Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hgjfgjfghjfhgjgf

mam 26 lat i nie stać mnie na dziewczynę

Polecane posty

Gość hgjfgjfghjfhgjgf

Jestem po 5-letnich polskich studiach, od paru miesięcy pracuje za granicą na dość odpowiedzialnym stanowisku, niemalże odpowiadającym moim kwalifikacjom ;). 95% pensji idzie na wynajęcie mieszkania, dojazdy i podstawowe jedzenie. Nie stać mnie na pójście do restauracji czy na koncert, na samochód, na kupno modnych ciuchów, na wyjazd na wakacje, itd... Nie mam nawet z czego oszczędzać. No i tak się właśnie zastanawiam. Skąd wszyscy ludzie w moim wieku mają na to pieniądze? Rodzice wam dają? Bo jakoś nie wierze że tylu ludzi w moim wieku zarabia więcej ode mnie. Wierze, że moja sytuacja za jakieś 2 lata znacznie się poprawi, ale czy do tego czasu skazany jestem na życie jak warzywko? grając w gry komputerowe i oglądając pornosy w wolnym czasie? (bo są to najtańsze rozrywki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsffs
znajduja sobie dziewczyny, ktore nie leca na kase faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem czemu tak kiepsko zarabiasz za granica i to po studiach :-( Zmien prace albo poszukaj takiej,ktorej na kasie nie zalezy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przeczytaniu bełkotu
nie wierzę w to co piszesz. Co to za odpowiedzialne stanowisko, wymagające kwalifikacji na którym płacą mniej niż na zmywaku? Bo ja mam znajowych w Londynie na zmywaku, mieszkają przyzwoicie (nie po 3 w jednym pokoju) i w każde większe wolne robią sobie wycieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho od kubka
Jestem trochę młodsza i mam dokładnie te same "rozrywki", więc jak widac to nie stan konta decyduje o sparowaniu. Teoretycznie jako dziewczynie nikt mi na majątek nie powinien patrzyć, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na co Ci kobieta? Jak zechce to sama przyjdzie i nie do Twej kasy... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjfgjfghjfhgjgf
Są ludzie którzy by pracowali za jeszcze mniejsze pieniądze żeby tylko zdobyć doświadczenie w tej firmie i branży :/ Więc sytuacja jest podobna do tej w Polsce :/ Tzn perspektywy są optymistyczne, ale dopiero po 2 latach niewolnictwa :/ No i mieszkania są bardzo drogie. Gdybym chciał zaoszczędzić i wynająć gdzieś pokój to nawet pornosów nie mógłbym oglądać, o przyprowadzaniu dziewczyny nie wspominając :/ Nie mówię tu o jakimś wielkim majątku, którym mógłbym oczarować jakąś laskę. Mnie po prostu nie stać na rzeczy, które są standardem. Np. dzisiaj samochodami rozbijają się licealiści. Głupio bym się czuł zabierając dziewczynę na randkę autobusem miejskim ;) zwłaszcza, że z dużym prawdopodobieństwem można założyć że poprzedni chłopak ją woził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm nie rozumiem. Napewno znajdziesz sobie dziewczynę którą nie będzie obchodzic twoja kieszeń. Nie musicie isc do restauracji, zrób kolacje w domu. Nie musicie iśc do kina, wypozycz film i obejrzcie w domu, zrób popcorn :) Ja Ci zycze z całego serca, takiej dziwczyny, którą nie będzie obchodzić stan twojej kasy lecz to co masz w środku! 'Stan Twojej kasy nie ma znaczenia Twoja siódemka nie robi wrażenia Jestem kobietą nie do kupienia Nie dla frajerów, zakumaj temat' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież pieniądze nie są najważniejsze:/ zawsze można posiedzieć w domu i sie dobrze bawić a nie wychodzić gdzieś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość face4t jestes zerem
zadna laska cie nie zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry chlopie ale to co ty robisz z pieniedzmi ????????????? ja pracuje za granica i nie mam wysokiej stawki ale po zaplaceniu mieszkania i kupieniu jedzenia starcza mi jeszcze na jakis ciuch i co tydzien odkladam jakas kwote czasem wiecej czasem mniej skoro piszesz ze niby masz tam jakies stanowisko to nie mozesz zarabiac najnizszej stawki wiec co ty robisz z kasa? chyba nie umiesz gospodarowac pieniedzmi rozpierdalasz kase na pierdoly a potem piszesz ze nie stac cie na dziewczyne załosny jestes!