nie wiem jak mozna chciec wiecej dzieci niz jedno

30 ma wiecje czasu byc moze ale zaraz minie 40 stka i starosc i co babcia bedzie chodzic na wywiadowki?;)

nie wiem po co segregujesz ludzi do jednego woka ,najpierw urodz dziecko a potem zobaczysz jaka jest rzeczywistosc

cytuje:"Mi podoba sie rzyzga- w wieku 37 lat urodziła swoje pierwsze dziecko. Dojrzała, stateczna, wykształcona, wyszumiana, dorobiona i czas na dzieci. Z pewnością jej pomaga mama, gosposia bo ona stawia cale zycie na kariere- ale w między czasie jest matką"

guzik prawda 30 latki absorbuje praca (nie mówie tu oczywiście o paniach na utrzymaniu swoich \"miśków\") i czesto im się wydaje ze nigdy nie jest odpowiedni czas na dziecko, czesto przegapiaja swoj czas i potem się zaczyna polka z bezplodności, in vitro itp. optymalny czas to studia, tak uważam z perspektywy czasu

40 i juz starosc? bez przeady. Nikt nie powie w tych czasach ze to twoja babcia. A pozatym niejedna 40stka wygląda lepiej niz 20stka.

Witam , jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci, chłopca 11 i dziewczynki 4 lata. fakt po urodzeniu syna nie miałam ochoty na kolejnie dziecko, wydawało mi sie zę świat wali mi się na głowe ale powoli to mijało duże oparcie miałam w rodzinie choć sama jestem osobą ktora nigdy sie nie poddaje i nie oczekuje pomocy od innych, mam koleżanki ktore nie chca miec dzieci i maja tylko jedno dzicko lub wcale niezależnie od sytuzcji majątkowej, to poprostu zależy od czlowieka. Nowa myśle , że nie powinnaś tak stawiać sprawy, myśle że wiele z nas po urodzeniu pierwszego dziecka tak mówiło, wiec musisz dać sobie wiecej czasu. Pozdrawiam wszyskich cieplutko

40 i juz starosc? bez przeady. Nikt nie powie w tych czasach ze to twoja babcia. A pozatym niejedna 40stka wygląda lepiej niz 20stka.

wbrew pozorom nie. CO prawda jestem po studiach, studiach podyplomowych, z wlasnym m, ale nadal mialabym ochote si ezabawic. Tylko, ze akurat u mnie problem polegana dleikatnei mowiac "niezgodnosci charakterow " z ojcem dziecka. Ale to jz odreba historia i na wlasnei powoduje moje rozczarowanie w sumei z dlugo wyczekiwanego macierzynstwa. A moze w zasadzi ebardizej to rozcarowanie zwiazkiem, bo syna kocham nad zycie.

faziowa marysia hehehe widac juz co cie boli;) no coments

jezeli chodzo o Drzyzgę to podoba mi sie ze ma za sobą wszystko i w tym wieku zdecydowała sie urodzic. Akurat to czy ma babkę, opiekunkę czy sama sie nimi zajmuje mnie nie iteresuje. Chodziło o wiek. Ona jakby sie dziecmi zajeła to nie miałaby kariery- postawiła na karierę, opiekunkę i dzieci a nna stawia na dzieci a karierę porzuca.To inna rzecz.

no własnie mnie nic nie boli. Wyglądam bardzo atrakcyjnie i młodo.Nie mam zmarszek, jem witaminy i zdrowo sie odzywiam. Podoba mi sie ze jako 30stka bede matką i po mnie wieku nie bedzie widac. To jest wspaniały dar od losu.Co innego jakbym wyglądała jak zaniedbana kura domowa w faruchu i tłustymi włosami zwiazanymi w niedbały kucyk. mam czas na bycie brzydką. Czemu jestes taka nerwowa?

kochana nie iwem czy wiesz ale po ciazy wyglad sie zmienia ,a przedewszystkim starszym matkom ciezej zgubi kilogramy;) ,,ale ty mimo swojego dojrzalego wieku jestes jeszcze tak bardzo nieswiadoma zycia...

