Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babki

JUZ SIE NIE KOCHAMY PO 2 LATACH MALZENSTWA!

Polecane posty

Gość babki
a ta sytyacje z tesciowa przedstawilam tak jak bylo naprawde a skoro nie wierzysz w to co ludzie wypisuja to po co wchodzisz na to forum lepiej wez ksiazki i do szkoly. pewno do gimnazjum chodzisz jeszcze sadzac po twoich wypowiedziach! wiec nie zasmiecaj mi tu forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
a wczoraj maz przyszedl spac do mie! czyzby juz mu zlosc powoli mijala?choc nadal sie nie odzywamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dobierał się
do Ciebie? Bo jak tak to dobrze ;) Mój mąż zawsze mówił że z d... się nie gniewa, a po numerku zawsze mu złość przechodziła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty jesteś głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
glupia? czemu? moe rozwiniesz te mysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne te Wasze historie
Szkoda że nie możecie zamieszkać gdzieś daleko od rodziny - mówię do wszystkich dziewczyn tu piszących, które są w podobnej sytuacji. Uwierzcie, że zaraz by się poprawiło w Waszych związkach. A tak to nie potrafię nic doradzić, pomimo że mam długi staż małżeński. Chyba mogę tylko Wam życzyć szczęścia i trzymać kciuki. Trzymajcie się dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
masz racje. wiem ze przez ta jego mame beda ciagle jakies nieporozumienia. ja nawet w tym domu nie moge nic zrobic po swojemu tylko wszystko tak zeby sie tesciowej nie narazic. bo tesciowa to jest taka co lubi kazdego pouczac i wiele gadac i krytykowac ma swoje tez dobre cechy ale mniejsza z tym.jak pomysle ze do kona zycia bede mieszkac z tesciowa to wiecie co? szkoda mi zycia. szkoda mi go bo tak byle jak je przezyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo jestes taka żałosna albo
to prowokacja. nie wierze ze mozna sie tak zachowywac jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
dziś się dowiedziałam ze ma kochankę. co mam zrobic zeby mnie nie zostawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziiiiwiona
a to nie bedzie lepiej dla ciebie? po tym wszystkim co napisałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korbka
Co masz zrobic zeby Cie nie zostawil??? Ty go zostaw!! Uciekaj od niego jak najdalej! Nie jest Ciebie wart! nie marnuj zycia przez niego. Jestes jeszcze mloda. Wyprowadz sie na poczatek do swojej mamy ( z dzieckiem oczywiscie), wystap o rozwod (ma kochanke, zle Cie traktuje, rozpad pożycia małzeńskiego- czego chciec wiecej?). Zacznij normalniei zyc. Wez swoje zycie we wlasne rece. Zacznij ztyc po swojemu..... Nie brnij z tym czlowiekeim dalej bo zmarnujesz sobie zycia a ono jest na to za krotkie.. Kazdy ma proawo do szczescia i Ty rowniez wiec zawalcz o nie! Odejdz on niego i zacznij zyc wlasnym zyciem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziiiiwiona
zastanawiam sie czy to nie prowokacja naprawde ci współczuję babki, jeśli serio masz takie problemy, ale musisz sobie inaczej w głowie poukładać trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
ktos sie podszyl pod moja wypowiedz. moj maz nie ma zadnej kochanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
to sadzicie ze te problemy sa przezemnie? moze jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czytac nie potrafisz
juz duzo rad dostalas co chcesz jeszcze? mamy wymyslic cos co by ci pasowalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuupppppppppppp
co tam dalej wyszlo z mezem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
wczoraj przyslal do mnie swojego brata zeby spytal sie mnie czy pojedziemy do lunaparku< on ,ja , brat meza, dziewczyna brata>. dziecinada! przesylanie wiadomosci przez kogos!przypomnialo mu sie ze zyję bo cos potrzebowal. zgodzlam sie w sumie to tylko dlatego zeby potem nie mowil ze nigdzie nie chodzimy, ale i tak nie rozmawialismy zbyt duzo. potem pojechalismy do baru, zamienilismy tylko kilka zdan. w sobote mowil DO SWOJEGO BRATA!!!!!!!< nie do mnie!> ze pojedziemy na impreze< tak lubilam dyskoteki zanim sie nie poznalismy z mezem, bylam tam co tydzien>. jakos nie rozmawialismy o tym wszystkim . pozno wrocilismy a maz z rana do pracy poszedl.jestem ciekawa jakie tym razem bajeczki wymysli na wytlumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahaaaaaa
przeciez piszesz tu od poniedziałku, nie odzywa się do ciebie drugi dzien to z jaka sobota wyskakujesz? ech prosta dziołcha z ciebie, gramatykę lepiej opanuj w wyzszym stopniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
ale nie gadamy ze soba od soboty a raczej nie gadalismy.... juz rozmawiamy, nie jest super... nie ma pocalunkow i przytulania ani seksu ale jakos to ciagniemy. rozmawialismy dzis chwile o tym wszystkim gdy mu powiedzialam ze jest maminsynkiem to powiedzial ze jestem corusia mamusi . powiedzialam ze mu nie zalezy ani na mnie ani na naszym malzenstwie to powiedzial ze on mnie nie bedzie na sile trzymal dodal ze jest pewien ze sie i tak kiedys rozstaniemy. zdziwilo mnie jego podejscie do tej sprawy!!! on raczej nie potrafi rozmawiac gdy cos jest zle wszystkiemu zaprzecza i nic nie mozna z niego wyciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak spokojnie o tym piszesz
po ile macie lat??????? nie wiem jak mozna pozwalac zeby ktos tak cie traktowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×