Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość designed

nieszczesliwa bardzo

Polecane posty

Gość designed

co ja komu zrobilam zeby czuc sie tak bardzo nieszczesliwa niekochana....mam go jestesmy razem 5 lat ale co to za byce razem kiedy ja placze i prosze o rozmowe a on mowi ze umowil sie z kolega...tyle zlego z jego strony mnie spotkalo tyle razy plakalam cierpialam...i cierpie teraz tak bardzo....:( wolalalbym zeby mnie tu nie bylo zebym juz nie musiala znosic tego wszytskiego...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizorka
czy to tak zle umowic sie z kolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość designed
od kilku dni rboi mi tyle przykrosci obwiniajac o wszytsko mnie wyzywajac sie kiedy mu cos nie wyjdzie...przelykam sline zeby nie klocic sie ale ile jeszcze tak mozna? kiedys nie pozwolilby zeby chociaz 1 lezka splynela po mojej buzce a teraz? ja plcze a on odwozi mnie do domu i robi awanture do tego...skad taka podlosc w nim skad....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość designed
wtedy kiedy sie wie ze druga osoba druga polowka cierpi placze? tak? zamiast w tym momencie byc z nia uspokoic porozmawiac pocieszyc przytulic wytlumaczyc...moze za wiele chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienienie
to jest toksyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizorka
Jak non stop sie mazgasz nic dziwnego, ze ma cie dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość designed
jeszcze zadzwonilam i smama poprosilam o rozmowe mimo tego ze on mi przykrosc wczesniej sprawil i sprawil ze plakalam...zadzwonilam a on mowi ze nie moze bo z kolega sie umowil...przeciez wie dokladnie jak kazda klotnie bardzo przezywam jak kocham...naprawde dziewczyny ja poprostu nie mam juz sil lez i checi znosic tego wszytskiego...kiedys ukochany chlopak a teraz jakis tyran...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warbudka
faceci tacy są jak przestaje im zależeć ranią jeszcze tydzień temu byłam szcześliwa ze on jest dziś już nie bo on powiedział ze to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość designed
mazgaje sie bo robi mi wiecznie powody ku temu wiecznie obraza poniza nie staje w mojej obronie jest niemily jak cos mu nie wychodzi to od razu do mnie krzyczy za nic chcoiazby ze patrze na niego...a wczoraj zrobil awanture ze juz 6 dni sie nie kochamy...a moze warto byloby porozmawiac zapytac o powod a nie robic awanture...boze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizorka
To po cholere z nim jestes? Widac ci to odpowiada. Poza tym facetow strasznie denerwuje jak kobieta sie mazgai, robi z siebie ofiare i takie w tym stylu. Jak ja sie z moim pokloce to sie nie odzywam i on sam wtedy za mna teskni a nie latam za nim jak chora ponizajac sie do tego. jest ci zupelnie brak godnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość designed
nie moge tego zniesc dziewczyny swiat nam sie na glowe wali ja placze a on mowi ze do kolegi jedzie....ja bym za nim w ogien skoczyla...zawsze wszystko dla niegoo i teraz chyba dostaje to wszytsko w podziekowaniu....boze co za dran:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość designed
placz jest ostatecznoscia u mnie ale on mi tyle przykrosci sprawia ze nie potrafie ukryc emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowizorka
Brak ci jest godnosci, ponizasz sie dla niego, robisz z siebie ofiare losu. i wlasnie przez to cie nie szanuje. tyle ze do ciebie pisac to jak walic grochem o sciane. przez to wszystko stajesz sie nudna. takze ide stad. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis 33
do prowizorka normalna to ty nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość designed
dalej nie potrafie sie nawety uspokoic ukochany czlowiek a zachowuje sie jak podly gnojek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madida
ja pomimo tego że bardzo kochałam nie dzwoniłam, nie pisałam nie przyjechalam do niego chociaz każda część mnie chciała, z róznych powodów. nie narzucałam sie, nie płakałam - oficjalnie. a to i tak nic nie dało, po prostu powinnam chyba odpuścic. ty chyba też... bardzo mi przykro ale kolega to nie powód, to wymówka :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×