a geny?

strość niestety kazdego dotyka niezaleznie od tego jak zarozumiali jestesmy :p

galopujesz. O kilogramach nie ma mowy. Geny. Zauwaz ze disiejsze nastolatki sa grube z obwisłymi brzuchami...a takie 30stki potrafia wyglądac niebotycznie zgrabnie i młodo. sama mam tez takie kolezanki- jeszcze zgrabniejsze, szczuplejsze i po porodach. Tylko pozazdroscic. Akurat o wygląd sie nie martwię. To ty zaczełas ze w wieku 40 lat wygląda sie jak babcia. Moze ty juz tak wyglądasz? Młode matko szybo sie starzeja, przemęczają i proces starzenia jest przyspieszony. Czy dalej chcesz polemizowac o moim wyglądzie w ieku 40 lat? Nie o tym topik.

galopujesz. O kilogramach nie ma mowy. Geny. Zauwaz ze disiejsze nastolatki sa grube z obwisłymi brzuchami...a takie 30stki potrafia wyglądac niebotycznie zgrabnie i młodo. sama mam tez takie kolezanki- jeszcze zgrabniejsze, szczuplejsze i po porodach. Tylko pozazdroscic. Akurat o wygląd sie nie martwię. To ty zaczełas ze w wieku 40 lat wygląda sie jak babcia. Moze ty juz tak wyglądasz? Młode matko szybo sie starzeja, przemęczają i proces starzenia jest przyspieszony. Czy dalej chcesz polemizowac o moim wyglądzie w ieku 40 lat? Nie o tym topik.

w moim przypadku jest tak,że mamy z mężem dwoje dzieci.Pierwsze urodziłam w wieku 21 lat, świadomie zdecydowaliśmy się na nie.Dopóki mieliśmy jedno dziecko było ok.Poszłam do pracy,mogłam dalej się uczyć.Drugie dziecko po dwóch latach-wpadka i dla mnie niestety było za wcześnie.Pamiętam,że zawalił mi cały świat, wszystko było na mojej głowie,mąż cały dzień w pracy,ja sama z dwójką małych dzieci, o kontynuowaniu studiów mogłam zapomnieć.Było bardzo ciężko.Teraz moje starsze dziecko ma 12 lat.I z perspektywy czasu nie żałuję, mam już skończone studia i dobrą pracę.Dzieci podchowane,duże, wyszłam z pieluch i "używam życia" Niektóre moje koleżanki dopiero teraz mają swoje pierwsze dzieci, ja mam już spokój. Rozumiem autorkę i jej obawy, dwoje dzieci to czasami dużo.

Hilton-zgadzam się. No ale poco od razu atakowac ze w wieku 40 lat juz te matki będą siwymi, pomarszczonymi, babciami.To zbyteczne. Kazdy jest swiadomy i widocznie Drzyzdze nie przeszkadza siwy włos, dodatkowy kilogram, zmarczka .Nie mysli o tym ze ktos pomyli ją z babcią -ona patrzy na to ze dała życie, miłośc, spokój i dom z bezpieczenstwem swoim pociechom.

Faziowa marysia kobieto pamietaj jestes tylko czlowiekiem takim jak kazdy wszyscy jestesmy tylko ludzmi nie zapominaj o tym nie jestes od nikogo lepsza jestes taka jak kazdy...i schow swoja manie wyzszosci gleboko w kieszen ,bo cie jeszcze w zyciu moze spotkac wiele nieplanowanych rzeczy....;)

znów zmieniasz temat.jaka mania wyzszości? staram sie powiedziec ci ze w wieku 40 lat nie koniecznie jest się starym.A ty znów swoje. Moze Melisę?

