Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kryształowa kuleczka

Prosze poradzcie mi coś!

Polecane posty

Gość Kryształowa kuleczka

Połtora roku temu poznałam chłopaka przypadlismy sobie do gustu i zaeczelismy sie spotykac smsy od niego sprawiały mi radość nie nudziłam sie już po pracy, czasem gdziej wyjezdzalismy. Podobał mi sie zachwycałam sie jego madrościa dobracią itd. A teraz jakos nie wiem czy go kocham juz tego nie czuje co na poczatku to moj najlepszy chłopak ktorego poznałam mając 33 lata. Czuje jakąs obojetnosc wczesniej cieszyłam sie o wspolnym zyciu a teraz duzo mniej. Co mam zrobic pogodzic sie z losem? że jest jak jest bo wkoncu wydaje sie porzadnym facetem i nie wiem co bedzie w przyszlosci, bo jak bede znow sama to pewnie zatesknie za związkiem albo bede załowac ze takiego faceta znałam i z jakiegos blahego powodu go zostawiałam. Co mi jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsadffgg
masz 33 lata a piszesz jak mala dziewczynka... nie wiem co o tym myslec :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryształowa kuleczka
Nie chodziło mi o ocenę stylu pisania tylko o poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsadffgg
chodzilo mi o cos innego... infantylnosc i egoizm wyczuwam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryształowa kuleczka
ok dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkk
a o co Ci w ogóle chodzi to chyba Ty powinnaś wiedzieć co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryształowa kuleczka
Nigdy nie bylam z nikim tak dlugo moze to jakis strach przed zwiazaniem sie z kims nie wiem co mi dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryształowa kuleczka
Jestem wlasnie skolowana myslałam ze ktos obiektywnie mi poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsadffgg
moza cznij chodzic do psychologa... jak na twoj wiek miec takie wydumane problemy to cos nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryształowa kuleczka
jak mnie nie rozumiesz to dziekuje za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkk
odpowiedz sobie na pytanie czy go kochasz i czy kiedykolwiek kochałaś.chyba nie zamierzasz się wiązać z kimś tylko dlatego że nie chcesz być sama.a czy kogoś jeszcze w życiu spotkasz to nikt Ci nie odpowie.już nie jesteś najmłodsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie jestes najmlodsza
a wybrzydzasz jakbys miala 20 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkk
a ładna chociaż jesteś żeby tak wybrzydzać??nie masz się czym zająć tylko głupimi rozmyślaniami??albo tak albo nie i już-najgorsze jest niezdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morze szumiące
To prawda jestem niezdecydowana. Ładna no nie wiem nie uwazam sie za ładna mojemu chłopakowi sie bardzo podobam. Wiem ze nie jestem najmlodsza i wybrzydzam pozatym w moim wieku faceci w wiekszosci sa już zajęci. Nie chce byc z kims byle by być dlatego sie nad tą całą sytułacją zastanawiem gdybym chciała byc z byle kim juz dawno była męzatką. Zastanawiam sie bo nie chce i jemu krzywdy zrobic on kazdy nieudany zwiazek odchorowywał pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkk
a on co do Ciebie czuje?? też jest taki niezdecydowany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morze szumiące
on mnie kocha tak mowi i nie zmienia zdania. jak cos zaplanuje to sie tego trzyma. Gdybym byla z kims niezdecydowanym jak ja to by byla katastrofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam
kazdy ma jakis problem a tu oczywiscie siedza najwieksze madrale to jest problem autorki i jest wazny bo jest jej i tyle, skoro na forum napisala to znaczy ze dla niej jest spory i juz!! Sluchaj autorko, kazdy, no moze prawie kazdy ma w zwiazku takie mysli, wystarczy poczytac to forum, no chyba, ze trafi sie na swoja druga polowke to wtedy rzeczywiscie nagle wszelkie watpliwosci znikaja a pozostaje ogromna pewnosc. Moge wypowiedziec sie tylko na podstawie wlasnego doswiadczenia - jesli sa watpliwosci to jednak skads sie biora, jakis powod musi istniec. I tkwiac dalej w zwiazku, w ktorym jedna strona zastanawia sie nad jego sensem, nie jest dobrym rozwiazaniem. Czasem wystarczy przerwa, rozlaka na jakis czas, oczywiscie niekoniecznie wiazaca sie z zerwaniem, ale daniem sobie czasu.... a potem wiekoszosc o ile nie wszystko zaczyna sie rozjasniac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kryształowa moze i infantylnie napisałas ale ja ciebie rozumiem.... moze to kryzys, przejscie w następną fazę związku itp, a moze poprostu go nie kochasz i jestes z nim na zasadzie "z braku laku dobry kit", pewnie go lubisz, bo o masohizm cie nie podejrzewam ale byc moze ze nic więcej musisz sama rozwazyc co do niego czujesz, nikt ci na to nie odpowie, jak ty sama co do wybrzydzania to nie słuchaj idiotyzmów, to ze ktos ma wiecej lat nie znaczy ze ma brac co ma pod ręką - chyba że sam siebie nie szanuje albo ma niskie poczucie własnej wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskolka jasna
tak to problem bo mysle o tym juz od paru dni. Dziekuje dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mixer usta
Mozesz skoczyc do wody glebokiej i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryształowa kuleczka
Poczekam nie chce robic czegos pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×