Zakochałam sie w dużo dużo starszym... z wzajemnością !

Nie wiem, od czego zacząc... wszystkiego opisywać nie będę. Mam 19 lat, w wakacje pracowałam sprzątając biura i tam go poznałam. Pracował tam i jakoś tak wyszło, że najpioerw poszliśmy na kawę. Początkowo był dla mnie kimś, z kim moge porozmawiać na poziomie i o wszystkim, o kulturze, o świecie. Imponował mi swoja wiedzą na wiele tematów, swoim oczytaniem , obyciem. Świetnie się dogadywaliśmy, mimo, iż On ma .. 44 lata. Mówili.śmy sobie o wielu rzeczach, sprawach, dowiedziałam się że jest wdowcem od 8 lat, że ma córkę , która bardzo kocha, ja radziłam się go w wielu sprawach. Wspierął mnie, zawsze mogłam do Niego przyjśc z problemem, nie narzucał się, to ja raczej szukałam kontaktów z Nim i spotkań. Z czasem zaczęłam czuć coś do NIego i kiedyś podczas przechadzki w parku pocałowałam go. Odwzajemnił pocałunek, przytulił mnie... Jest mi z Nim naprawdę dobrze, nie wiem, jak to się dalej potoczy.... Zwierzyłam się z tego siostrze przez telefon bo mieszka w Anglii i załamała mnie, powiedziała że chyba oszalałam wręcz nakrzycząła na mnie nazwała kretynką . POstanowiłam, że narazie nie powiem rodzicom boję się... spotykam się z Nim nadal, nie poszłam z Nim do łóżka ani nic.... CO o tym myślicie ????

moglby cie adoptowac :D

ale z drugiej strony w Polsce niestety nie znajdziesz akceptacji :( jeśli będziecie parą

Nikt nie ma nic sensownego do powiedzenia :(?

wygląda mi to na zaburzone relacje z Twoim ojcem.....w tamtym facecie szukasz podświadomie ojca...jeśli ta znajomość pozostanie na takim poziomie jak w tej chwili,to nic złego się nie stanie, ale jeśli posuniesz się dalej...kto wie, czy nie będzie łez:(

spotkaj sie pare razy z psychologiem, bo zazwyczaj takie zwiazki wynikaja z jakiegos emocjonalnego popaprania 'zakochanej' szczrze radzę, bez ironii

za wdowca, głupsza jesteś od guzika w jego rozporku.......

Ja nie mam nic przeciwko związkom z taką duża różnicą wieku.Ale tak jak ktoś wcześniej powiedział - w Polce nie znajdziesz akceptacji. Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcesz się w taki związek angażować. Bo im dłużej będziecie się spotykać tym trudniej Ci potem będzie z tego zrezygnować.

Relacje z ojcem mam takie sobie, ze względu na to, że On ma taką pracę że do późna pracuje, czasem go widze tylko przelotem .... Ale nie wiem, czy to z tego by wynikało ? Mam takiego doła teraz, że szok :(

taka jedna --> Ja czuję do Niego coraz głębsze uczucie, chyba Go kocham... ciągle o Nim myślę.. itd.

bzdura - zawsze miałam dobre relacje z ojce i zawsze podobali mi sie starsi faceci. za maż wyszłam za rówieśnika -rozwaliło się po roku. Od szesciu lat mam drugieg męża, jest starszy 16 lat i jestem szczęśliwa. A relacje z ojcem nadal mam dobre :)

moim zdaniem to wynik tego właśnie, że ojciec nie miał dla Ciebie czasu - we wczesnym dzieciństwie pewnie też.

to ja raczej szukałam kontaktów z Nim i spotkań. To bardzo typowe; facet w tym wieku nie będzie wychodził z inicjatywą, nawet powiem więcej: jeśli to ty nie wyjdziesz z nią, on zrezygnuje. Dlaczego? to proste. Doskonale wie że w tym układzie to ty tracisz więcej. On więcej zyskuje. Jeśli jest w miarę uczciwy , nie będzie cię namawiał na taki związek. To jedno. Druga rzecz: jeśłi chcesz to ciągnąć, musiałabys być bardzo dojrzała emocjonalnie i pod każdym względem. Myśle że niestety tak nie jest. Teraz on daje ci poczucie bezpieczeństwa, ale ty jeszze będziesz chciała szaleć, on już niekoniecznie. Będzie pewnie chciał żebyś była opiekunką dla jego dzieci, żebyś szanowała jego przeszłość. To nie jest biała karta która będziesz mogła zapisac. Nie masz tu nic zrobienia poza akceptacją i godzeniem się na niego takim jaki jest. To bardzo trudne.