Faziowa marysia to ty non stop powtarzasz oj boli boli;)

rano wstaje po 6, bo moja malutka juz sie budzi, potem godzinke "gadamy", pamers w tym czasie, potem zasypia na chwlie lece sie wykapac przy otwartych dzwiach, bo czasem budzi sie glodna , ale zanim pojde sie kapac myje butelki robie sobie jesc, wylatuje spod prysznica, robie mleko, przedtem zmiana pampersa, daje mleko, odbije powietrze albo nie, po 5 minutach czasem ulewa, przebieram, znowu ulewa, pozabawiam, lece do pralki i w locie jem, robie kawe, mala placze , kawa sie rozlala, zmywarke trzeba rozladowac i zaladowac, mala placze, biore na rece, chodzimy po mieszkaniu, nzowu glodna bo ulala, robie mleko, ubieram sie w locie, pampers, mleko, odbijanie,rozladowuje pralke, laduje pralke, jem byle co, ceremonia wybierania sie na spacer, spacer, szybkie zakupy, powrot do domu, mleko, pampers, odbijanie, zabawa, ulewanie, przebiaranie, wieszam pranie, herbata, herbara wystygla, dzwoni telefon, w cholere jak mam odebrac jak pampers pelen kupki a malutka fika radosnie - maz - potem - czemu nie odbierasz?, zabawa, pampers, kapiel, jesc... spac do 01.00, bo potem jemy i do 04.00 jest spokoj, potem pampers i jemy, odbijamy... ...rano wstaje po 6, bo moja malutka juz sie budzi, potem godzinke... moze niedokladnie, ale 24 godziny mijaja tylko na tym. a maz wyspany udal sie do pracy.

Renata 32 i co nielepiej miec dzicko w mlodszym wieku chcialabym jak teraz fizia mizia siedziec w pieluchahc teraz uzywasz zycia...:)

ale fakt jest faktem - po ciązy w mlodym wieku łatwiej się zregenerować tylko, ze teraz kosmetyka i medycyna dają maie w kazdym wieku tyle furtek, ze uwazam, że nie ma usprawiedliwienia dla tłustych niezadbanych babiszonów czy to mama, czy samotna i bez względu na wiek

Czy autorka potrafi panować nad emocjami wogóle?Tracisz orientację nowa. Ja nie mam również dzieci i planuję je dopiero po 30-stym roku zyciu. Z pewnością nie mam zmarszczek takowych jakie ma autorka.(wposmienia z poczatków postów).

Dziś rzeczywiście lansowany jest model rodziny 2+1 (czasem jeszcze kot lub pies). Mi nie bardzo sie to podoba. Nas w domu było pięcioro. Rodzicom nie było łatwo, ale starali się najlepiej jak potrafili. Strona materialna jest bardzo ważna, ale nie najważniejsza... Ponoć dzisiaj tylko głupi ludzie chcą mieć dużo dzieci (a ponoć 3 to już dużo). Moja kuzynka jest w ciąży z czwartym dzieckiem i większość znajomych puka sie w głowę... Oboje są lekarzami, więc do rodziny patologicznej im daleko (choć - i tu kolejny stereotyp - ponoć tylko patologiczne rodziny maja dużo dzieci, bo nic innego nie potrafią robić, tylko dzieci...). Cieszą się tym dzieckiem i ja też. Bo w Polsce potrzeba ludzi mądrych, a nie z marginesu. Ale jeśli kogoś brzydzą, czy denerwują dzieci, to niech jeszcze poczeka... Może dorośnie, a może po prostu ma do spełnienia w życiu inna rolę niż bycie matką czy ojcem. Ja te jestem w ciąży z drugim dzieckiem (Kuba ma 14 miesięcy) i pewnie nie będzie nam łatwo na początku... Ale dzieci szybko rosną...

widze ze 30-stki robia nalot na mnie ..tak boli was ten wygld chyba uderzylam w czuly punkt przepraszam;)

taka prawda wierze - nie masz poczucia ze zyjesz w jakims koszmarze?

"Renata 32 i co nielepiej miec dzicko w mlodszym wieku chcialabym". Przecież Ty juz masz dziecko to poco ludzi pyasz? Chcesz sie dowartościowac ,że masz rację? Jesteś taka dziecinna pannico. Oczywista oczywistośc ,że jeżeli chodzi o Twoje rodzicielstwo- to stanowczo za wcześnie.

autorka- ciekawe z kim zostawiła dziecko. Dośc długo tu siedzi.