co zrobić zeby ten 1 raz był cudowny??

mam 19 lat, mój chłopak 20, chodzimy razem już 4 lata i chcemy zaczac współzyc...troche sie boje tego 1 razu, ze bedzie bolec, ze cos xle zrobie, albo czegos nie zrobie, ze nie bedzie tak romantycznie, i że nie będzie fajnie...jak to było z wami? opowiedzcie o swoich pierwszych razach, albo jakbyscie to zrobili teraz gdybyscie mogli i czy was dziewczyny bolało?? słyszałam ze pierwsze razy zawsze sa głupie, ze nic w nich fajnego nie ma, czyto prawda? i jak zaplanowac zeby było romantycznie?

między innymi to tez, nie kazdy sexem żyje

Jarek... idź stąd... :o

albo idź, albo mi an temat odpowiadaj...do kloru do wyboru:D

a raczej: do wyboru do koloru

aleś powiedział co wiedział, buhahaha normalnie boki zrywać:O

Jarek i tak wszyscy wiedzą ze nigdy nie byles w zwiazku .

najlepeij nie planowac 1 razy tylko poprostu przyjac "co ma byc to bedzie" po co masz sie stresowac podwójnie czy to co zaplanujesz wypadnie tak jakbyś chciała itp

omg, znowu o tym jarku...człowiek normalny topik zakłada, oczekuje normalnych odpowiedz, a tu wszyscy na okrągło o tym jarku:O...przynajmniej mi temat nie spada:O

jarek to prawiczek!!!!!!!! nigdy piersiatka w rece nie 3mał a co dopiero żeby sex uprawiał buuuuhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaa Te TyPy tak maja

ale czy ty nie chciałaś/eś żeby ten 1 raz był taki wyjatkowy - róze, wino, romantyzm i te sprawy?? chyba nie lepiej pójść na spontan i bać sie ze babcia ci wejdzie w czasie

Taaaa pamiętam pierwszy raz:P tyle stresu, strachu... wspominam bardzo mile, kochałam mojego chłopaka i bylo swietnie! aczkolwiek hehehe jak sobie teraz przypomne to było tak..... hmmm no tak jak zwykle za pierwszym razem jest :D czyli teraz mamy z tego kupe smiechu:P

tak jak ktoś wyżej napisał. Na nic się nie nastawiać, a przyjmować rzeczywistość taką jaka ona jest. Co tam seks. Raz jest lepiej raz gorzej a i tak najważniejsze jest to że się kochacie.

czyli nie było fajnie?/bolało cie cos albo nie sprawiało ci to przyjemności?? i jakie to były warunki? domek w górach czy raczej pokój a obok rodzice?

latareczko szczerze tak sie nie da wszytskiego zaplanowac od A do Z zawsze pojawi sie cos co to zepsuje i juz nie bedzie to takie piekne to raz a po drugie zawsze jak sie cos planuje to nie wypala wiec samam musisz wiedziec czy chcesz to wspominac tak jak kolerzanka powyzej napisala ze smiechem czy jako totalny nie wypał

oj jarku, przestań wreście klamac, kazdy wie ze jestes dziewica a ty dalej brniesz w tych swoich kłamstwach:D

OPOWIEDZ NAM swój pierwszy raz

ja wcale nie chce miec tego zaplanowanego ze najpierw cos zjemy, potem sie bedziemy przytulac, potem sie rozbierzemy, nie tylko np. wyjazd nad jezioro, wyporzyczenie domku, świece, wino, atłasowa pościel...co o tym sądzicie

raczej nigdy tego nie robiłes, a nie tak dawno...takie pierdu pierdu to kazdy se moze gadać

jeziorko i inne takie miejsca jak najbardziej to samo z siebie wyjdzie ze sie w koncu przelamiecie i dojdzie do tego 1 razu

a Ciebie to bolało?? i na prawde nie było przyjemności??

Ja uwazam ze to głupota takie planowanie, jeszcze wynajmowanie specjalnie domku...takie to sztuczne i nie spontaniczne. Jak macie ochote to wyjedzcie razem nad jeziorko czy cos, ale tak poprostu zeby spedzic czas we dwoje, a to czy akurat tam do czegos dojdzie, czy moze jak już wrocicie, a moze za kolejne 4 lata:P...... to chyba specjalnie znaczenia dla waszej milosci nie ma :)

Jak sie kochacie i sobie ufacie to napewno bedzie fantastycznie!!!!a ta cała otoczka?? pfff :P uwierz mi nawet nie bedziesz pamietac tego co zjadłas i czy posciel była satynowa czy jakas jeszcze inna

ty będziesz krwawić, będzie boleć i zero przyjemności a wpierw miną 2 godziny miętolenia zanim mu stanie mit pierwszego razu

"Dobra, przyznaję się, że jestem dziewicą - tak dawno tego nie robiłem, że odrosła mi błona " Jarku, a moze chciałbyś zostać 2 facetem w ciąży :DDD ? Tylko kto Cię biedaku zapłodni :O

tez mysle tak jak "bylo fantastycznie"

"mam 19 lat, mój chłopak 20, chodzimy razem już 4 lata i chcemy zaczac współzyc..." godne podziwu... :) "Ja uwazam ze to głupota takie planowanie, jeszcze wynajmowanie specjalnie domku...takie to sztuczne i nie spontaniczne." i ja tak uważam

zgadzam się z tym brakiem spontaniczności. Rozpiszecie plan? jak facet Cie rozbierze to wtedy wykreśli ten punkt, potem ty zrobisz to samo. ?? :O spontan jest najlepszy ... wtedy jest o niebo lepiej ... i jak namiętnie