no sama nie wiem co o tym myslec....

jakiś czas spotykalam (spotykam?) się z facetem który był bardzo oszczędny w pokazywaniu uczuć.... z czasem zaczęło mnie to męczyć - niby chciał kontaktu, spotykaliśmy się, ale nigdy nie usłyszalam zupelnie niczego miłego od niego, z gestami typu przytulenie tez miał problem. W koncu powiedzialam mu że to dla mnie uciążliwe, że nie wiem czego on chce, że potrzebuję czegoś innego, że on mnie traktuje jak zwykłą znajomą i nikogo więcej. Powiedział że jestem dla niego ważna, ale ma problem z pokazaniem tego. Ok, wszystko cacy - ale od tamtej pory... nie dzwoni ! :D:D:D Pytanie - na serio mu nie zalezało, czy go wystraszylam? Sądzilam że może ta rozmowa da mu "speeda" i w koncu coś z siebie wykrzesi, a tu klops. Facet zamilkł na amen.

Niestety, dla niektórych ludzi okazywanie uczuć jest bardzo trudne. Do tego, jeśli do kogoś czują coś bardzo wielkiego, to tym trudniejsze. Też tak mam.

No to widzę bardzo podobny problem mamy, jakbym siebie czytała, zajrzyj na mój wątek: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3744114

bo nie widzi takiej potrzeby.... serio, gdyby chcial to by dzwonil do ciebie codziennie i na pewno sama bys sie siebie nie pytala czy sie spotykacie. facet jesli mu zalezy na kobiecie nie ma problemow z jej przytulaniem calowaniem:O

Odezwał sie wczoraj wieczorem jednak. Trochę o tym pogadaliśmy, powiedzial że nie umie zachowywać się inaczej i że jest mu przykro. :O Dziś jest to samo co było wczesniej, a nawet gorzej. Znowu ta jego dziwna obojętność, jakbym była jakimś kumplem. Nie wiem co mysleć i nie wiem co mam zrobić. On się prawdopodobnie nie zmieni, a gdy będę mu o tym mówić - skutki będą odwrotne jak widać - będzie zamykał się w sobie bardziej. Faktycznie facet ma problem z wyrażaniem uczuć? Czy to tylko głupia gadka i zwyczajnie mu na mnie nie zależy?

ma problemy z okazywaniem uczuc, zalezy mu ale nie ma pojecia jak Ci to okazac, wiem z doswiadczenia, z takim facetem trzeba duuuzo cierpliwosci.

On sam twierdzi że podobne zarzuty slyszał od swoich ex. Pytanie - jak z nim postępować? Okazywać mu uczucia czy traktować go tak, jak on mnie?