie
?? Myslisz ze nie zmieni ci sie 10razy gust, a 30 razy moda? Uwazasz np ze twoj gust i wyobrazenia estetyczne sa jak 80letniej babci? Przemysl to,zamiast sie kaleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
Moja mama zazwyczaj jako argumentów używa ,tego,że w jej wieku to było nie do pomyślenia,że moje rodzeństwo i tak miało gorzej,że chyba za dużo mi pozwala itd. Awanturą w domu wymusiłam kolczyka w pęku tak,że mama sama poszła zapisać mnie do kosmetyczki,ale moim zdaniem krzykiem wymuszają tylko słabi ludzie... Zaraz naskoczy na mnie moje rodzeństwo i młotkiem będą mi wybijać ten pomysł z głowy ;P Jeśli go sobie zrobie to będą o nim wiedzieli tylko najbardziej zaufani... Rodzinie nie pokaże,tylko przyjaciólce i przyjacielowi-temu najważniejszemu... i nikomu więcej nie potrzebuje pokazywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
trufel a jeśli np. igła będzie niewysterylizowana,ale osoba,która jako poprzednia miała robiony tatuaż nie była nosicielem żadnej z chorób to jest jakieś ryzyko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
tatuaz jeden na cale zycie To nie jest ani mój gust ani moja moda,to jest odzwierciedlenie mojego serducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jesli osoba poprzednia nie byla zarazona to jak masz sie zarazic? Ale powaznie, przemysl to. Ja na Twoim miejscu bym sie nie zdecydowala. Poczekalabym, porozmawiala i poszla do profesjonalnego studia. Nigdy nie wiesz tak naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
No niby nie ma jak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
I co? Nikt więcej nic nie powie ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
Halo! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem spox ta niunia
nie polecam obienia tatuazu w domu, jeszcze jakas maszynka wlasnej roboty zrobionej z lyzki i roznych dziwnych rzeczy;/ a jesli kolega ma normalną to domagaj sie zeby zmienil igle przy tobie, i zeby pracowal w rekawiczkach. robienie maszynka wlasnej konstrukcji jest bardzo bolesne i nie zawsze tusz sie przyjmuje, czasami kawalek tatuazu odchdzi ze strupkami... no ale jak juz sie zdecydujesz to pamietaj ze na dugi dzien nie wolno moczyć dziary, i nosic takie ubrania zeby sie nie ocierało, nie drapac i nie zryaz strupkow. nie smaruj jej zadnym tribioticem bo to jest na ranki po piercingu. ja polecam masc Alantal. no i nie wolno chodzic na soarium ani ystawiac na slonce przez jakis miesiac. i jeszcze dodam ze wybvralas zla pore roku , bo powinno sie robic tatuaze najlepiej zima albo jesienia, wtedy sie nie pocisz itd... no to chyba wszystko.. ach no i pamietaj zeby tatuazyk byl zawsze nawlzony i opatrunku nie nosi ie 2 tygodnie [jak kto tam pieprzył] tylko w salonie zakladaja opatrunek zeby nie pykleilo sie do ubrania, bo po zroieniu tatuazu wycieka z nigo osocze czy coś tam. taki zolty plyn.;] pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
Podobno sprzęt ma ok,żadnen trefny ani nic... A Czym ja moge ten tatuaż zaklejać? Nie będzie on duży wysokość 2 cm a szerokość ok 6... Kurdee bez solarki miesiąc ehh ;/ czyli tribiotic odpada? A wazelina albo zwykły krem nivea? czy koniecznie ta maść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX_OLA
tatuaz zostaje na caly zycie,lepiej isc do profesjonalnego salonu,widzialam tatuaze robione przez kolegow,masakra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
ALEX_OLA Ale ja nie mam 18nastki i nie moge do salonu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem spox ta niunia
masc przyspiesza proces gojenia, ale jesli zaczniej juz smarowac jednym roduktem to trzymaj sie niego az do zagojenia. kolega po zrobieniu tatuazu powinien ci zalozyc opatrunek,ktory bedziesz mogla zdjac w domu po jakis 4h. pamietaj zeby nie brac kapieli w wannie, a ze 3 dni to najlepiej w ogole nie moczyc tatuazu. alantal jest na podraznienia i stany zapalne, wiec tatuazyk szybciutko ci sie zagoi, jesli oczywiscie bedzie mial doste do swiezego powietrza;]]] mi tatuaze na posladku i na wzgorku lonowym goily sie 3 tygodnie...;) moj maz zajmuje sie tatuowaniem, ma wlasny salon i nie poleca robienia tego w domu a jesli cos krzywo wyjdzie?!?! a no i nie spozywaj alkoholu przed, bo krew bedzie sie lałja jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
o alkoholu nie ma mowy,bo mam chore serducho i nie moge nawet :D A ile ta maść kosztuje? Jak mam tego nie moczyć :O Czym to zakleić kiedy biore prysznic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem spox ta niunia
jas sie kapiesz to posmaruj duza warstwa wazeliny. z tego c pamiwtam to kusztuje ok 11 zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
ok dzięki ;) A to ma być zwykła wazelina czy wazelina biała? :D O ile jest jakaś różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiscie polecalabym ALANTAN PLUS (ok 8zl) lub BEPANTHEN (ok 15 zł), i jak pojawia Ci sie strupki to nie wolno zdrapywac (ja akurat nie mialam wogole)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśli Pozłacane
dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×