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w sumie rozumiem, że masz problem. Jestem osobą, która nie lubi siedzieć w domu, więc ze swoim facetem lubię czasami gdzieś wyjść - do kina, na kolację czy do klubu potańczyć. Nie wymagam od kolesia, żeby wszędzie za mnie płacił, ale z drugiej strony żaden szanujący się mężczyzna też nie chciałby, żeby kobieta wszystko fundowała. Co do większych "luksusów" jak np. samochód, myślę, że jeżeli dziewczynie będzie na Tobie zależeć, na pewno przeboleje taki brak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi jak bylo malo kasy to poszlam do kolejnej pracy zarabiam lepiej niz moja siostra ktora jest po stuydiach ona ma 30lat ja 22 I dzieki temu moge sie bawic i stac mnie na rozrywki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsffs
kotki - to ciekawe kiedy masz czas na zabawe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trotyl
idz do pracy na budowe kumpel wrocil z kasa i laska w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światło
To powiem ci inaczej. Ja mam 28 lat i od 5 lat nie mogę znaleźć sobie dziewczyny. Niestety wszystkie, które mi się podobają są czyjeś lub po prostu są materialistkami. Ja materialistą nie jestem, dlatego jestem na straconej pozycji. Innymi słowy nie chcę być z dziewczyną, która mi się nie podoba a na prawdę dobrze wyglądam i podobam się dziewczynom. Jednak kasa. A tej nie ma gdzie zarobić. Sądzę, że popełnię niedługo samobójstwo. Bo za dobrze znam kobiety. Poważnie... Chodzi tylko o kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światło
aha... Nie czekaj aż sama się zjawi. Zawsze zjawi się nie ta, co powinna. Znam to z autopsji. Nie wiem czy jesteś zdolny pokochać dziewczynę tylko ze względu na charakter i z nieciekawym wyglądem. Takich dziewczyn pełno. Czasem lepszy rydz niż nic. Mi ten układ niestety nie daje powodów do radości. Wszystkie ładne są materialistkami. Jest tak ze względu na to, że czują że im się należy. Ale w sumie my też tak czasem się przewartościowujemy. Tyle, że one to rzeczywiście osiągają. Sorry za ten komentarz ale cuda nie istnieją. A miłość i godność, to tylko nasze wyidealizowane marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światło
Żadna kobieta prawdy ci nie powie. Powinieneś znać ja sam. Inna sprawa to taka, że co innego mówią, co innego robią a jeszcze co innego myślą. To powoduje u nas brak porozumienia i często koliduje ze znalezieniem wyższych wartości takich jak miłość. Ja w miłość wierzę. I tylko to wciąż powstrzymuje mnie od zakończenia etapu życia w tak młodym wieku. Niestety to wiarę odbierają ludzie i dodatkowo telewizja i reklamy na co dzień. Aha - internet też. Gdyby większość kobiet nie kochała bardziej drogich prezentów i pieniędzy, to można by rzec, że miałaby swoją godność. A wymówka, że myśli o założeniu rodziny to przykrywka, żeby mobilizować frustratów do pędu za pieniądzem. Zauważ, że większość zawsze wybiera frajerów - dzianych frajerów. Najlepiej sponsorów, którzy w dodatku przerżną jej dziurę lub dwie. Dziewczyny bardzo nie lubią tych tematów. Wtedy zawsze się wpieniają. Jedynym tego powodem jest to, że jest to faktem. I że mają wypisaną słabość do pieniędzy. Sorry ziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolarose123
Jesli mieszkasz sam to nie dziwie sie, ze wydajesz wszystkie pieniadze. Nie mowie, ze powiniennes dzielic mieszkanie z 10 rodakami, ale czemu nie wynajac domu/mieszkania z 1 albo 2 osobami? wychodzi taniej niz kawalerka. I oczywiste jest, ze moglbys przyprowadzac dziewczyny. Moj chlopak nie ma samochodu i jak chodzilismy na randki to spotykalismy sie "na miejscu", a jak jedzimy gdzies teraz razem to metrem. Na poczatku zabieral mnie w rozne miejsca ale po paru randkach to wolelismy spedzac czas w domu mowiac szczerze :) nie zalamuj sie, nie wszystkie dziewczyny to materialistki, poza tym wiadomo, ze masz perspektywy zawdodowe i plany na przyszlosc i na tym kobietom zalezy na pewno bardziej niz na tym czy w danym momencie mozesz ja zabrac na wakacje czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość news 2011
