Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewelina płyta

Tylko się nie śmiejcie, sprawa wbrew pozorom jest poważna

Polecane posty

Gość Ewelina płyta

Mam problem dość osobliwy. Od jakiegoś czasu spotykam się z pewnym J. to naprawdę przystojny facet ble ble ble. Otóż w sobotę spotkaliśmy się, byliśmy w kinie potem kolacja później zaprosił mnie do siebie. Wypiliśmy trochę wina (1,5 butelki razem), trochę się mizialiśmy. Było miło. W pewnej chwili wyszłam do toalety, wracam a pan J. stoi nagusi i zalotnie się do mnie uśmiecha. Pojęcia nie mam co się stało, byłam napalona ale zrobiłam coś dziwnego. Parsknełam śmiechem smiałam się głośno i "mocno" jak to się mówi tarzałam się ze śmiechu. Nie mogłam przestać:( Znow wyszłam do łazienki, siedziałam tam jakieś 10 minut, w końcu się uspokoiłam. Poszłam do pokoju. J. był już ubrany. Zaczełam go przepraszać ale on szybko zmienił temat. Zrobiło się "dziwnie", wyszłam. Od tego czasu dzwonie do niego ale on nie odbiera. Bardzo go lubię, nie chce żeby przez to moje zachowanei nasz kontakt się urwał. Wiem, że zarzenowany musiał się poczuć, jest mi wstyd! Nie wiem skąd ten smiech. Mam go nadal przepraszać czy udać, że się nic nie stało??????????????????????????? Dodam, że mam 21 lata a J. 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe dobre ubawiłem się czytając ten tekst nie rób z siebie ofiary , nie przepraszaj ponownie raz wystarczy skoro nie chce sie odezwać to już się nie odezwie może pomyslał że się śmiejesz że ma takiego małego albo coś i wstydzi sie teraz raczej nie wróci, takie jest moje zdanie na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ewelinka za duzo bylo tego winka :D glupia sprawa, ale zwal na stan nietrzezwy albo powiedz ze tak reagujesz jak zostaniesz czyms zaskoczona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina płyta
Nie wiem naprawdę nie wiem co mi się wtedy stało. J. bardzooooooooooo mi się podoba, kręci mnie. Wyszłam wtedy z łazienki, poprawiałam sukienkę wchodząc do pokoju a ona tam stał. Później nie mogłam przestać się śmiać jak jakaś małolata. A jak znow przyszłam z łazienki było tak strasznie niezręcznie. Teraz on się nie odzywa. Nie chcę, żeby tak się to skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina płyta
Dodam, że jeszcze nigdy ze sobą nie spaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiotek
:D:D:D Żałuję, że nie byłam tam wtedy z Wami. :classic_cool: Myślę, że Pani Marta dobrze Ci radzi. Zwal to na reakcję po zbyt dużej dawce alkoholu + zaskoczenie tą sytuacją. Może da się jeszcze uratować... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... ja kiedyś jak chcieliśmy się kochać z moim chłopakiem to specjalnie ubrałam spódniczke... tylko była troche wąska i jak usiadłam na nim okrakiem i zaczęliśmy się pieścić to ona pękła na szwie z tyłu... wszystko mnie strasznie rozbawiło i nie wiem dlaczego zaczęłam się strasznie śmiać i nie mogłam przestać... potem chyba z tydzień mi jęczał że jak mogłam się śmiać w takiej chwili... doprawdy czasem nie rozumiem facetów...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co tu popierać
No proszę was tu nie chodzi o obrażenie hehe też sie troszkę pośmiałem .. moim skromnym zdaniem to facet chciał ja przelecieć tylko dziewczyna nieświadomie tego uniknęła hehe może jakby tyle nie wypiła to dziś pocieszalibyście ją ja sie dała wykorzystać;) albo ze wpadła:) odpukać na drugi raz szukaj porządnego faceta;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×