Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ala Lala

Mój facet jest bardzo zamknięty w sobie !

Polecane posty

Gość Ala Lala

O niczym mi nie mowi, ciągle dusi wszystko w sobie. Nie mowi o swoich obawach, frustracjach... widzę, ze coś jest nie tak, jest przybity ale tłamsi to w sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawiaj z nim
moj facet ma ten sam problem ze mną jest cierpliwy rozmawia ze mną ,czeka i jest coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie pije do tego
pijacy tak maja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to musisz go otworzyć
ciężko będzie żyć :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tia Maria z Cola
nie wniose za duzo do teamatu - mam ten sam problem z facetem. Troche mnie to przeraza, bo chociaz moj facet to chodzaca dobroc - to niestety rzadko kiedy udaje nam sie przedyskutowac problemy, jesli sie pojawiaja (a ze mamy inne temperamenty i pochodzimy z innych krajow - pojawiaja sie sila rzeczy). On zawsze uwaza, ze ja chce(!) sie klocic i przyjmuje pozycje obronna, jakby nie bylo nic pomiedzy "wszystko w porzadku" a "klotnia".... staram sie byc cierpliwa i wyrozumiala - ale czasem mam wrazenie, ze to daje odwrotny efekt od zamierzonego! Czy ktos tutaj mial podobne problemy z partnerem i udalo mu sie uratowac zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może prawda była by
zbyt bolesna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atoja1
moj mąż też był zamkniętyw sobie. do czasu. może lepiej niech nie mówi jak ma ci powiedzieć bolesną prawdę. wiem co piszę . uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenada1
Moj facet taki jest. Gdy czuje, że chcę porozmawiac- ucieka. Udaje,że nic się nie dzieje, że nie ma problemow. Ale one są. czuję się samotna - bo on nie angażuje się we mnie i w moj swiat. Chyba wygodnie mu poza nim. Nie wiem, czy jeszcze długo z nim wytrzymam, choc go kocham. Ale ile mozna być samotną w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój eks miał tak samo...był bardzo zamknięty w sobie...nie potrafiłam jego "otworzyć w pełni"...mówił o uczuciach jednak jak już coś powiedział to od razu dążył do zmiany tematu i tak cały czas...smutno jest kiedy nie można w związku porozmawiać z drugim człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×