Twój pierwszy raz - z miłości czy z ciekawości?

"Z ciekawości" oczywiście w cudzysłowie, bo nie znalazłam trafniejszego określenia. :) Jak to było u Was? Pierwszy seks był nastepstewm gorącego uczucia do partnera, spontaniczną decyzją z kimś, kto akurat się przytrafił czy stało się, bo "był już najwyższy czas"? Ja mam jeszcze przed sobą. :O

z miłości ;) po pół roku udanego związku :D

Zazdroszczę Ci Oby uczucie trwało dłuuuuuugo i przybierało na sile

Z milości tak jak wyżej po pół roku udanego zwiazku teraz jestemy razem 3lata i 4miesiace:P i 4 miesiace po zareczynach za rok slub :P hehe

mała ankieta z kad jestes ;P?

Bo 1 raz tez jeszcze przedemna :P

Z Dolnego Śląska. I jestem małą ANKIETERKĄ, a nie ankietą :D

A "z ciekawości" z kim? On był kolegą, czy ktoś nowopoznany specjalnie do tego celu? :)

trwa już ponad półtora roku :D

To ja sobie jeszcze podbije i kłade sie spać. Dobranoc ))

ogromnego zakochania, trawjacego juz ponad pol roku :) szkoda, ze sie jednak skonczyl ten zwiazek..ech

Z miłości ale już czas był najwyższy a i ciekawość nie mniejsza hehe. Ale mój pierwszy jest też moim jedynym i tak od lat niezmiennie.

ja miałam swój pierwszy raz po roku :) z miłości... szkoda tylko, że ta miłość sie skończyła :(

a ja ani z miłości ani z ciekawości ani bo najwyższy czas... chyba z głupoty... facet nawet nie zapytał mnie o zdanie

inna strona medalu - przykro mi Mam nadzieję, że życie Ci to wynagrodzi z nawiązką.

Brawo za ostatni wpis!

taaa bardzo dojrzały jak na dwunastolatka :/

pewnie że mi wynagrodziło:-) biore ślub za miesiąc i wychodze za fantastycznego mężczyzne!

Wow! :D No to wszystkiego dobrego na nowej drodze :D

hmm... chyba z ciekawości ii z presji otoczenia, ale nie żałuje...tyle dobrze, że trafiłam na fajnego chłopaka, atmosferka była sprzyjająca, także nie mam żadnych urazów :P Taka mała rada- nie spieszcie się z tym...lepiej trafic na kogoś fajnego (nie twierdze, że od razu musicie go/ ja kochać) chodzi bardziej o to żeby nie żałować... Powodzonka :)

Ani z miłości, ani z ciekawości, ani bo najwyższy czas. Chociaż z drugiej strony można powiedzieć, że z każdego po trochu - facet nie był mi obojętny i chciałam tego.

z miłości, ale to był koszmar... to nie ten facet :(

z miłości :):)