Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aneczkaNN

robię z siebie idiotkę bo nadskakuję facetowi - ale nie wiem, jak to zmienić

Polecane posty

Gość aneczkaNN

zlapalam się na tym, że chyba kocham za bardzo. chcialam zrobić sobie przerwę w związku, mój facet nie chcial. jednakże widzę, że za bardzo mu nadskakuję. im więcej dla niego robię, tym on bardziej się dystansuje. wydaje mi się pewnie, że jeśli zrobię dla niego dużo, to wywolam u niego poczucie winy ... a tymczasem on po prostu mnie olewa. nie stara się w lóżku, a to dopiero 4. miesiąc znajomości. piszę tego posta, bo wczoraj zaplacilam sama za wstęp na koncert(symboliczna suma), choć mój facet pochwalil się przed nim, że dostal premię.powiedzialam mu już, że chyba mu nie zależy, skoro ma takie podejście. on na to, że będzie lepiej, jeśli będę mu mówić, co jest nietak. z tym mam problem, on uważa, że się dąsam a powinniśmy rozmawiać. racja. tylko że ja nie chcę tupać nogą, chcę żeby facet z którym jestem był sam z siebie OK , a nie tylko wtedy kiedy będę tego od niego chciała. nie jestem przyzwyczajona zwracać partnerowi ciągle uwagi. staram się traktować faceta tak, jakbym sama chciala być traktowana. a on niedomyślny, każe mi mówić. męczę się z tym. jestem inaczej skonstruowana ... czy po prostu glupia? jemu się pewnie wydaje, że cokolwiek zrobi, i tak będę z nim. propozycji przerwy się przestraszyl. ale czemu do diabla ja mam zwracać uwagę a on będzie przepraszal? nie mam sily na takie coś. przyznaję - mam niskie poczucie wlasnej wartości. uważam się za silną, ale ... nie wiem, nie nauczylam się z poprzednich związków, jak świadomie i konsekwentnie egzekwować od faceta spelniania swoich potrzeb (a nie tylko realizowania jego) ... Glupia wierzę, że jak będę dla niego dobra, to mnie będzie szanowal. a dostaję dziękuję i komplementy. i nic w zamian. nie chcę mu mówić, co ma robić. cenię osobowość. a nie smsy "milego dnia" bla bla bla. brak mi konsekwencji i stanowczości - przez to niszczeje mu kolejny związek. nie wiem, jak to zmienić. nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na miejscu adminów tej kafeterii lubo jej moderatorów, takie tematy jak ten, segregowałabym w jednym miejscu. Z wrażenia nad ilością wypisywanych tu identycznych tematów, nóż się w kieszeni otwiera :D W dniu dzisiejszym szanowne grono zakładających tematy pań, nie ma wyraźnie powalającego pomysłu na to by wstrząsnąć wyobraźnią czytającego. W związku z powyższym, k sażalieniu -> 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaNN
a nie wpadlas na to, ze niektorzy tu cos wpisuja, bo chca zwerbalizowac swoje watpliwosci i niekoniecznie zastanawiaja sie, czy wstrzasna swiadomoscia czytelnikow? moze mi jeszcze bledy stylistyczne zaznaczysz? ludzie pisza rozne glupoty ... a jesli sie one tobie nie podobaja, to po co marnujesz czas i dolaczasz komentarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka tu siedzi non stop
to się trochę wybredna zrobiła, no ilez mozna czytac to samo co nie grazka (a może mniej czasu przesiadywac na kafe?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaNN
naprawdę czuję się źle z tym , że nie umiem wyegzekwować od faceta takiego traktowania, jakiego bym chciala. przeglądlam temat o manipulacji facetem, co tu byl na tym forum dziś, ale to nie dla mnie. siedzę teraz i zastanawiam się, co zrobić, żeby sobie związku nie zatruć, zbieram się na dzisiejszą rozmowę z facetem, żeby rzeczowo i na spokojnie powiedzieć to i owo ... dajcie mi więc spokój z sarkastycznymi uwagami. szukalam na forum po prostu argumentów. mądrych argumentów na moje "niemądre" wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do -> grażka tu siedzi- Nie siedzę tu cały czas, bom na to za mądra. :) wystarczą mi dwa identyczne niemal tematy w ciągu niespełna minuty. Zajarzyłaś ? :D aneczkaNN - jeśli masz wątpliwości czy facet Cię olewa bo Ty mu nadskakujesz, to mogę śmiało napisać, że tak olewa Cię. Kobieta nadskakująca, jak sama nazwa mówi, źle się kojarzy. Poza tym rób jak uważasz, to w końcu Twój pomysł na nadskakiwanie. Skoro także facet stawia temu opór, to dziwne jest tylko po co Ty to wszystko robisz ? Zabawa z wiatraczkami ? :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaNN
nie wiem czemu tak robię ... faceta mogę mieć i nie mieć ... pól roku temu nie przyjęlam oświadczyn od poprzedniego ... umiem być sama. zawsze nadskakiwalam. nie wiem czemu. moja mama też nadskakuje ojcu. ja się nauczylam, że sama sobie wolę wszystko zrobić. i teraz mam za swoje. bez sensu to wszystko. myślę o zerwaniu. wolę bardziej to niż teraz zacząć mówić, czego chcę. nie umiem. wstydzę się. nawet jak facet jest dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak, to zostań z nim ale spowoduj, żeby to on więcej zajął się Tobą. Szczury uciekają tylko z tonącego statku, a tchórze, ponieważ nie potrafią rozwiązać swoich problemów. Tym razem, 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×