Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młoda 18-stka

Czy pójść do gin???

Polecane posty

Gość Młoda 18-stka

Witajcie Kochany Dorosłe Kobiety! Mam 18 lat i chcę przejść na tabletki antykoncepcyjne. nie chcę jednak aby rodzice się o nich dowiedzieli. Jak zarejestrować się do ginekologa? Lepiej prywatnie prawda?? jakie dokumenty będę potrzebowała i czy będzie to jakieś bolesne badanie? Nigdy wcześniej nie byłam u ginekologa więc nawet nie wiem jak wygląda taka wizyta. Wstydzę się kogoś zapytać i nie mam osoby która mogłaby mi cokolwiek doradzić. Pomóżcie Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie chcesz, żeby dowiedzieli się rodzice to najlepiej iść do ginekologa prywatnie, po prostu idziesz, zapisujesz sie na wizytę i tyle :) co najwyżej będziesz potrzebowała swój dowód osobisty. Jeśli byś chciała iść na NFZ będziesz potrzebowała numer ubezpieczenia. Jeśli np ginekolog przyjmuje w przychodni do której jesteś normalnie zapisana to nikt z rejestracji nie ma prawa ujawnić twojej karty rodzicom, jesteś już osobą dorosłą, a lekarza obowiązuje tajemnica, nie może ujawnić żadnych danych osobom trzecim bez twojej zgody. Skoro to twoja pierwsza wizyta, zorientuj się jaki ginekolog jest dobry w twoim mieście, nie idź do pierwszego lepszego! sporo informacji można o ginekologach znaleźć właśnie na forum. Na początku wizyty lekarz przeprowadzi z toba krótki wywiad, zapyta jaki jest cel wizyty, zada sporo pytań (choroby nowotworowe w twojej rodznie, czy wystepowaly zakrzepice u kogos z twojej rodziny, czy przyjmujesz stałe jakieś leki itp.). Badanie jest bezbolesne :) także nie ma się czego bać, jeśli lekarz jest dobry przeprowadzi je w taki sposób, że prawie nic nie poczujesz, i bedzie dokładnie mówił co własnie robi :) aha, badanie piersi też obowiazkowe. Skoro wybierasz sie po tabletki lekarz powinien skierować cię na badania - morfologia, płytki krwi, próby watrobowe, krzepliwość krwi. Powinien też zrobić ci cytologie :) smutna prawda jest taka, że często przepisują tabletki bez żadnych badań, co moim zdaniem skutkuje później właśnie złym doborem tableteki ewentulanymi skutkami ubocznymi. Jeśli jakaś twoja zaufana i dobra koleżanka chodzi do ginekologa, przełam się i zapytaj ją jakiego lekarza by ci poleciła :) tutaj nie ma się czego wsytydzić :) Ja swojej pierwszej wizyty też się szalenie bałam, choć wybrałam sie na nią dość późno bo w wieku 22 lat :) i to dopiero wtedy kiedy coś się zaczęło dziać z moim organizmem nie tak. Ginekolog jest lekarzem jak każdy inny i tak trzeba do tego podejść, jesteśmy kobietami więc naprawdę trzeba dbać o siebie, kontrolować swój organizm i go sprawdzać co jakiś czas :) aha, i jako pierwsza wizytę u ginekologa poleciłabym wybranie kobiety, podobno mężczyźni są delikatniejsi od kobiet, ale wizyta u kobiety jest mniej krępująca :) ja osobiście nie mam zamiaru rozbierać się przed jakimś obcym facetem :) troszkę sie rozpisałam, ale mam nadzieję, że chociaż w jakimś małym stopniu pomogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja poprzedniczka ma racje. Nie musisz się bać lekarza na NFZ... nikt nie może się dowiedzieć... jeśli lekarz nie powie ci nic na temat tych wszystkich badać to powinnaś sama mu o tym powiedzieć ale bardzo stanowczo... a najlepiej zmienić lekarza... ja niestety jak poszłam po tabletki to trafiłąm na złego lekarza i bach... zero badań... a teraz umieram z nerwów że zrobiłam sobie krzywde... A i z moich doświadczeń wynika że jednak kobiety są z natury złymi ginekologami (nie wiem z czego by to miało wynikać) ale to czysta statystyka mojego przypadku :-) na pierwszą wizyte lepsza jest kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz 18 lat, to żaden lekarz, czy prywatny, czy państwowy, nie ma prawa przekazać informacji Twoim rodzicom. Zresztą nawet nie będzie o nich pytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda 18-stka
