mój facet- zero odpowiedzialności nie jest w stanie utrzymać rodziny

wprost mu to powiedzialam i ze nie nadaje się na męża, a on na to że nie zamierza się ze mną żenić, bo jestem tylko panienką do zabawy i nie wiadomo ilu mnie posuwało a jak chce miec rodzinę to sama powinnam być w stanie ją utrzymać. Żyjemy w czasach w ktorych trudno o normalnego faceta

;]

masz racje... ja mam kolege, 27 lat, bez pracy, bez prawka... cale dnie gra na kompie. len do potegi...

trafiłaś na żałosnego dupka

Raczej trudno znależć porządną dziewczynę aby na żonę się nadawała

Bez urazy, ale nie masz szacunku do samej siebie?

Facet musi zarabiać!!!!! bo inaczej nic nie zrobisz

Ja bym brała. Przynajmniej szczery, nie? :D

pełno używanych szmat którym wydaje się że są światnymi kandydatkami na żony

"Żyjemy w czasach w ktorych trudno o normalnego faceta" :o zyjemy w czasach, w ktorych trudno o normalna kobiete.

I nie wiem, o co ci chodzi w stwierdzeniu " a jak chce miec rodzinę to sama powinnam być w stanie ją utrzymać." ?

a jak dlugo z nim bylas i ile on ma lat?

grześ czy jak ci tam, chcesz być zbojkotowany? Jak nie, to nie podskakuj bambaryło!

A dlaczego to facet ma utrzymywać rodzinę, zresztą są kobiety które nadają się do zabawy i te które nadają się na żony

zyjemy w czasach, w ktorych faceci o utrzymaniu rodziny nie musza myslec bo wiekszosc kobiet pracuje. moj byly juz facet na szczescie, mial manie kupowania plyt do kolecji. nie zarabial zle, jak na polskie warunki to fantastycznie - 5,5 tysiaka na reke. i co? po koniec miesiaca prosil zeby mu pozyc na rachunek za telefon.

Dobrze, że wszystko jest jasne. Przynajmniej nikt będzie rozczarowany.:D

ja nie jestem "używana":O i byłabym na pewno bardzo dobrą żoną, co niejednokrotnie słyszałam od moich kolegów, czy nawet osób, co mnie ledwie znają. Ale np. nie chcę mieć dzieci. Poza tym lubię facetów, którzy potrafią być opiekuńczy i mają poukładane w głowie, nie trzeba ich traktowac jak dzieci, podcierać noska, wszystkiego robić za nich. Niestety tylko tacy mi sie trafiają. Zresztą większość facetów po prostu znika bez słowa, twierdzą, że ja jestem super, ale oni nie:O Myślę, że po prostu są zbyt dziecinni, żeby o kimś czy o czymś mysleć poważnie. A ja nie mam zamiaru brać ślubu, zakładać rodziny, chciałabym po prostu spotkać kogoś odpowiedzialnego, godnego zaufania, żebym mogła go kochać.

A co do zarabiania= dobrze, jak facet ma pracę, dobrze się w niej znajduje ija lubi. Ale nie musi zarabiac kokosów. Chodzi o to, żeby był zadowolony. Gdybym zarabiała więcej, mogłabym tez go utrzymywać, jakoś bym to przeżyła. O ile nie byłby żałosnym dupkiem i nie miał kompleksów z tego powodu, żeby potem się na mnie odgrywać:O

Zacznijmy od tego dlaczego ta dziewczyna jest z facetem, który tak do niej się odzywa i dlaczego on jest z dziewczyną, która tak mówi do niego oboje siebie warci

a ja powiem tyle, że tekst autorki to prowokacja!!!!!

to co sie dziwisz facetowi? On moze chce miec dzieci? Zreszta, czemu piszesz, ze facet ma utrzymywac rodzine, skoro nie chcesz miec dzieci ani brac slubu? Moze po prostu chodzi ci o to, ze ma utrzymywac ciebie?

o no i znowu się zaczyna. aby więcej takich kobiet było

ja??? Ja nigdzie nie pisze o utrzymywaniu rodziny. Ale brak umiejętności czytania ze zrozumieniem jest tutaj nagminny

a co napisalas w temacie? nie jest w stanie utrzymać rodziny" Ale brak umiejetnosci czytania tego, co sie pisze jest tutaj nagminny

tez facet A ja nie życzę nikomu, żeby tez taki był, bo mam już za sobą dawno 20 wiosen i nadal jestem sama, i tak całe życie. Młodsza już nie będę, piękniejsza na pewno nie, a i rozumu mi nie przybywa:O Ogólnie życie w wiecznym celibacie i w pojedynkę 24/dobę nie jest przyjemne na dłuższą metę.

Przecież to NIE JA jestem autorką tego topiku. Nie rozróżniasz nicków?

a, faktycznie :P

"no i znowu się zaczyna" nie wymiękaj znam kobiety, które spotkały miłość swojego życia po 20 i się cieszą z tego, że wcześniej nie były z innym trzymaj się:D

a ilu autorko tematu Cię posuwało

wkurzają mnie takie kobiety same nie potrafią zarobić a od mężczyzn wymagaję