Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozbyć się lenia

jak się pozbyć lenia?

Polecane posty

Gość pozbyć się lenia

Jestem cholernie leniwa, potrafię spać od 22 do 12, na zajęciach w tym semestrze jeszcze praktycznie nie byłam, a semestr się kończy, nie ćwiczę, nie spotykam się za znajomymi, wyglądam jak słoń. Cały dzień spędzam przed kompem lub tv, zazdroszcząc innym, jakie to oni mają zajebiste życie. Dziś (dopiero dziś) do mnie dotarło, że marnuje sobie życie. Chcę to zmienić. Nie od jutra, ale właśnie od teraz, tylko nie bardzo wiem od czego zacząć :( muszę się zająć wszystkim, ale w jakiej kolejności?? Chcę zmienić swój wygląd (20 kg nadwagi), muszę zaliczyć wszystkie zaległe kolosy (jest tego okropnie dużo) i zrezygnować z TV i kompa, ale jak?? jak się do tego zabrać w jakiej kolejności?? udało się komuś z was odbić od takiego dna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lop
mam to samo POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulus
ja mam gorzej tez sobie uswiadamiam ze jestem leniem i obiecuje poprawe, ale nic w tym kierunku nie robie...;/ nio coz jest to silniejsze ode mnie... W sumie mam tylko jedna rade..odciac sie od kompika i tv np przeprowadzajc sie do babiczki gdzie takich cudów technologicznych nie ma ;D pomaga!! Z nudów zaczynasz sie uczyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiegoś lekkiego wysiłku fizycznego - powinno Ci to dodać energii, łatwiej będzie Ci się uczyć i poprawi Ci się nastrój:) Wynieś telewizor do piwnicy, postaraj się ograniczyć czas spędzany przed kompem, zadbaj trochę o siebie, a na pewno będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj kogoś drugiego z leniem i oddaj mu go we dwójkę będzie im razniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozbyć się lenia
dzięki za rady :) najgorzej, że jest to takie trudne, mam tyle zaległości we wszystkim, że nie wiem od czego zacząć i jak na razie pół dnia zeszło na zastanawianiu się co tu zrobić najpierw :) trochę pocieszające że nie jestem sama, ale powiem wam, że ja już mam dość takiej siebie, chyba na serio zacznę od odłączenia TV, a zaraz potem idę z psem na spacer, potem do lekarza, po zaległe usprawiedliwienia (czemu one są tak łatwo dostępne?), bo przecież muszę chociaż figurować jako studentka. Zajrzę wieczorem, piszcie jakie macie pomysły na pobycie się lenia. Muszę w końcu przestać przegrywać życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoii
ja tez ......... niewiem co robic... heh/... bo niemam znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym na twoim miejscu
zaczęła od wstawania. Marnujesz bardzo dużo czasu na spanie. Moim zdaniem żeby pozbyć się lenistwa trzeba się czymś zmotywować. Może ustal sobie, że jak zaliczysz jedno kolokwium albo schudniesz np. 2 kg to kupisz sobie coś fajnego np. jakiś ciuszek albo kosmetyk. Powodzenia! Na pewno ci się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozbyć się lenia
wróciłam ze spaceru :) trwał ok. 50 min ale dobre i to na początek :) pod wpływam jakiejś weny (chyba) postanowiłam iść jutro na zajęcia, zadzwoniłam do koleżanki (jedynej z grupy, która jeszcze mnie pamięta) i dowiedziałam się, że jutro mam dwa kolosy :/ no i co teraz? w sumie mogę zarwać noc i jutro zdałabym je na jakieś 3, a mogę też jutro nie iść i pouczyć się na spokojnie :/ tylko, że pewnie nic z tego nie wyjdzie i tylko na robie sobie nowych zaległości, ehh, życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozbyć się lenia
a może znajdzie się ktoś kto z leniem wygrał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozbyć się lenia
widzę, że leni przybywa :) a ja nie wiem czy jutro iść na te zajęcia... tylko jak to potem nadrobić... i tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozbyć się lenia
hej lenie, co tam u Was?? ja dziś na zajęcia oczywiście nie poszłam, ale wstałam o 10, czyli dwie godziny wcześniej, a to już postęp :) ćwiczyłam dziś 30 min, a teraz biorę się za książki, oczywiście TV nie dałam rady odpuścić :( ale jeszcze w siebie wierze i mam nadzieję, że powoli będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zodyr
ja mam podobnie. wstałam jakieś pół godz. temu wypiłam kawe i juz czuje ze mi się chce spać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karta-obdarta
