do łóżka z żonatym

proszę o opinie. między mną i kolegą z pracy iskrzy niemiłościernie. powstrzymuję się tylko dlatego, że on ma żonę i dziecko a ja jeszcze resztki czystego sumienia. z drugiej strony tu nie chodzi o zaangażowanie na dłużej, rozbijanie rodziny itede. ale o zwykły numerek, czysty seks. chwileczka zapomnienia. "bez zobowiazan, zaklec, przysiag, wielkich slow". wiem doskonale, że on też tego chce, i gdybym przesunęła granice już dawno doszłoby do tego. atmosfera jest coraz gęstsza i coraz trudniej mi nad sobą panować zwłaszcza, że widujemy się codziennie. nie chcę szukać nowej pracy, bo w tej mi dobrze i żal byłoby mi ją zamienić. a może to on powinien odejść z pracy? a może nie robić nic i cały czas pracować w tej elektrycznej atmosferze? tylko jak długo można wytrzymac? poradzcie cos.

a Ty masz kogoś męża\chłopaka?? ja uważam, że to ta strona, która kogos ma powinna się pilnowac. i jezeli już zmiana pracy, to on ja zmienić powinien. ja bym się chyba nie pakowała w romans...

pomyśl sobie ze ty to ta żona ....myślę ze byś nie chciała być nią

ja aktualnie nie mam ani meza ani chlopaka. i wcale nie chce sie pakowac w zaangazowany romans. ale to chyba nie ja powinnam stawiac granice, tylko on, prawda? no i oczywiscie nie chcialabym byc zona, ktorej maz ma ochote na kogos innego, heh. ale czy to moja wina czy tego malzenstwa?

jedyna kwestia to praca, jej tylko szkoda, jak klopotow w pracy sie nie boisz to smialo, po co sie zadreczac, w koncu przyjaciolce sie tego nie robi ale czemu masz los jakiejs niznanej baby przekladac nad swoj?? poza tym jak ktos wczesniej napisal to strona zonata powinna sie pilnowac a skoro on tego chce to korzystaj ja tez skorzystamtylko najpierw z nim poflirtuje

szukasz aprobaty? nie znajdziesz to co zamierzacie zrobic jest niemoralne - jest krzywdzace dla kogos, kto nawet nie ma szans przeciwdzialac - wyjatkowo niesmaczny pomysl

przesrane w pracy się nie wojuje..wiesz czym najpierw cudny sex..później będzie skomlał o więcej (bo Tyś nie żona) później będzie obiecywał cuda na kiju dłuugo potem Ty się zaangażujesz i będziesz w ciemnej du..pie a jak nie wypali? to facet Cię wygryzie z pracy..nie pytaj jak..on ma rodzinę na utrzymaniu i MUSI pracować

sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie to po co sie pytasz przecież chcesz z nim iść do łóżka twoje sumienie i twoja dupa

jeżeli to miałby być tylko jeden dwa numerki to myśle, że tragedia by to nie była. skoro on jest tego pewien i zdaje sobie sprawę z konsekwencji (że ktoś się dowiedzieć moze itp) i dalej tego chce to go ahead i korzystaj;)

a co wy tak zganiacie odpowiedzialnośc na faceta jedynie . Bezwolne sie znalazły , jak chce to mu dam . Zawsze tak postepujecie ???? Bez odpowiedzialności ,bez zasad i bez szacunku wobec siebie i innych .

,,w koncu przyjaciolce sie tego nie robi ale czemu masz los jakiejs niznanej baby przekladac nad swoj??,, a to mnie wręcz rozwaliło :o

iskrzenie i sam flirt jest tez przyjemny. Nie trzeba koniecznie konsumowac. :-D Jezeli juz koniecznie chcesz to zrob to ale poswiec tez swoja prace i zwolnij sie z niej. Nie poswiecaj tylko biednej zony i dziecka ale sama siebie rowniez. Acha i jescze jedno : a co jezeli on jest dno w lozku???? Warto bedzie??