sisis-->> nie uogólniam :)

retro napisała to samo co ja tylko grzecznie

to teraz poiwme dosadniej: zanosi się może na dobry romans, gdzie kobietka zyska dobra szkołe i podszkoli warsztat, a panu zanosi się na drugą młodość:) I tyle no, nic więcej z tego nie będzie.:) :)

moze i teraz jest ok ale pomysl co bedzie wkrotce-Ty wciaz mloda on podstarzaly dziadek..przerabialam to...nie polecam:(

Własnie retro, masz rację... Nawet nie wiem, co mam napisać, ale czuję naprawdę do Niego bardzo wiele. On mi już nawet powiedział, że do niczego mnie nie będzie namawiał, że powinnam się zastanowić... dlatego postanowiłam, że poczekam, zobacże jak to sie potoczy. Narazie spotykamy się dalej....

tylko nie daj sobie zrobić bachora, bo cie później każdy inny osra, przerucha i zostawi z bachorem

Opisałaś historie , czekasz na odpowiedzi - żadna z odpowiedzi cię nie usatysfakcjonuje bo oczekujesz aprobaty - nie dostaniesz jej, jest bardzo wiele czynników które decydują o ogólnym szczęściu i dobrym dopasowaniu pary, sprawy seksu wyjdą prędzej czy później , hormony i popęd seksualny u kobiet i u mężczyzn ma zupełnie inny przebieg - młodzi chłopacy są popędliwi , dziewczyny nie zainteresowane , potem sprawa się odwraca - kobiety w okolicach 25-35 są bardzo popędliwe a faceci tracą na wigorze ( ty mając np 25 lat nie zostaniesz zaspokojona tak jak tego będziesz oczekiwać przez 50 letniego faceta ), Sprawa miłości platonicznej - biorąc pod uwagę średnią życia za 15 lat będziesz wdową. Mógłbym opisać ci 10 innych powodów dla których takie związki się nie udają.

można też przytoczyć opowieść z rozmowy po nocy poślubnej on duuuużo starszy ona młoda jak jagoda... Jak było pyta młodą żonę duuuużo starszy mężuś. Oj cudownie było, trzy razy pod rząd, cudownie... Cholera jasna mówi mężuś, przez tą sklerozę, zarucham sie na śmierś.... .... i prawą nóżkę na niego kładzie, ruszaj się , ruszaj ty stary dziadzie , i prawą nóżkę na niego kładzie , ruszaj się ruszaj ty stary dziadzie...

Ja własnie to przezywam... jestem zauroczona facetem 13 lat odemnie starszym.. jest opiekuńczy i czuje się przy nim bezpiecznie. Bardzo zależy mi na spotkaniu lecz czuje, że on sie tego boi. Oszukuje mame że spotykam się z chłopakiem który jest starszy odemnie 2 lata. Jaj mam jej powiedziec prawde. Napewno nie pozwalałaby mi na spotkania. Mysle że oboje tak samo boimy sie tego uczucia z powodu róznicy wieku.... Ale ja chyba czuje coś wiecej niż sympatie.

witam wszystkich ktorzy udzielają sie na tym forum .Mam bardzo podobna sytacje zakochałam sie w starszym facecie ja mam 15 lat a on 32.Często sie widzimy i czuje ze mi na nim bardzo zalezy.Oboje unikamy tego uczucia ale on jest śilniejsze.Cały czas o nim myśle.Jest tylko mały problem a w zasadzie duzo jest to róznica wieku ktora nas dzieli nie wiem co mam robic .Liczy na to ze chociaz troche mi pomozecie Pozdrawiam