pozbyć się lenia ja kiedyś miałam tak samo i tak jak Ty postanowiłam wszystko zmienić :) Zaczęłam od kupna witamin bo od tego leżenia przed TV byłam całkiem słaba. jeden weekend poświęciłam na przepisanie wszelkich notatek potrzebnych do zaliczenia kół . Zainwestowałam w rower i zaczęłam CZASEM jeździć po kilka minut dziennie bo roztyłam się nieziemsko. Witaminy wpieprzałam codziennie , regularnie i po kilku dniach miałam już zdecydowanie więcej energii. zaczęłam nawet sprzątać w domu i gotować mężowi obiady :) Teraz otwieram oczy o 7 rano i mogę wstawać i robić pranie. wychodzę z psem na spacer , sprzątam i reszta dnia dla siebie. Kiedyś spałam całymi dniami a naczynia wychodziły mi ze zlewu razem z robalami które się tam zalęgły. Witaminy to podstawa. A i mi jeszcze pomaga zrobienie coś ze sobą np. ładnie sie umalowac , założyć coś sexi i wtedy odechciewa mi się spać a zachciewa mi się zrobić coś w domu bo taka ze mnie du*cia a taki syf na chacie :P ale sie rozpisałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zodyr
ehh dupcia ;) hehe. ja właśnie sie godz. przespałam, kaweczka i zaczynamy dzien po raz drugi :p do trzech razy sztuka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulippa
Mam to samo, cały dzień się obijam i powtarzam sobie: "jeszcze tylko...obejrzę w tv to i idę się uczyć" albo "jeszcze w necie sprawdzę to iidę się uczyć" i tak zlatuje mi cały dzień i wtedy sobie myśle od jutra nie będę już leniem, ale się nie udaje.... Z nauka jest u mnie najgorzej, niby studiuje ale mam bardzo mało zajęć i w sumie prawie cały dzień siedzę w domu, dopiero po południu zaczynam się odgarniać bo jadę na uczelnie na 2 h, wracam i nic nie robie bo "strasznie" zmęczona jestem, przez to wszystko mam straszne zaległości na uczelni:( Co robić jak sobie z tym poradziliści??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość besamechjhj
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam to samo, albo jeszcze mam :o Powodem moze tez byc depresja. Ja w wieku 15 lat zaczelam na nia chorowac bo zycie mi sie walilo, i zaczelam chorowac na anorektyczne/bulimiczne problemy :( jakos sie pozbieralam mniej wiecej, ale ten cholerny len zostal :( Teraz biore witaminy B12. I zazywam witaminy. Staram sie jesc sniadanie jak wstaje, ogarnac sie jakos by w miare wygladac jak czlowiek, chociarz po szybkim porannym prysznicem chce sie bardziej zyc. Nie mówie ze masz nie jesc slodkiego, jak masz ochote to jedz, ale jakos przekaske a jak jestes glodna to normalne jedzenie. Zaczelam duzo chodzic, jestem w miare zadowolona z mojej figury, ale darze do tego jeszcze ;) Dobrym pomyslem by bylo sobie kupic np. iPoda bys miala czegos sluchac idac na spacer. A co do nauki to Ci nie podpowiem, bo to jest moim najwiekszym problemem, mam tyle prac do zrobienia ze szok :o Jutro sie musze wziasc za siebie bo przestane nadarzac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze jak zaczniesz chodzic na zajecia to bedzie z czasem lepiej. Ludzie zaczna Cie inaczej traktowac, sama wiec po sobie, ja tez nie chodzilam i chcili mnie wyjebac. Zaczelam chodzic codziennie, tak jakos lrzej, ludzie zaczeli mnie inaczej traktowac, nie masz wyrzutów sumienia, a jak powoli prace zaczniesz robic to jakos wszystko sie pouklada. Tak mysle ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michaelowa
Jak znalazłam sobie taki super sposób: kiedy muszę coś zrobić po prostu odłączam kabel od komputera i wszystkie wtyczki od monitora głośników itd. i wiem że nie bd mi się chciało tego podłączać i mam czas na ćwiczenia czy inne zajęcia. Wiem to może wydaje się dziwne ale skutkuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, trafiłam na to forum przypadkiem, bo tęż dorwał mnie leń. dobKarta-obdarta : możesz mi zdradzić jakie zażywasz witaminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka zadala pytanie 5 lat temu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufcik
Po pierwsze - LEŃ to tylko stan świadomości, nie fizyczności. Musisz wiedzieć, że nie pozbędziesz się z dnia na dzień ale znam ludzi, którzy wygrali z leniem w ciągu jednego miesiąca. Po drugie - nie wyganiaj lenia z domu(przynajmniej na początku), tylko odstaw go w kąt. Powiedz mu mam cię w d..... Weź jakiegoś miśka i wyobraź sobie, że to jest Twój LEŃ. Jeden dzień miej go zawsze przy sobie w momentach lenistwa. Na drugi dzień postaw go w kącie i niech już tam zostanie. W momentach słabości, czyli kiedy lenistwo wróci do Ciebie koniecznie weź tego miśka i miej go ze sobą. PAMIĘTAJ, jak się lenisz misiek jest z Tobą, jak coś robisz misiek jest w kącie. MISIEK - TO TWÓJ LEŃ ODSTAW GO NA BOK, ROZŁĄCZCIE SIĘ - TO POMAGA. W ten sposób pomogłem już dziesiątkom osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×