Ale jesteście kochane. Myślałam że nikt tutaj mi nie odpisze a tu niespodzianka. mam ukończone 18 lat i czekam właśnie na dowód. Jestem z chłopakiem od 3 lat i może czas zacząć współżyć.... :) Może to troszkę za wcześnie ale skoro już mamy zacząć to robić to wolę aby potem nie było niepotrzebnego stresu, nerwów i niedomówień że mogę być w ciąży. Dziecko nie jest mi narazie potrzebne i sądzę że mam jeszcze czas. Dlatego wolałabym się zabezpieczyć i nie płakać potem jak inne moje rówieśnice i zastanawiać sie co zrobić żeby tylko nie wpaść. Przezorny zawsze ubezpieczony. Boję się jednak wizyty u ginekologa. wiem jak wielu lekarzy ginekologów podaje tabletki po czym dziewczyna ze szczupłej przeradza się w potężną babę i żałuje że tak postąpiła, wolałabym aby ginekolog jednak przeprowadził badania i dopasował mi odpowiednie tabletki. zastanawiam się ile kosztuje taka wizyta i jak drogie są tabletki. Chciałabym wiedziec na jaką kwotę się przygotować. Mam swoje oszczędności więc z tym nie będzie problemu. Tylko wstydze się kogokolwiek zapytać i poprosić o radę nawet na tym forum ciężko było mi się przełamać i sądziłam że mnie wyśmieją. Na szczęście okazałyście się być życzliwymi koleżankami, jednak my kobiety potrafimy się trzymać razem :) Coś w tym jest :) A tak na marginesie dodam, że ze mną tez coś nie tak, bo miesiączka szaleje jak zwariowana chociaż większość ludzi mówi że powinna być już regularna, no i często miewam jakieś dziwne bóle. Jednak strach przed ginekologiem okazuje się być silniejszy i może to głupio i szczeniacko zabrzmi ale po prostu się boję i już. sama myśl że mam się przed kimś rozebrać mnie przeraża. No ale musze się przełamać. mam nadzieję że z Waszą pomocą jakoś sobie poradzę i przełamię strach... Na razie bardzo WAM DZIĘKUJĘ za okazaną mi pomoc. Licze na więcej postów a właściwie proszę o nie. Aha i gdyby któraś była z okolic JASŁA to proszę o radę na temat gin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierść chomika
nomina Jeśli masz 18 lat, to żaden lekarz, czy prywatny, czy państwowy, nie ma prawa przekazać informacji Twoim rodzicom. Zresztą nawet nie będzie o nich pytał. Oj, pani "N", z tym sie nie zgodzę, miałam przypadek, że lekarz sam zadzwonił do moich rodziców (miałam wtedy 18 lat, teraz mam 19 i pół) i wespół zmusili mnie do leczenia i zgłoszenia się do szpitala, a ja byłam zbyt oszołomiona i zmęczona życiem, by protestować. Tak więc zdarza się, że lekarz informuje rodzinę :0 niestety. Tyle że u mnie nie chodziło o antykoncepcję, lecz pewną chorobę...ale uważałabym. Zbyt wielu widziałam niesolidnych lekarzy - przysięga Hipokratesa w dzisiejszych czasach nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszt wizyty jest naprawdę różny, zależy od lekarza i od miasta, Ja w Łodzi za wizytę płacę 80 zł do tego doszła cytologia 30 zł. za badania zlecone przez ginekologa przed przepisaniem tabletek zaplacilam 26 zł. Robilam je w przychodni, ale cóż niestety zostałam poinformowana, że jeśli mam karteczke od prywtantnego ginekologa to za badania muszę zapłacić, paranoja jakaś dosłownie! a lekarz rodzinny nie chciał mi wystawić skierowania. a tabletki tez sa w roznej cenie, ja za swoje place 32,50 zł. Nie jest to mało, ale poki co nie mam po nich zadnych skutkow ubocznych, moze na poczatku troszke mnie mdlilo, ale teraz czuje sie swietnie :) Co do miesiaczki, powiedz o tym lekarzowi. Tabletki regulują okres więc może po nich wszystko sie poprawi. A strach z pewnoscia uda ci sie pokonac :) jestem tego pewna. Do \"Sierść chomika\" --> jeśli chodzi o poważną chorobę, a ty np ledwie co skończyłaś 18 lat, lekarz ma prawo powiadomić twoich rodziców jeśli właśnie hospitalizacja będzie ratunkiem dla twojego życia czy zapobiegnięciem dalszemu rozwojowi choroby. Jeśli informuje rodzinę o czymś to myślę, że tylko dla dobra pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×