Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nieznajoma88

nie wiem, poprostu nie wiem

Polecane posty

Gość nieznajoma88

Ostatnio bardzo, bardzo pożarłam się z przyjacielem mojego chłopaka. Otóż od dłuższego czasu docinał mi niesmacznymi żartami, na początku to zlewałam, bo myślałam, że po prostu ma taki kiepski humor i myśli, że to śmieszczne (chociaż nikt się nie śmiał). Jednak po pewnym czasie zaczęło mi to przeszkadzać, przez cały czas dziwiło mnie, że mój chłopak na to nie reaguje, więc powiedziałam mu, że źle się z tym czuję i żeby z nim o tym pogadał i powiedział, że ma przestać. On jednak to zlekceważył mówiąc, że przesadzam bo on wcale tego nie zauważa. Pomyślałam, że może rzerczywiście tak jest ale jak wszyscy mi zaczęli mówić na osobności, czemu on się tak do mnie odzywa i czemu mój chłopak nie reaguje to wiedziałam, że jest coś nie tak. W końcu wszyscy zaczęli mu zwracać uwagę w tym mój chłopak. Jednak nie dochodziło to do niego aż wreszcie doszło do takich rozmiarów, że się z nim pokłóciłam. Na drugi dzień przeprosił mnie po namowach mojego chłopaka. Lecz w ten sam dzień znów było to samo i ze zdwojoną siłą. Tym razem wszyscy ostro zaareagowali w tym ja i do tej pory się do niego nie odzywam, lecz cały czas się spotykamy w gronie znajomych. Mój chłopak wkurzał się na niego 1 dzień a teraz sobie z nim normalnie gada, żartuje itp. Czuję złość z tego powodu i uważam, że powinien się ze mną w tej sprawie solidaryzować. Niektórzy mówią, że nie powinnam być na niego zła (na chłopaka) bo to jest jego przyjaciel i to, że my jesteśmy pokłóceni to nieznaczy, że oni muszą. Czy mam prawo być na niego zła i wymagać, żeby się ze mną solidaryzował, czy powinnam na to spokojnie patrzeć. podkreślam, że przy tych spotkaniach całyczas odzcuwam taką gorycz i jest mi przykro jak na to patrzę, ale nie wiem czy mam zacisnąć zęby, czy nie. poradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×