kto wrocil do Polski i zalowal i wyjechal ponownie

ale dlatego wróciłam bo pokłóciłam sie ze swoim chlopakiem w polsce i wróciłam bo za granicą interesował sie mna inny-nie polak.teraz planujemy slub

tzn.jasniej: wróciłam do kraju na stałe ale pokłóciłam sie z chlopakiem i wyjechałam ponownie za granice

=j atak zrobilam i nawet zaczelam studia w PL ale nie mialam za co sie utrzymac mimo ze mialam prace i sie wkurzylam i wyjechalam spowrotem- wtedy spowrotem do Belgii, teraz jestem w UK i nie załuje za nic decyzji mam lepsza prace niz w PL normalna wyplate i stac mnei nba wszystko

UPUPUPUPPUPU

kilka znajomych osob tak miało - naczytali się na Wyspach propagadny jaka to Polska teraz krainą mlekiem i miodem plynąca, praca na nich czeka sama, zarobki wzrosly o 300% i generalnie ochy i achy... jednak back to the reality sprawil, że po 2 - 3 miesiacach mieli powykupywane "one way ticket" z powrotem na Wyspy ... a i jeszcze chcieli mnie do wailzki spakowac ... rada taka : nie łykać propagandy wylewającej się z polskich portali, cieszyć się nawet z drobnych przemian w kraju zachodzącym, wrócić do Ojczyzny zawsze warto - ale pod jednym malym warunkiem - trzeba mieć do czego wrócić

wrocilam, mialam do czego- mieszkanie i nie zaluje. Znalalam fajna prace, rownie fajna co w UK i jestem zadowolona :)

bo tu sie ktos pyta tych co wrocili do Polski załowali tego i ponownie wrocili do UK ludzie czytajcie ze zrozumieniem

W polsce jeszcze przez 30 lat nie bedzie dobze, nikt w to w polsce nie wiezy, ludzie tylko sie oszujują, zapierdalają i zaciskaja gardla . Ci co nie mieszkali za granica mysla ze jest coraz lepiej i beda tak zyli dopuki im sie noga nie podwinie albo rodzina juz nie pomoze, wtedy beda myslec o wyjezdzie. Jest jeszcze te 30% bogaczy ktozy dorabiaja sie kosztem innych fortuny ale jak juz nikt nie bedzie chcial na nich robic to im rura zmieknie. O tym ze rzad nic nie robi to juz nie trzaba nic pisac to widac, Ciekawy jestem kiedy Unia sie zoriatuje ze w PL jest studnia bez dna i to z przeciekami z kadej strony :)

Ostatnio bylam na urlopie w Polsce i co widze?W moim rodzinnym miescie inwestycja za inwestycja,nowe firmy,nowe centra handlowe,nowe odcinki drog i renowacja starych kamienic.Znajomi pracuja,niezle zarabiaja i ogolnie nie narzekaja.Jasne,ze jeszcze dlugo nie bedzie tak,jak np. w UK,ale znaczna porawa jest.Jak np.wyjezdzalam 3 lata temu,to sporo osob po studiach nie mialo pracy (mam na mysli znajomych),teraz to jakies jednostki.

a ja wróciłam i jestem zadowolona.

ja wrocilam, nie tesknie za uk, tesknota trwala pol roku, potem przywyklam do zycia w pl i jestem szczesliwsza niz tam

ja tez chce wrocic do PLO ale sie boje glownie ze wzgl napraca ale wiem jedno ze juz mam dosyc pracy za granica i chce czegos leszego dla siebie

witam was ja wróciłam do kraju po 8 mies. pracy tam, szczerze mówiąc ta tęsknota za Polską mnie tu ściągnęła, teraz szukam pracy już 2 mies, mimo ze mam wykształcenie wyższe nadal jestem bezrobotna, nie wiem co będzie dalej w polsce czuję się najlepiej, mimo ze ten kraj jest biedny, za sprawą naszego świetnego rządu....:(:( czasami lepiej miec mniej a byc na swoim terytorium....tzn w swoim biednym kraju ...pozdrawiam wszystkich rodakow w uk, jak narazie nie żałuję!!!!!!!!!!!

topiku pytał/a o coś innego...

Ja tak wlasnie robir. Mieszkalam 15 miesiecy w Uk, potem wrocilam do Polski na studia ktore teraz koncze. Niestety znowu powracam do Uk. Tam lepiej sie czuje, stac mnie na wszytsko. A tutaj? Moja szwagierka robi za 1 tys zlotych po AE we Wrocku, kolega podobnie, inni po 1500 zl na reke. Ogolnie jest zle i nie warto tutaj byc.,

Wróciłam dwa miesiące temu po 7-miesięcznym pobycie w UK, z każdym dniem coraz bardziej żałuję decyzji o powrocie, mam tu pracę, ale posmakowałam tam innego życia, lepszego...