Ja tez zakocham sie w starszym od siebie chlopaku ja mam 16 w lipcu skoncze 17 a on ma 29 a w styczniu skonczy 30 powiem tak kocham go naprawde tylo ze on mnie olewa naprawde dziewczyny takie zwiazki przetrwuja bardzo zadko tak jak u mnie bylo cudownie on mi mowil czule cudowne slowa zakochana po uczy przeslapalam sie z nim i co kochalam sie z nim kilkanascie razy wiele mnie nauczyl ale co z tego jesli on do mnie nic nie czuje i nigdy nie poczuje?? jesli wasi chlopacy mieli dziewczyny po kilka lat to naparwde uwazajcie bo on moga myslec jeszcze o tej dziewczynie tak jak u mnie bylo... i wogole wydaje sie ze oni sa cudowani ze nigdy by nie zrobili Ci krzywdy ze nie ogladaja sie za inymi dziewczynami ale na zdrowy rozum jak z takiej mlodej dziewczynie bajery wrzuca to napewno nie tylko jednej ja mialam tak na szczescie w pore sie zorietowalam na nk zobaczylam dziwnie podejzany kometarz od pewnej 16 latki no i odwazylam sie do niej napisac i widac robil nas obydwie z ch..... za przeproszeniem wiec radze jesli chcecie takieo chlopaka spoko tylko jesli zauwazycie cos podejzanego odrazu to sprawdzcie nie czekajcie moze akurat to jest to ale rzeba uwazac..... a jesli chodzi o ten zwiazek z 44 latkiem to niee absolutnie nie jestes mloda i powinnas jeszcze szalec bawic sie a on? napwnoe juz nie ma ochoty a jak by chciala to napewno tylko i wylacznie ze wzgledu na ciebie ale tez napewno dlugo to by nie przetrwalo znudzilo by mu sie a pozatym ma dziecko jak napisalam bedzie sie zajmowal nim... tak jak u mnie on ma prawie 30 lat a meczylo mnie to jak kochalismy sie on zaraz zasypial zmeczony a ja jeszcze duzo enegri w sobie mialam i chcialam rozmawiac i wogole ale onjuz ni mial sily ogolnie zycze szczescia i dobrego wyboru ale uwazajcie!!!

ale się was teraz wylęgło...po 15, 16 lat... masakra

ja od roku jestem z facetem starszym o 13 lat... i tez wciaz mam obawy... sama do konca nie wiem czy to ten... ale tak mi z nim dobrze.ogromnie mi imponuje...jest mily ,inteligentny i zabawny... troszke Cie rozumiem. ja tez mam metlik w glowie :((((( widze ,ze on angazuje sie bardziej niz ja.... boje sie ze kiedys mi przejdzie i go zranie... a za nic w swiecie tego nie chce...on nie zasluguje na cos takiego ;((((

Ol Nol- gdzie jest empatia dla udreczonej duszy ja tez jestem mloda i sie zakochalam w 40 latk(u/ach) naprawde. zawsze to mialam, nie wiem czemu,bo z ojcem jest jako-tako. po prostu taki mam gust- dobrze wygladajacy 40latkowie sa bardziej pociagajacy niz takie 28 letnie dzieciaki ( chociaz nie chce generalizowac) sek w tym ze takie zwiazki PRAWIE zawsze sie rozpadaja z wielu powodow.tylko nieliczne przypadki sie ostaja. dlatego tez... nie warto sie w takie cos angazowac emocjonalnie. zawsze to ta mloda wiecej traci , niestety.dlatego poki jest sie w kwiecie wieku i ma sie wiele mozliwosci- nie warto sie uczepic takiego starszego faceta bo to nie stwarza perspektyw. trzeba w siebie inswetowac. ale tez jak kazda regula ta ma swoje wyjatki. dlatego tez nigdy nie patrz na to co mowia inni a dobrze na tym wyjdziesz. tylko w swoich wyborach kieruj sie mysleniem na przod, a nie na to, co teraz. jak wiele mozesz stracic> jak wiele mozesz zyskac... matematycznie.

A jego córka ile ma? W Twoim wieku? ;)

tego nie wie nikt. A Pazura? Cokolwiek się z tego wykluje, bedziesz miała cudowne wspomnienia i doświadczenie. Ja powiem tak: daj się ponieść emocjom - To na zawsze będzie Twoje.