JEDZENIE NIEMOWLAKA GDY JEST CIEPŁO-co myślicie????

Mieszkamy za granicą. Teraz jest ciepło, 24 stopnie, syn zawsze jadł ok 1000-1200 ml na dobę. Od kilku dni je 700-800 ml na dobę, łącznie z płynami. Czy to może byc spowodowane gorącem, jak to było u Waszych dzieci, czy sądzicie, ze to powód do niepokoju???????

syn ma 7,5 miesiąca.

jak jest cieplo dzieci nie chca tak mleka jesc jak bylo cieplo to moj synek wcale nie chcial na noc mleka i dopiero co rano sniadanko zjadal

jak myślicie???????????

jego jadłospis wyglądał tak 6-7 mleko 10-11 mleko 14-15 obiadek, picie 18 mleko 21-22 kasza z mlekiem i owocami teraz jeden posiłek mleczny czasem odpada i jak już je mleko to je zamiast 260 np 100 ml tylko, czy zastępowac czymś to mleko np owocami czy dawac tyle ile chce jesc?????????????

nie zmuszaj go do jedzenia jak bedzie glodny da znac placzek lub w inny sposob i ie martw sie a owoce jak jets cieplo to tez dobra rozwiazanie zamiast ajkiegos posilku mlecznego teraz maly juz moze bardziej urozmaicony jadlospis miec ma juz prawie 8 mies poczytaj w necie c mozesz mu podac a mleko 3 razy dziennie spokojnie starczy

dzieki :D a macie jakieś ciekawe stronki z jadłospisami??? Mój jest tylko słoiczkowy - nie chce jesc obiadów przygotowanych przeze mnie - albo nie umiem gotowac:( albo to kwestia proporcji i tego, że te w słoiczkach sa jakoś przyprawione, a on nie lubi mdłych posiłów.

upupup

dziewczyny-czekam na wasze opinie....

upupuppuupup

Co do picia mleka, to się nie martw, jak jest gorąco, to dzieci mniej jedzą. Ale trochę ubogi ten Wasz jadłospis. Rano daj moze kaszkę na mleku z owocami. Na 2 sniadanie też jaki przecierek. Obiad ok. POtem podwieczorek - ja to bym zrobiła kisiel na bobofrucie, dzieci go lubią i na upały dobry. Prawie 8 miesięczne dziecko nie może żyć samym mlekiem. A, i pilnuj żeby pił duzo, podawaj mu wodę, rozcienczone soczki. Pozdrawiam

dlaczego ubogi?? mamo zosi??? wiesz on kaszy niecierpi i ta wieczorna też jest w wielkich bólach zjadana, próbowałam już chyba wszystkie rodzaje mu dawac - zadna mu nie podchodzi. 3 razy dziennie je mleko, raz obiad i raz kasza z owocami, to ubogie...hmmmm...wiesz moge mu dac zamiast mlaka owoce lub kisiel....sama nie wiem

poza tym jesli dam mu wiecej niz 5 posilków co 4 godziny czegos nie zje

Spróbuj schematu jak podała ci któraś wyżej, jak na ten wiek w sumie nie bardzo mozna urozmaicić, ale spróbuj: śniadanie - kasza płynna bądź gętsza (a jak nie mleko zagęść kleikiem ryzówym, albo własnie kaszką, zmieni smak mleka i sytsze będzie) potem daj mu popić 2 śniadanie - niech będzie mleko, albo np. tarte jabłuszko, jak nie chcesz owoca świeżewgo dac, daj ze słoika deser obiadek - jak dajesz plus picie po nim podwieczorek /kolacja - kasza bądź mleko moze wieczorem nie chce kaszy bo jak zmęczony to za duzo go kosztuje zjedzenie jej, czasem to powód jest; dziecko w tym wieku powinno zjadać 4 posiłki dziennie, więc wg ww schematu masz je, ale możesz zmniejszych ilości a dolozyć jeden dodatkowy posiłek (czyli mniej a częściej), wtedy mozesz dac na podwieczorek kisielek albo budyń ugotowany na mleku modyfikowanym, ja robiłam w malusich ilosciach i mała jadła chętnie, ale doprawiałam to jakimś smakiem, bo samo mleko jest mdłe (odrobinka soczku owocowego i już lepiej).

ponadto wiesz, dzieci dziećmi, schematy schematami, ale mama musi użyc nieco fantazji, w kwestii gotowania obiadków dzieciom; moja córcia też początkowo tylko słoikowe obiadki jadała i nie chciała moich, ani babcinych, no nic n ie wchodziło. Wiec zmieniłam formę gotowania, owszem, na wodzie, warzywka miałam młode, bo rozszerzanie diety wypadło na lato i wczesną jesień, wiec juz i młoda marchew i pietruszka były, ziemniaczki, koperek. Gotowałam tak, ze dodawałam łyżeczkę masełka na smaczek, plus koperek, po zblendowaniu wychodziła papka własnie, uwierz mi - pachnąca i mnie samej smakowało. Spróbuj tego słoikowego - nei ma przypraw, jest mdłe, ale nieco słodkie. Znajoma dodawała jakiś czas jabłko do zupek, zmieniało smak i jej córcia jadła chętniej. Poza tym pamiętaj by juz podawać pol zółtka do zupek co 2 dzień (zelazo).

a jeszcze dodam, ze poza tym mięsko jest tez dostęne w słoikach, indycze , królicze ... zdaje sie kupowałam Gerbera, słoiczek byl u mnie na 3 razy, a zupke gotowałam co 2 dni. Moja córa jak miała 8 miesięcy jadała już zupki w takich zestawach: 1) rosołek z ryżem (marchew, pietruszka, koperek, wywar swojski - od początku gotuję na swoich wywaracj i wsio ok, mała je ładnie i nic sie nie dzieje) 2) jarzynowa - pietruszka, marchewka, ziemniaczek, koperek 3) brokułowa (tę uwielbiała wprost) - skład jak wyżej plus brokuły 4) pomidorowa z ryżem (ze świezych pomidorków) W 9 miesiącu doszła kalafiorowa, w 10 - barszcz czerwony, w 11 - ogórkowa.

Poradżcie mi, no własnie, daj chociaż kisiel z owocami na bobofrucie. Co do kaszek - ja polecam te niesmakowe oraz kleiki (ryżowy, kukurydziany), jest jeszcze kaszka Bifidus i Sinlac. Wszystkiego tego próbowałaś? jeżeli tak, spróbuj jeszcze raz za dwa tygodnie, moze mu się odmieni. Obiadki tez już różne możesz dawać i chyba czas pomyśleć o żółtku, Jak żółtko, to może też być kisiel mleczny z żółtkiem. I pamiętaj, że mleko jest bardziej sycące od warzyw, tak więc jego przerwy między posiłkami mogą się skrócic i być moze będzie jadł co 3 godziny. Pozdrawiam