jestem załamana jego strasznym traktowaniem mnie prosze przeczytajcie i doradźci

a co to znaczy,ze \'do tej pory puszczal cie nawet na piwo z kolezankami\'?potrzebujesz jego zgody na wyjscia?

gówniarz i dupek (łagodnie ujmując) :-O

>polaola >gówniarz i d**ek (łagodnie ujmując) Ona nie lepsza :D

to jest twoj chlopak...kogo on chce miec? partnerke czy psa? ja niczego nie bronie mojemu,a on mi...chodze do mieszanego towarzystwa sama i ogolnie robie co chce,a on czasem sam zostaje w domu,a ja ide sie bawic.czasem ja zostaje sama i tez jest ok. daruj sobie tego kolesia,bo obudzisz sie pewnego dnia i okaze sie,ze nawet do kibla nie mozesz isc bez pytania...litosci,zeby informowac pana o wyjsciu z psem...nastepnym razem,jak ci kaze przesylac takie informacje,to ty mu pwoiedz,ze ma spierdalac.i nie nos non stop telefonu ze soba,to najlepsza szkola.zobaczysz jak sie bedzie Pan zachowywal,jak nie bedzie mial nad toba zadnej kontroli.potem powiedz,ze telefonu zapomnialas,a zabawa byla super i nie chcialas szybko wracac.nie jestes niczyja wlasnoscia.jak ma problem,to niech sie leczy,a nie dreczy ciebie.moze jeszcze w przyszlosci do pracy ci nie pozwoli chodzic,bo tam tez ktos moze zagwizdac...kretyn i tyle.tez mialam takiego od wierszy lata temu,ciagle jak to on kocha,a potem wykrecanie reki i obelgi.zostaw go,stac cie na cos wiecej.ja tez czekalam za dlugo,potem nie mialam zadnych przyjaciol.choc pwoiem szczerze,ze dzieki temu dupkowi doceniam to co mam teraz,prawdziwy skarb:) wkurza mnie tez czasem,ale nie jest zakompleksiony i mamy zdrowy,partnerski zwiazek:) tego rowniez Tobie zycze:D

jaką materialistką ludzie !! on nie ma samochodu , zarabia co prawda cos tam ,ale nie bardzo dużo ja natomiast mam samochód wożę go itd , nie wołam za paliwo , nie zawsze tankował za jego do jedzenia kupuje czesto za moje pieniadze jak nas cos naleci ,pomijajac jego dosc drogie pirzenty ,które mu kupiłam :( no własnie niestety nic już z tego nie będzie on ma jakies rozwojenie osobowosci raz miły, innym razem tak mnie potraktuje wypominajac błahe sprawy ,ktore dla niego sa wielkim problemmem np wyjscie z psem bez uprzedzenia go :( ja z kolegami pozawalałam mu wychodzic bez problemu, nigdy nie mialam nic przeciwko

chyba oszalalas - dziekuje za te słowa mysle ,ze masz w 100 % rację :)

jasne,ze tak:) pingol kolesia,tylu fajnych czeka w kolejce:) uciekam do roboty i zycze milych poszukiwan:D

chyba oszalalas - co prawda nie jestem typej bardzo śmiałej ,ale licze,ze znajdzie sie ten jedyny :) miłego dnia zycze

persymona, może i tak, wszystkiego nie czytałam, bo jakos nie czułam potrzeby wewnętrznej ;-) ;-)

polaola - oto chodzi ,że ja taka zła nie jestem :/ w dodatku chyba głupia ,że sie z nim spotykalam po tylu awanturach

:(

kazdego traktuja tak jak daje sie traktowac

święte słowa :(