o której ślub?

Niewiem o której zaplanować ślub.Mam w połowie września i niewiem kiedy zrobić sesję zdjęciową przed czy po ślubie, i ile czasu może to zająć? Fotograf nam radzi ,że jesli chcemy mieć dobre zdjęcia to plener robić w innym dniu niż ślub, dla mnie to dość kłopotliwe bo znów fryzura, makijaż no i suknia nie będzie nigdy wyglądać jak w dniu ślubu, proszę pomóżcie!!Co sądzicie?

moge ci napisac jak my mamy:) chcielismy slub tak 17-18 ale jak poszlismy do kosciola pol roku wczesniej to juz te godziny bylu zajete wiec my mamy o 16 co do zdjec tez bedziemy mieli plenar plus kosciól w kosciele bedzie tzw slubna fryzura i slubny makijaz a w plenerze juz troche bardziej swobodnie i takie luzniesze zdjecia np ja w rozpuszczonych wlosach a welon w rece - nie chce na kazdym zdjeciu wygladac tak samo :) martwisz sie tez ze twoja suknia nie bedzie juz wygladac tak samo ale pomysl jak bedziesz robic zdjecia przed slubem to podczas ich robienia mozesz ubrudzic sukienke a głupio by bylo pujsc do ołtarza w brudnej zdjecia zaraz po slubie ? to chyba tez nie najlepszy pomysł bo co zostawisz gosci na tyle godzin samych? ponoc sesja w plenerze trwa kilka godzin proponuje zrobic sesje w inny dzien to chyba najlepsze rozwiazanie tym bardziej ze fotograf moze dokonac pewnych retuszy jesli z suknia bedzie cos nie tak

ok może to faktycznie najlepsze wyjście? W każdym razie dziękuję ci bardzo

my mieliśmy wcześnie o 14 ale najlepsza godzina to chyba 15 lub 16 w sezonie letnim kiedy możecie sobie bez pośpiechu pojechać na fotki w plenerze

o godzinie 16!! Pozdrawiam

my mamy o 15 slub ,...chcielismy na 16 ale zajeta 17 zajeta zostala wolna 18 ale juz nie chcielismy bo stwierdzilismy ze za pozno... a zdjecia w plenerze mamy przed slubem

My mamy ślub o 18:30 we wrześniu. Chcieliśmy o 17 ale już w żadnym kościele nie było wolnej tej godziny. A zamawialiśmy ślub ponad pół roku wcześniej! Ślub mamy krótki więc o 19 wyjdziemy z kościoła (może jeszcze nie będzie ciemno). Zdjęcia mamy przed ślubem. Będą trwały pół godziny. Plener robimy innego dnia, o zachodzie słońca, na piasku itp więc suknia się wybrudzi. Osobiście uważam że godzina 17 jest najodpowiedniejsza.

ja mam w pazdzierniku o godz. 15. mysle ze spoko bo jak wyjdziemy z kosciola to bedzie jeszcze jasno. a plener robimy innego dnia wiec sie o to nie martwie :)

To ja chyba jestem jakaś inna, bo miałam o godz. 13 :) I dla mnie była to bardzo dobra godzina :)

ja wlasnie tez chce kolo 1, 2 bo nasze przyjecie jest w ogrodzie, wiec milo miec jak najwiecej dnia do dyspozycji

sala gdzie bedzie impreza jest o 30 km. oddalona od kosciola. pozniej z sali musimy znowu wrocic te 30 km na zdjecia do studio. plener robimy w inny dzien bo juz nie zdazymy tego samego dnia. pozatym wolimy zrobic to na spokojnie, bez pospiechu... a suknia napewno sie wybrudzi ale na zdjeciach nie bedzie tego widac. fotograf powiedzial, ze jak cos to to wyretuszuje. slub myslelismy aby zrobic o 14, ale ksiadz nam odradzil, pwoiedzial, ze to sierpien, moze byc goraco, ze ludzie sie moga wymeczyc przez to i pozniej szybko zniknac z imprezy. wzielismy 15. zanim skonczy sie w kosciele, zanim zloza nam zyczenia i zanim dojedziemy to bedzie 17. wiec chyba ok. bylam kiedys na weselu gdzie w kosciele zaczelo sie o 12. to oczepiny musieli robic o 22 bo ludzie juz do domu chieli. o 1 byl juz koniec wesela bo kazdy byl zmeczony, a byla to zima w remizie! wiec co byloby w lecie, bez klimy... bylam na takim wiejskim weselu w sierpniu, upal ze nie wiem co, wesele zaczelo sie tez tak wczesnie, na sali nie bylo klimatyzacji. nawet okna byly po jednej stronie tylko i nie mozna bylo zrobic przewiewu. ludzie i jedzenie sie tak kisilo, ze nie wiem. ludzie wychodzili ciagle na dwor, prawie nikogo nie bylo przy stolach ani na tancach. ludzie nie wiedzieli co ze soba maja zrobic. a salatko to masakra. wszystko pozasychalo, majonez zwlaszcza. wygladalo to okropnie. dopiero wieczorem jak sie ochlodzilo to ludzie"odzyli". takze wydaje mi sie, ze w lecie to najlepiej najwczesniej zaczynac o 15.

gdzie jest zadaszone, cien. i bedzie wiaterek milo chlodzil. obyscie tylko deszczu nie mieli!

Wlasnie o ktorej slub meieszkam na wsi tu sa sluby około południa zeby po slubie jechac akurat na obiad

ja mam ślub w święto kościelne (15 sierpień) i musieliśmy się wepchnąć między msze. wybór był pomiędzy 13:30, a 16:30. wybraliśmy wcześniejszą godzinę. byłam na wielu weselach, które rozpoczynały się o 13:00 i wszyscy bawili się do białego rana, a na żadnym nie było przyspieszonych oczepin. myślę, że będzie ok, chociaż obawiam się o której będę musiała wstać by zdążyć się przygotować :P

katowiczankaa -- > ja takze mam slub o 13, bo u nas na slasku przewaznie tak sie sluby rozpoczynaja. U mnie w Kosciel juz od 11 sa sluby i pierwsza polowa przyszlego roku jest juz zajeta wlasnie na pory wczesniejsze. pozdrawiam:)

U nas ( świętokrzyskie) śluby są ok 16-18:00. Myślałam zeby była to godzina 16 ta albo 17-ta,tylko niewiem jak z tymi plenerowymi zdjęciami?

my mamy o 14:00 to Nasz jedyny dzien w zyciu i chce zeby trwal jak najdluzej

do 16 potrwa msza i życzenia, potem jedziemy do domu weselnego i tam fotki w plenerze już po toaście i przywitaniu. przed mszą nie, bo boję się, że suknia się ubrudzi.

no tak o 14 slub, zanim wszystko minie bedzie 16, potem obiad, toasty, pierwszy taniec, plener. wl;asnie dlatego chcialam slub o 14, a nie np. o 17;]