Mieszkanie z sublokatorami to ostatnia porażka. To już lepiej mieszkać przy matce ale mieć swój własny pokój. Jest jeszcze jedna opcja. We dwoje uzbierać na lokum i razem żyć. Ale oczywiście to nie wejdzie w grę, bo taka pierwsza lepsza dziewczyna będzie czekac na gotowe. Dlatego moja wiara w miłość zamiera. JAk czegoś do końca nie można wytłumaczyć o co chodzi to najczęściej chodzi o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość news 2011
Ariane84 przecież pieniądze nie są najważniejsze:/ zawsze można posiedzieć w domu i sie dobrze bawić a nie wychodzić gdzieś Tak? A gdzie są takie dziewczyny? Bo napotykam ciągle na inny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinienieś zrobić bilans
95% pensji jako minimum? Albo zmnień pracę albo utnij koszty, nie tyle dla dziewczyny, co na okoliczność, że złamiesz nogę i będziesz sobie musiał kupić kule za 60 zł np. A co do dziewczyn to jest wolny rynek: są biedne i bogate, mądre i głupie, panie profesor i krawcowe. Na pewno nie jesteś aż takim dnem, żeby na absolutnie żadną nie było Cię stać. Poza tym smutna proza życia jest taka, że randki, restauracja i kwiaty schodzą na dalszy plan, kiedy zaczynacie na poważnie być ze sobą i martwicie się raczej o zepsutą lodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosheeeeeeeeee
na dziewczyne go nie stac buahahahaaha a co dopiero na zone i dziecko kretyn:/a cos ty myslal za granice jedz a co dziewczyna nie pracuje trzeba od razu chodzic do restauracji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorak
nie kazdego stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może mam schizy? 19
Ja mam zero kasy i mam dziewczynę :) może zmień coś w sobie żeby zainteresować je Tobą a nie kasą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ovis aries musimon vel Muflon
Nie słucha tego pierdolenia. Masz najzywczajniej racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiasty_eee
life is brutal a ty piszesz ze wolisz drozsze mieszkanie bo musisz porno ogladac, to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczony emigrant
Mam podobnie. Tyle ze mam lat 33 a latka leca nieublaganie. Mieszkalem 3 krotnie za granica i pracowalem. Mialem twoj poziom czyli dno totalne i zero perspektyw. Byla to Holandia 2 razy i Londyn. W Lonynie pozylem tak przez ciutke ponad rok i niewytrzymalem. Holandia nie dala mi ta samo mozliwosci rozwoju wlasnego. Wrocilem do mamusi i szukam pracy w Polsce. Wiesz... motyw jest taki, ze jestes Polakiem. A wiec gdziekolwiek sie pojawisz, tam bedziesz wzbudzac negatywne refleksje i skojarzenia. Zapewne nie obcy jest ci stereotyp Polaka. Nie wygrasz chocbys sie staral. Jestes traktowany i postrzegany jako obywatel 3 kategorii i w dodatku z krajow bloku wschodniego. W Anglii niektorzy mlodzi ludzie zapewne w twoim wieku, to nawet i mysla, ze polujemy na niedzwiedzie i jemy labedzie. Niczego w zyciu nie osoagniesz, bo era emigracji zarobkowej sie skonczyla w roku 2000. Pozostanie ci zycie takie jakie masz. No chyba ze zdecydujesz sie na kryminal za ktory szybko trafisz do pierdla i zostana ci odebrane dodatkowe prawa obywatelskie na co najmniej kilka lat. Duzo rodakow decyduje sie na tak zwana gangsterska forme egzystencji za granica. Oczywiscie to nie sa juz ludzie a menty spoleczne i przyszlosci miec nie beda. Dowiedz sie gdzie jest jakis nielegalny burdel gdzie pracuja Polki i Polscy ochroiarze. Moze uda ci sie wkrecic o ile widzi ci sie takie cos. Zapewne cie zignoruja albo pobija. No ale skoro szukasz dziewczyny, to najpredzej tam. Jestes w koncu Polakiem a nie Brytyjczykiem lub Holendrem. Jezeli nie masz na im polegac, to twoje erspektywy sie skonczyly i mozesz smialo wlaczyc p****la sobie, bo kobiety w swoim guscie nie znajdziesz. Nie jestem wyrocznia ale wiem jak jest. Mam identyczna sytuacje jak ty i nie udalo mi sie wybrnac z niej. A zaczynalem emigracje gdy mialem 21 lat. Teraz mam 33 lata i pomimo ukonczonych 2 dobrych szkol "ekonomiczna" oraz "logistyczna" nie osiagnalem totalnie nic. Firmy tez nie masz co zakladac, bo jak juz wspomniales nie masz majatku ani nawet auta. Mysle, ze najlepszym rozwiazaniem dla ciebie bedzie powrot do domu. Jest juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×