Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzamellija

czemu kupujecie synkom zabawkowe pistolety?

Polecane posty

Gość dzamellija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzamellija
bo to uczy przemocy od najmłodszego wieku.I nie KUPYWAĆ tylko kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejej
też jestem przeciwna temu. nigdy nie kupie mojemu dziecku pistoletu zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest dziesiatki zabawek tego typu... dlaczego zaraz przemocy? a żolnierzyki, miecze, rycerze itp to tez zabronicie chlopcom do zabawy? wychowacie w ten sposob "pedalow" do kazdej zabawki mozna tak podejsc samochodu tez nie kupie bo to pzreciez niebezpieczne, a samolocika to tym bardziej itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Synek (2 latka) nie ma pistoletów itp.. ale mói bratankowie (4 i 8 lat) mieli po jednej strzelbie czy coś podobnego - nie znam się na broni na lotki na przyssawki i strzelali z odległości na drzwi ale broń nie wytrzymała ich zabaw. Teraz mają po jednym łuku i strzelają do tarczy... Sama zabawka typu pistolet o ile mić kontrolę nad dzieckiem i powolić mu się mądrze bawic wcale nie musi uczyć przemocy.. jednak mój Mały długo pistoletów ode mnie nie dostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bron nie zawsze sluzy do przemocy :P moze sluzyc tez do obrony, kwestia wytlumaczenia dziecku czym jest, no i nadzoru co do zabawy, ja jakos nie umiem sobie wyobrazic chlopca bez luku, pistoletu, miecza czy zolnierzyka... :/ ciekawe jak mozna ominac zabawy chlopcow w wojne, podboje itd.. gry komputerowe, telewizja, literatura zawwsze posiada elem walki i przemocy, wydaje mi sie ze wystarczy tylko z rozsadkiem do tego podejsc, my z mezem uwielbiamy paintball tzn ze lubimy przemoc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzamellija
myzsza-nie wiem czy udajesz,ze czegos nie rozumiesz czy naprawdę nie kumasz....mam dzieckow wieku 1,5roku.Poszlismy w odwiedziny do sasiadow.A tam 2 roczny brzdac lata z karabinem i mierzy w małą wołając-zabije cie zabije cie!!!!!!!!!nie musze komentowac jak to wygladalo.Zabowkowa bron sluzy do wlasnie takich zabaw.Nie widzisz w tym nic specjalnie szkodliwego?Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się w 100% :) dodam tylko maleńkie "ale" - zabawka powinna być dostosowana do wieku dziecka. Pistolety itp zabawki mające lub mogące w jakimkolwiek stopniu uczyć przemocy czy agresji - jak dla mnie - są zabawkami dla dzieci starszych którym można wiele wytłumaczyć i "kierować" ich zabawą. jakoś 2 czy 3 latek z pistoletem - hmm - no nie zabardzo, ale 6 -8 latek to dla mnie zupełnie inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się w 100% :) dodam tylko maleńkie "ale" - zabawka powinna być dostosowana do wieku dziecka. Pistolety itp zabawki mające lub mogące w jakimkolwiek stopniu uczyć przemocy czy agresji - jak dla mnie - są zabawkami dla dzieci starszych którym można wiele wytłumaczyć i "kierować" ich zabawą. jakoś 2 czy 3 latek z pistoletem - hmm - no nie zabardzo, ale 6 -8 latek to dla mnie zupełnie inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ktos tego dzieciaka nauczyl wolac zabije cie w zderzeniuz z czynnoscia celowania karabinem :) jesli dzieciak bawi sie w zolnierza strzelajac z luku do celu, czy bawiac sie w rycerza z mieczem nie widze w tym nic zlego co innego jak celuje w czlowieka kolege czy kolezanke, mozna pzreciez dziecku zaaranzowac zabawe w polowanie na zwierzaki, czy strzelnice z tarcza a nie od razu wojne bratobojcza ;/ dla mnie pistolet i chlopiec to rzecz normalna od wiekow ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście nigdy nie kupiłabym dziecku pistoletu aby biegało za kimś i wołało "zabiję Cię!" i to bez względu ile mój synek miałby lat. ale do strzelania do leu - to owszem mógłby taką zabawkę dostać. Zabawki są dla dzieci ale wszystkie praktycznie