jak często uprawiacie seks??

No to niezle,a w jakim wieku masz faceta?

Ja jestem po ślubie 7 lat, żona jest starsza ode mnie również o 7 lat, kochamy się wg mnie zdecydowanie za mało tzn; raz na dwa tygodnie i to po wielkich zalotach. Ostatnio nie ma ochoty lub jestem w pracy na nocnej zmianie. Częstotliwość zbliżeń jak dla mnie to dramat, ale jak się kocha to trzeba rozumieć, pytanie tylko gdzie jest granica?...

U mario cieniutko u ciebie,raz na dwa tyg,boze ja bym nie wytrzymala. Ja swojemu daje kilka razy na dzien i to do oporu. Wspolczuje naprawde,jak ja bym byla twoja zona to bys nie mial czasu na nic innego tylko pie*dolenie.:-*

Na razie cienko ale może wkrótce coś się zmieni, wierzę w to bardzo mocno bo inaczej popłynę...

Mój Mężczyzna ma 37 lat. Jesteśmy razem ponad 10 lat.

Mario wez sobie mlodsza,to ci bedzie dawala caly czas. A nie ufaj swojej zonie,bo jak ma mlodszego to moze jej malo i woli doswiadczonych i cie zdradza na prawo i lewo,sory ale taka prawda.a jak to co napisalam odpada napewno to moze boi sie ze bedzie w ciazy

Pytanie do chlopakow czy wy lubicie jak dziewczyna steka i sie wije podczas seksu,bo moj facet to tak jakby byl wogule bez emocji. Brakuje mi porzadnego faceta. Plis napiszcie cos:-(:-(

Do książek smarkulo bo Ci ojciec dupsko spierze jak z pracy wróci!

Smarkulo? -to bylo do mnie?

Chlopaki napiszcie plis...:-)

to ja Ci napisze ale tylko co ja myślę, ja uwielbiam jak stęka krzyczy i wije się jak wąż, zwłaszcza jak mi obciąga na kolanach

i to była poważna odpowiedź

Tylko:-*Sex, przeciez piszę wyraźnie, żem jej matka!!!

Ojciec mi dupy nie spierze,nie martw sie "mamusiu". A co co ja robie to moja decyzja,mieszkam z facetem i dlaczego mialabym nie skorzystac,skoro sie kochamy to i uprawiamy seks-tak cie to dziwi?

Mikolaj z gor- wlasnie takiej odpowiedzi oczekiwalam, ja tez sie wije,stekam i wogule a moj facet jak juz pisalam jest wogule bez emocji a ja tez bym chcjala zeby on troche postekiwal jak facet,ale oprocz tego ze nie steka jest wspanialy w lozku,wiec nie zostawie go za duzo bym stracila.a co ja mam zrobic z tym ze on "nie ma emocji" ? Dodam ze rozpalam go do czerwonosci a on nawet sie leciutko nie usmiechnie.:-(

staż związku 20 lat, uprawiamy sex minimum raz dziennie wieczorem lub rano, czasami w ciągu dnia lodzik :)

Cztery razy po dwa razy,osiem razy raz po raz, o polnocy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz.serio ja jestem taka niewyzyta ze jeszcze bym mogla,ale moj kotek nie daje rady.:-D

my z żoną (ja 47 lat ona 44, dwójka dzieci 15 i 17 lat) 1-2 razy w tygodniu po 1-3 stosunki (orgazmy-wytryski), z reguły zaczyna się od pieszczot językiem, (anal coraz częściej też) ,kiedy żona nie może lub ma "gorszy" okres to zaspokaja mnnie ręką lub ustami (bez połykania), ja często używam języka i paluszków, często jakiś wstepny dłuższy masażyk,jak nie ma dzieci w domu to wskakujemy pod prysznic lub w kuchni, od 2 lat depiluję sobie mosznę, czasami też żonie pomagam usunąć włoskiwokół cipki - oczywiście bardzo się przy tym podniecamy - ja szczególnie więc kończy się obowiązkowo seksem, używamu także fajnego wibratorka kiedy nie bardzo może mi stanąć - wszystko z usmiechem i zabawą z obu stron, czasami razem się masturbowaliśmi-lubi czuć spermę na piersiach - ona namawiała mnie do tego, jak byliśmy jeszcze narzeczeństwem to bardzo chciała wiedzieć jak się zaspkajają faceci, dbamy na co dzień o siebie , zona fitness i solarium, ja rower i ławeczka do brzuszka, z poczatku małżeństwa tak nie było, kłopoty z małymi dzieciakami i finansowo-mieszkaniowe, (robilismy to 1-2 razy na miesiąc) teraz jest stabilnie więc może to lepiej działa na nasze pożycie łóżkowe, przed paru laty zacząłem uzywać Permen=u, bo słabo mi stawał i się niezbyt chciało,, ale teraz jest OK, całkiem niezła dupcia zta moja zonka - piekne nogi i taka bardzo kobieca,

Jestem w związku 4 lata i uprawiamy seks raz na miesiąc :/

Jesteśmy 37 lat po ślubie. Uprawiamy seks tylko dwa razy w tygodniu. :(

jestem z dziewczyna ponad 2 lata. Najpierw seks byl na kazdym spotkniau, a po okolo roku czasu bycia razem kochamy sie tylko 1-2 razy w miesiacu bo jej sie nigdy nie chce. jestem sfrustrowany non stop i pomimo ze bardzo ja kocham caly czas mysle ze bedziey musieli sie rozstac przez to. Jej sie tez to nie podoba ze jej sie nie chce ale nic na to nie umie poradzic? i co tu zrobic...?

ja 40 on 44 21 lat w związku seks, co drugi dzień, tak średnio co drugi, bo jak jest mozliwość i wolna chata ;) to nawet codziennie, w ałzeince, na dywanie, na fotelu głośno i wyuzdanie na żadnym etapie tak nie było zeby seks był jakoś rzadko, nawet jak w ciązy byłam to min. 2 razy w tygodniu zawsze mu staje i zawsze m na mnie ochotę

:P

4 lata związku... bez inicjatywy faceta czyli mojej nigdy. Z moją inicjatywą - raz na 2 tygodnie albo miesiąc. Kiedyś się tym przejmowałem (mamy oboje po 20 lat dopiero, moja ukochana studiuje w innym mieście, często mamy tydzień rozłąki). Teraz mam to gdzieś.

roczny związek 3 razy w dzień i przynajmniej 2 w nocy ;D

Jak tylko mam chec a jemu stoi to mnie zaraz bzyka jak byka

ma reguly poza tym ze nie rzadziej niz co 2 dzien, wiec od 0,5 do 5 x dziennie, lat 33 i 39

Od 2-3x na tydzień!

A co powinien zrobic facet, ktory chce czesciej ze swoja partner a a on a nice ma ochoty. Oczekuje ciekawych sugestii, a pozniej sie podziele doswiadczeniami.

Ja mogłabym codziennie uprawiać sex!!! Uwielbiam czuć w sobie twardego penisa.