Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nie liczy się nic

życiowa telenowela

Polecane posty

Gość nie liczy się nic

HAPPPY Poznaliśmy się latem, przez kompletny przypadek ani ja ani on nie powinniśmy być w tym miejscu. Z początku nie spodobał mi się zrobił ma mnie wrażenie bawidamka i ze tak powiem lawdżoja, kiedy przepychał się przez tłum ludzi by usiąść tuż przy mnie pomyślałam czego ten palant chce, jeśli myśli ze jego uśmiech i słodkie słówka zrobią na mnie wrażenie to grubo się myli. Jednak chwila rozmowy i kilka wymienionych zdań, a cały świat przestał istnieć, czułam jakbym znała go całe życie, do 2 w nocy nie potrafiliśmy się rozstać. Spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę, nigdy nie zależało mi na mężczyźnie tak jak wtedy na nim. Kochałam go prawdziwie całą sobą wiem , że on mnie też... Pierwszy rok minął nam cudownie praktycznie rozstawaliśmy się tylko wtedy gdy on szedł do pracy, a i to było trudne do przeżycia, długie rozmowy, i krótkie ukradzione chwile by tylko powiedzieć :kocham cię.. Widziałam ludzi i ich spojrzenia tą zazdrość a czasami niezrozumienie (z autopsji wiem ze nie każdy ma takie szczęście/ nieszczęście by przeżyć taką miłość) i te miny kolegów mego eksa, gdy zabierał nie zawsze i wszędzie ze sobą- bezcenne. To były piękne chwile, tak naturalnie cudowne, tak proste. Czułam w sobie wielką sile, mój egoizm naturalnie przeistoczył się w potrzebę dbania o niego, liczył się tylko on. Czułam się spełniona w tej miłości, dawałam i otrzymywałam, piękna sprawaJ, czasem gdy teraz wspominam te chwile, to myślę ze to był tylko sen, już nie wydaje mi się możliwe takie zespolenie emocjonalne fizyczne pomiędzy dwiema osobami. END Byliśmy młodzi i szaleni, może trochę zagubieni, szukaliśmy w tym związku miłości, zrozumienia, chcieliśmy stworzyć swoje miejsce na ziemi, jakże różne od tego co mieliśmy w swoich domach. I wszystko się spieprzyło przez naszą głupotę, nastawienie naszych rodzin (ogólna nienawiść, np. moja matka powiedziała mi jeśli ja bym wyjść za niego za mąż to na pewno nie pojawi się na ślubie itd. ), fakt ze on zaczął odreagowywać i szukać zapomnienia w alkoholu i używkach kolegach, wkradł się w to wszystko egoizm jednostki i te okropne słowo JA,JA, JA już nie Ty. Rozstaliśmy się – 3 m-ce bez kontaktu, już myślałam ze jest po wszystkim ze zapomniałam o nim, ratowałam się dziwnymi zauroczeniami, byle by czas mijał a ,moje myśli nie uciekały do niego. Spotkaliśmy się, przypadkiem pierwsze spojrzenie w jego oczy i odżyły wszystkie uczucia, jego uśmiech, kilka zamienionych słów, lekkie zakłopotanie, rumieniec na twarzy i przyśpieszone bicie serca. I poczułam ze to nie może się tak skończyć... I we mnie to nie jest zakończone do dziś a to już blisko 2 lata odkąd oficjalnie nie jesteśmy razem. Powroty i rozstania tak wyglądało nasze życie , upojne chwile tylko we dwoje kiedy znów było nam wspaniale, przez chwile a potem nadchodziła proza życia i przytłaczające problemy..... Miesiąc temu definitywnie zakończyłam ten „układ”...... Wczoraj go widziałam znów zapytał czy chce się z nim dziś potkać powiedziałam że nie!! Nie nalegał, a teraz siedzę i czytam wątek o prawdziwej i jedynej miłości, która ciągnie się za człowiekiem przez całe życie i tęsknie do niego. Nie chce nic tylko żeby wziął mnie w ramiona przytulił powiedział że będzie dobrze ja uwierzę na chwile.... tego właśnie pragnę... Boję się ze do końca życia będę żałować tej zmarnowanej szansy danej nam przez los .. Wiem ze on nie napisze nie zadzwoni, a gdyby nawet to zrobił to ja będę udawać Ze tak naprawdę mam to w dupie.. Kurva Dół Zrozum to wreście ze świat nie konczy się na ich gestach, nie wazne są zadne słowa nasza miłość jest piękna I zrozum to wreszcie Nie liczy się nic liczą się przyśpieszone tętna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×