powinny być używane pod okiem dorosłych: albo z uwagi na mniejsze elementy albo wg mnie z uwagi na pomysłowość maluchów (w tym również pomysły typu "zabiję cię", albo uczeszę prawdziwego psa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie zgadzam ze zabawka musi byc dostosowana do wieku, ale jezeli maluch nie rozumie jak ma sie bawic pistoletem to skad nagle mu przychodzi do glowy ze to jak raz sluzy do zabijania, pzreciez ktos musial mu to pokazac i nauczyc, jakby go odpowiednio przygotowal do zabawy pistoletem to bys nie miala takich akcji, kazde dziecko da sie ukierunkowac w zabawie, niemowlak nie wie ze grzechotka sie porusza by wydala dzwiek czy to ze misia sie przytula to matka mu to pokazuje, sam tego od razu nie wymysli, rownie dobrze jakbym dziecku powiedziala ze lalka sie stzrela i to pokazala to pewnei by uwierzyl i sie nia tak bawil (mowie o malutkich dzieciach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa smierdzi
myszsza jest dziesiatki zabawek tego typu... dlaczego zaraz przemocy? a żolnierzyki, miecze, rycerze itp to tez zabronicie chlopcom do zabawy? wychowacie w ten sposob "pedalow" do kazdej zabawki mozna tak podejsc samochodu tez nie kupie bo to pzreciez niebezpieczne, a samolocika to tym bardziej itd.. co za błyskotliwa wypowiedź zwłaszcz uzycie słowa ''pedal' jest wyjątkowo w dobrym tonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo z chlopca ma wyrosnac mezczyzna odwazny, nieplochliwy, twardy itd.. a nie ciota.. facet to zolnierz, ktory nie boi sie niczego i z kazdym potrafi sie zmierzyc, walczyc o sprawiedliwosc, milosc itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babskie gadanie
mysza nie dopisuj teorii tam gdzie jej nic ma przeciez bron slozy tylko do jednego i nie ma znczenia co powiesz dziecku ono i tak zrozumie tylko to jak sie jej uzywa. kazdy psycholog dzieciecy powie, ze nie ma potrzeby dawac dzieciom zabawki o charakterze militarnym bo to ich niczego potrzebnego nie uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babskie gadanie
zgadzam sie slowo"pedal" powiedzialo wszystko... moze najpier pasowalo by sie dowiedziec, ze "pedalem" sie rodzi, a nie zostaje. a slaby charakter maja najczesciej synkowie mocnych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ale to nie tylko pistoletow czy wogole militarnych zabawek dotyczy, jest sporo innych zabawek ktore niczego nie ucza :/ w kazdym razie ja przeciwna pistoletom nie jestem, i nigdy mnie nie spotkalo zeby dziecko latalo z pistoletem krzyczac ze kogos zabije a mam wiele kolezanek co maja kilkuletnich synow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi tam torie
ja mial;am i na zadnego morderce czy innego degenerata nie wyroslam :D A zabawy rozne byly :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzamellija
mysza-ten twoj tadzio raczej nie wyrośnie w tolerancyjnej atmosferze.Ale to nie temat o tym.Nalezy szadac najwazniejsze pytanie-do czego służy bron?do zabijania.Do czego służą zabawki?do udawania,ze to się robi.Jeśli rodzic kupuje dziecku karabin maszynowy pokazuje mu w ten sposób,ze takie zachowanie jest ok.Bo kupuje po to aby dzicko udawało,ze strzela.I nie do kaczek tylko do innych ludzi aby udawac,ze decyduje o ich eliminacji i smierci.Nie wrzucaj więc do jednego worka łuku czy samochodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa smierdzi
pedał? ciota? co to za sformułowania? chyba chodzi Ci o fajtłapę, ciapę i kogoś niezaradnego życiowo... zabawa w wojnę nie przyczynia do formułowania postaw typu odwaga... dla małych chłopców najlepsze są zabawy, które wzmagają aktywność fizyczną i umiejętności pracy w grupie. Chłopcy tez się dobrze czują podczas zajęć, które wymagają współzawodnictwa. poczytaj kilka książek o rozwoju mentalnym dziecka - jakie gry i zabawy są dobre w poszczególnych latach dzieciństwa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataA...
