Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekochana_

Kochanek, ktory zachowuje sie tak jakby sie mnie wstydzil

Polecane posty

Gość Kobitka ze wschodu
No chyba żartujesz facecie z bagien??? Nie zdaje sobie sprawy??? To chyba naprawdę cała jego krew ulokowała się w genitaliach....Innego wytłumaczenia nie widzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana_
nie, on w odróznieniu ode mnie jest bardzo dowartosciowany, ale ja pamietam rzy pierwszym spotkaniu i tu Was zaskocze, w kawiarni na kwie :) pytal sie o moj ostatni zwiazek, a poniewaz moj byly tez tak sie zlozylo byl mlodszy, to on odrazu dorobil jakas swoja ideologie do tego. Powiedzial, ze jesli byl mlodszy, to on wiodl prym w tym zwiazku i ze trzymal mnie w garci, bo ja starsza nie moglam sie wychylac zeby nie odszedl. Oczywiscie wcale tak nie bylo, no ale juz wtedy powinno mi sie zapalic czerwone swiatlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z bagien
Jestem raczej sam człowiekiem kompromisu i jeśli nie mam pewności całkowitej ( niekochana_ ją może mieć ) to nie wytaczam majcieższych dział do boju. W końcu można sieę normalnie i kulturalnie rozstać, a fakt kto o rozstaniu zadecydował jest już dosyć ważny i być może wystarczający. Bo mówienie rzeczy nieprawdziwych ( może jest super ogierem w łóżku ) jest być może niekonieczne ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana_
No tez prawda, tylko, ze jesli do niego podstawowe komendy nie docieraja, to zasadnym byc moze by bylo otraktowanie go bardziej dosadnie, ale ja juz moze jemu podziekuje. zamiast przy nim (nawet samym seksie z nim ) wzrastac w poczuciu wartosci, to on mnie sciagal jeszcze bardziej w dól, wiec wole zyc bez seksu, sama jak palec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobitka ze wschodu
Dokładnie rozumiem i podzielam Twoje zdanie... Jednakże ja osobiście nie pozwoliłabym, by facet na dłuższą metę zabawiał się mną, a ja nie dostawałabym nic w zamian, prócz oczywiście (być może) dobrego sexu...Jeżeli jest mowa o rozstaniu to też zalezy jaki jest ten człowiek, jaki ma stosunek do niekochanej i jaka jest ona sama....Czasami właśnie takie rozejście się w kłótni, uwolnienie tego co w człowieku siedziało, oczyszcza go....Ale każdy medal ma dwie strony.... Ps: ale i tak takiego samca sprzedałabym na organy :P Ps 2: a może on nie zabiera niekochanej do knajpy itp, bo klepie biedę i ściemnia wielkiego chojraka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana_
"ale i tak takiego samca sprzedałabym na organy" hahaha Znam jego stan majatkowy, bo czesto poseksie zamiast mnie przytulic narzekal ze w pracy cos nie tak i ogolnie na niskie zarobki w Polsce, ale ja nie jestem typem kobiety, ktora opiera sie finansowo na mezczyznie, sama na siebe zarabiam. Z kolei jesli ja zapraszam go na urodziny, to on tez nie korzysta, bo beda goscie, gdybym byla tylko ja i glowna atrakcja tego wieczoru bylaby upojna noc z nim, to on jak najbardziej, a tak to nie. Nieraz go prosilam, to znaczy sugerowalam zeby mnie odwiozl czy przywiozl z pracy, bo albo rano wychodzi i moglby, albo wieczorem przychodzi i tez moglby mnie przywiesc, to tez juz nie. Zwyczajnie mnie unika jak ognia, w sytuacjach innych niz sypialniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobitka ze wschodu
To chyba znasz już odpowiedz, której poszukiwałaś.... Nie pozwól mu się tak traktować, nie bądz dla niego ani dla nikogo innego lalką do dmuchania, darmową atrakcją....On nie jest Twoim pępkiem świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana_
pewnie, w sumie nigdy nie mialam kochanka takiego samego w sobie, przez chwile myslalam, ze tak wyglada taki uklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryku23
ej tam czekaj na noc róży Cie zburzy :p nanannaaaa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobitka ze wschodu
Kochanek kochankiem, ale odrobina ludzkich odruchów jeszcze nikogo nie zabiła. A zwierzęce zaspokajanie swoich potrzeb (mówię o Twym lowelasie) i pomijanie pragnień partnerki to jest moim skromnym zdaniem chamstwo i prostactwo... Można być kochankami, ale to przecież nie wyklucza wspólnych wypadów choćby na drinka lub bro... Bycie kochankami to nie jest dzienna ignorancja, a wieczorna akceptacja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana_
Patryyk o czym Ty do mnie rozmaweiasz :)) bo ja juz chyba nie kontaktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana_
Kobitka ze wschodu no dokladnie !! ja do tego caly czas z nim dazylam, no ale sie nie da. Kochani dziekuje Wam za rozmowe, ide spac, dobranoc pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×