No..wreszcie wczoraj poznałem fajną miłą śliczną PUSZYSTĄ dziewczynę

I mam gdzieś chudzielcow... ma tak na oko 175 cm 100 kg ale jest mila cudowna, ma bardzo ladna buzie, slodkie usteczka, duzy biust i zajebiste poczucie humoru. Także drogi Jarusiu i Jacusiu..i reszta co lubicie chudzielcow..pocalujcie mnie w dupe :p:pp moze i sie ludzie na nas gapia i moze komentuja.ale lata mi to

Szczęścia życze:)

A myślałam, że ja jestem lekko nadwymiarowa... Mam 176cm i 65 kg... Gratuluję również:)))

Niezły stuff sobie zapodałeś. Masz jakieś zwidy. Czas na detoks.

Ja kilka tygodni temu poznalam wspaniałego faceta. Inteligentny, przystojny, z dobrą pracą, sportowym samochodem :P (to tak, żeby nie było że jakiś przegraniec życiowy) , zabawny, czarujący. I szczupły! Jest oczarowany mną. Mam 170/76, brzuszek, szerokie biodra i krągłe uda, a on mówi że jestem najpiękniejszą dziewczyną jaką spotkał.

Pewnie mówi to każdej, przed dymaniem.

i tak trzymaj! waga nie jest wyznacznikiem piekna:)

Ja także lubię sie przytulić do krągłych kształtów a nie odstających kosci, wieszaki do szafy :)

wiesz autorze, niczym sie nie roznisz od jarka oprocz tego, ze on wyzywa grube, a ty chude.

wujek, wypraszamy sobie! :O

A grubasy do rzeźni

podobno ma super brykę a ci dwaj na literę J to nieudacznicy!

wspolczuje 100 kg baby :o

przeciez to napisala jakas gruba baba...w co wy wierzycie ?

to Jareczek?

W przedszkolu nie uczyli że do rzeźni to bydło ?

sam pewnie wazysz 100 kilo, to wujek?

a świnie do gdzie? Rzeźnia, ubojnia, co za różnica?

was gdzieś :D

przeciez to napisala jakas gruba baba...w co wy wierzycie ? ---wierzymy w życie na Marsie to dlaczego mamy nie wierzyc w to , że wujek lubi puszyste ??

tak, wujek pisał kiedys o sobie że sam jest puszysty

za słownikiem Języka Polskiego puszysty- okryty puchem, przypominający wyglądem puch, miękii , lekki , napuszony, puszyste włosy, puszysty dywan ani słowa o wadze !!! nazywajmy, rzeczy po imieniu 100 kilo to potworna otyłość, ta kobieta jest po prostu GRUBA! Nikt się nie chwali, że lubi takie fetysze bo to powód do wstydu raczej....

Zalezy jakie ma proporcje, chociaz napiszecie że to gówno prawda. Ja mam 172 cm i ważylam kiedys 95 kg i bylam naprawdę proporcjonalna. Ludzie dawali mi góra 80 kg. Nawet tu na kafeterii dałam kiedys zdjęcia swojej sylwetki i napisali mi że wyglądam na jakies 75 kg. Ja sama bylam zdziwiona, że ważąc prawie setkę wyglądam tak "szczupło", bo zawsze mi sie wydawalo że 95 kg to juz jest gigantyczne cielsko. Wiec okreslenie "potworna otyłość" nie jest adekwatne. Znam też kobietę która waży 85 kg, a ja dalabym jej na oko ok. 110 kg. Więc róznie z tym bywa.

Powodzenia w związku!!

w związku międzygatunkowym dodajmy (homo sapiens i Hippopotamus amphibius)

NARESZCIE JAKIS MĄDRY CHŁOPAK. gratuluje :)) i szczescia zycze!

od kiedy fascynacja obleśnymi tłustymi kształtami jest miarą mądrości? :o

SK..pewnie maż żone deske.. bez biustu i tylka. bleee

wujek to typowy desperat - wmowil sobie, ze lubi grube, bo on przeleci wszystko, byle szpare mialo...:P Jak mawiaja - potwor nie potwor, byle mial otwor :P

to pisze jakas laska .na bank