Myszsza,bo teraz taki trend panuje hehe...:D A potem kobiety sie dziwia,ze facet jest miekki i nie potrafi podjac zadnej decyzji a jak trafi sie niebezpieczna sytuacja to pierwszy bierze nogi za pas,nie patrzac na kobiete.... Tak,chlopcy od wiekow bawia sie pistoletami.I powiem tak jak moja babcia:"przed wojna to byli mezczyzni"...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie uczepilyscie pedalow, ja nie lubie pedalstwa i tyle moze dlatego ze mieszlama na pzreciw klubu dla homo i tyle, nie interesuje mnie czy ktos sie rodzi pedalem, za to wiem ze pedalskie zachowania nie tylko homoseksualisci wykazuja i to na pewno nei jest wrodzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi tam torie
nic moja mama nie czytala, ani tez nie kontrolowala w co sie bawie... takie teorie to sobie mozna wsadzic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko luk tez jest bronia, kiedys z luku zabijalo sie ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co uważam że
to bzdura że te zabawki uczą przemocy. Nawet taki dzieciak dobrze orientuje się na czym to naprawdę polega. W każdym razie na pewno 6-8 letni bo 2 latka to jeszcze kurdupel który się w ogóle nie orientuje jeszcze w niczym i powinien się klockami bawić i autkami. Ja jak byłam mała to mieliśmy z dziećmi zabawkowe pistolety i było to coś naturalnego. Ot zabawka jak każda inna. Tylko zabawka. I z tego co pamiętam to nie chodziło nam wcale o to żeby się uczyć kogoś zabijać tylko o to żeby móc się poczuć trochę jak w filmie. Powyobrażać sobie różne scenki. Wychowaliśmy się na pistoletach i jakoś na normalnych ludzi wyrośliśmy którzy dobrze zdają sobie sprawe z tego co dobre i co złe. Moja kuzynka która jako dziecko uwielbiała pistolety i różne męskie gry to nawet w policji teraz pracuje. Przecież będąc dziećmi nie byliśmy jacyś upośledzeni umysłowo. No ludzie dajcie spokój. Osobiście to uważam że skłonność do przemocy nie jest kwestią tego czy dziecku się da w dzieciństwie pistolecik czy nie ale kwestia albo pewnych patologicznych skłonności które tkwią gdzieś gł.eboko w genach albo kwestia bardzo ciężkiego dzieciństwa i chorych wzorców wpojonych w dzieciństwie bądź takich które dziecko zaobserwowało w jakichś patologicznych zachowaniach rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co uważam że
Uważam że największy wzorzec zachowań to ten który dziecko widzi w rodzicach i najważniejszym jest aby rodzice byli normalnymi umysłowo ludźmi którzy potrafią dziecko przyzwoicie wychować w atmosferze miłości i bezpieczeństwa. Rodzice powinni kochać dziecko i jednocześnie wyegzekwować od dziecka szacunek do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa smierdzi
żeby być kierowcą trzeba posiąść umiejętności i zdać egzamin żeby mieć dziecko - nie trzeba żadnych a wypadałoby do wychowania dziecka też się przygotować bo wychowywanie dzieci to nie tylko pytania: 'jest 20 stopni - ubierac czapeczkę czy nie' lub 'za rzadka kupka - pędzić do pediatry czy nie' jako matka jesteś odpowiedzialna za wychowanie swojego syna, a nie tylko za jego odchowanie masz obowiązek wpajać mu pozytywne wartości, a nie nienawiść i pogardę czy naprawdę dumą Cię będzie napawać gdy Twój Tadeusz krzyknie do kolegi, że jest ciotą, tylko dlatego, że tamten nie będzie umiał wejść na drzewo? ps. homoseksualistą się rodzi - seksualność jest w człowieka wdrukowana tak, jak kolor oczu czy włosów - zastanów się mocno nad swoją pogardą do inności, bo może się kiedyś okazać, że Twój syn dojrzewając, przyprowadzi do domu kolegę, a nie koleżankę i nie będzie w tym nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzamellija
ale to oczywiste,ze z pewnych rzeczy sie z czasem wyrasta!!!moje pytanie dotyczy tego ,czy rodzice sie w ogole zastanawiaja przed zakupem takich zabawek?ja znajomym pwoedziałam,ze nie zyczę sobie aby ich syn sie tak bawił z moją córką!on mimo,ze ma 2 lata wie,ze sa sytuacje w których może dominować.Bo rodzice mu na to pozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to zeby moj syn nasmiewal sie z kogos ze nie potrafi wejsc na drzewo ale chodzi o to zeby moj syb potrafil na to drzewo wejsc :> a co do tolerancji homoseksualistow to ja zdania nie zmienie a dziecka do nietolerancji naklaniac nie mam zamiaru, niech sobie sam wyrobi zdanie na ten temat, a gdyby sie okazalo ze moj syn woli kolege od kolezanki to moze sobie wolec ale nie pod moim dachem, mojej matce nie podobal sie moj maz to go nie oglada i tym samym mnie rowniez:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×