nawet sie nie zastanawiaj tylko zapalaj,póki on ma chęć jeszcze

owszem. iskrzenie i sam flirt tez sa przyjemne. ale czy wtedy to nie jest "bez odpowiedzialnosci, bez zasad i bez szacunku do siebie i innych"? czy sadzicie, ze flirtowanie jest ok a konsumowanie juz nie?

flirt tez nie jest ok..... najgorsze to ta praca, odpowiedz sobie czy chwila przyjemnosci jest warta ewentualnych klopotow w pracy, jak jest to dzialaj a te cnotki wszystkie, jakie one swiete....

skoro gdy ktoś mówi że nie warto - wyzywacie od świętych i cnotek;)?

niestety praca jest warta zeby o nia dbac. ale jak dlugo mozna ignorowac umizgi i nie reagowac na adorowanie? no pliis, dziewczyny nie mowcie, ze mozecie sie oprzec komus, kto was uwielbia?

w robocie się do łóżka nie chadza, bo to sprawia niepotrzebne powiązania i niezdrowe zależności personalne

bo robota to robota a nie burdel

Do łóżka z żonatym, jeśli się nie jest tą żoną, nie chadza się. Nie ma to żadnych plusów. A może się mylę?

warto,a nawet trzeba,nie warto zadreczac sie.Fajny seks to jest to .Zawsze zostana mile wspomnienia.Przeciez mowisz jasno,ze nie masz zamiaru roznbijac rodziny:D

gorzej jak sie spodoba, to nie skonczy sie na jedym numerku... zawsze istnieje prawdopodobienstwo, ze ktores z was sie zaangazuje... serce nie sługa :)

z doświadczenia: przyjemna jest faza pogoni za królikiem, nie złapania królika. No chyba, że nie ma się skrupułów, charakteru i sumienia;) Wtedy życzę dobrej zabawy, w innym wypadku trudniej spojrzeć komuś i sobie w oczy;) Każdy jest kowalem własnego losu aha i jeszcze jedno proszę o niestawianie na mojej drodze takiego faceta i takiej koleżanki z pracy;)

samo zycie,niestety,trzeba umiec sobie radzic:D,a seks jest zawsze mile widziany:P

owco zalożmy, ze poszliscie dzis do lozka - co sie dzieje potem a) bylo do doopy, facet ma malego, lubi tylko anal i nie myje zebow - nie spodobalo ci sie - ale za to on jest zachwycony... co robisz? b) bylo genialnie, bzyliard megaorgazmow, zemdlalas z rozkoszy - ale on jakos dziwnie cie unika.. chyba mu nie spasowal twoj za maly biust... co robisz? c) obojgu wam sie usunela ziemia pod nogami - bylo genialnie - nie ma mowy zeby nie bylo nastepnego i nastepnego razu - co robicie? pomijam kwestie moralna - zona w tym ucierpi najbardziej - zupelnie niezasluzenie ot, bedzie ofiara swedzonacego fiuta i cipki.

po co ci żonaty dziewczyno? mało to chodzi po świeci chłopów? dla czystego seksu ? pewnie że facet chce jakiejś odskoczni od szarej rzeczywistości i z chęcią zabawiłby się .Ale jak ty po tym wszystkim zakochasz się na poważnie...Chyba on nic ci nie zaoferuje.

jak praca jest fajna to jednak nie warto, powaznie ciezko zyc pracowac z kims kto cie podrywa, wspolczuje ci ale jednak nie warto robic sobie klopotow w pracy sam powod ze cie uwelbia to nie powod zeby isc do lozka, to ty musisz go uwielbiac a jak praca jest fajna, i na dodatek on nie wywoluje u ciebie natychmiastowej ochoty na gwalt na nim :P to nie warto.... sam powod ze ci uwielbia to za malo...

maam to samo: czy u Ciebie wywoluje "natychmiastowa ochote na gwalt"?

te rady powyzej,to sa rady ciotek klotek.Troche luzu w zyciu:P,to,ze facet ma zone,nie znaczy,ze jest juz umarly:P

możesz być pewna że jak z facetem pójdziesz do łóżka, to więcej niż pewne że wszyscy sie dowiedzą, i możesz stać się elemetem przechodnim sflustrowanych kolegów, a jeśli to lubisz to inna sprawa