Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiadomo ze

Bożena Figarska nie zyje

Polecane posty

Gość dajcie spokój
Przestańcie tropić.., nie należące do was -Ja. Chcecie zadowolić swoje Ja,węsząc,analizując rozkładając na cząsteczki czyjeś życie? Mało dostaliście od Niej? A jak nie dostaliście to będziecie oskarżać,że nie dostaliście? Kto Wam dał takie prawo? Zostawcie JĄ w spokoju duszy i zamknijcie ten temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
Dajcie już JEJ spokój i zamknijcie ten temat! Pogrzeb odbył się 13.05.o 13.30 To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_121
wczoraj rano napisałam: "Cóż, myślę, że prawdy nigdy nikt nie pozna... I niestety nic nie zmieni faktu, że już Jej nie ma - nie można będzie już się jej poradzić, porozmawiać, pośmiać się razem.... Teraz możemy tylko w jedną stronę czerpać z Jej bogactwa, którym podzieliła się w swoich książkach i nagraniach, chociaż tak naprawdę nigdy nic nie zastąpi Jej seminariów, spotkań, ciepłych żartów i rozmów... Żal, wielki żal." nadal to podtrzymuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maceo
"Przestańcie tropić.., nie należące do was -Ja. Chcecie zadowolić swoje Ja,węsząc,analizując rozkładając na cząsteczki czyjeś życie? Mało dostaliście od Niej?" Oczywiście, że to są mądre słowa, ale to w takim razie nie piszcie przede wszystkim plotek o samobójstwie nic jednocześnie nie wyjaśniając! Ale skoro już piszecie jakieś twierdzenia o samobójstwie osoby znanej publicznie, i to znanej własnie pod kątem nauki o dobrym życiu i szczęsciu, to macie obowiązek to wyjaśnić - dlaczego tak twierdzicie. W przeciwnym razie te twierdzenia szkalują pamięc o niej (bo nie wiadomo czy są prawdziwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dajcie spokój
Coś bardzo ciężkiego bije od Twoich wpisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak patrzę...
dajcie spokój, przecież zupełnie nie o to chodzi. Zupełnie nie o to. Wszyscy wiemy ile nam DAŁA. Ile bezcennych myśli, słów, chwil, doświadczeń...Czy ktoś,z tu obecnych,ma złe intencje?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciaz trudno mi w to uwierzyc
Nie chodzi mi analizowanie psychiki ani postawy Pani Bozeny. Chcialabym po prostu znac prawde na temat okolicznosci jej smierci, bo nie miesci mi sie to w glowie i nie daje spokoju. I mimo wszelkich wysilkow, trudno mi przejsc nad tym do porzadku dziennego. Slucham jej kaset i w ich tle opcja samobojstwa nie wchodzi w ogole w rachube. Wiec prosze, jesli ktos zna prawde na ten temat - napiszcie. Nie chodzi tu o filozofowanie, tylko o fakty. Zgadzam sie wiec z Maceo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita samuelle
Bozena Figarska popełnila samobojstwo, zostawiła list pozegnalny, odcęto ją od sznura..czy chcecie sie oszukiwac i wmawiac sobie, ze ktos ja zamordowal??? ..a prawo wykonywania zawodu lekarza stracila dawno temu...niestety znalam Bożene 40 lat, mam jej kasety do dzisiaj, chociaz zastanawiam sie czy ich nie wyrzucic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość why
Dzisiaj sie dowiedziałam...jej kasety radykalnie zmienily moje zycie....dlatego choc zaskoczona..wydawalo mi sie, ze wszystko bedzie sie toczyc normalnie...niestety nie, wieczorem mala rzecz zupelnie wyprowadzila mnie z rownowagi i tak naprawde gdybym wtedy wyszla juz nigdy bym nie wrocila...jednak moj swiat przewrocil sie dzis...dlatego żądamy wyjasnienia i moze ktos potrafi to wytłumaczyć...dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HIPOTEZA 1
PSYCHOZA MANIAKALNO-DEPRESYJNA,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zapamiętam Panią Bożenę
“Może nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak ważne jest, z kim spędzasz swój drogocenny czas. Wszystko w życiu się odnawia, ale nie czas. Raz stracony, nigdy już nie wróci. Nigdy już nie będziesz miał szansy porozmawiać ze swoim maleńkim trzyletnim dzieckiem, bo jutro już będzie starsze. Jeśli dzisiaj nie okażesz komuś swojej miłości, jutro już możesz nie mieć okazji, bo ludzie tak szybko odchodzą. Zadbaj więc o to, aby wokół Ciebie byli ludzie kochani, życzliwi, pozytywnie myślący, dynamiczni i spontaniczni. Nie muszą być tak zwani “ważni” i “na stanowiskach”.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zapamiętam Panią Bożenę
Pomagała i dodawała otuchy wielu osobom.Może warto ,teraz ,uczynić jakiś gest w JEJ kierunku,choćby zapalając świecę i wysyłając jakąś szlachetną myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zapamiętam Panią Bożenę
Wszystko to jest wpisane w jakiś ,może nie do końca zrozumiały dla nas ,scenariusz.W każdej sytuacji,nawet tej najsmutniejszej i najdramatyczniejszej,NIGDY,nie wolno tracić nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tren
Bożena Figarska była wspaniałą osobą, ciepłym, złotym Duszkiem. Jej życie to rozdawanie miłości innym i tak ją zapamietajmy... Od lat zyła parapsychologią i miała przeogromną wiedzę w tym temacie, dlatego to jest tak wielki szok dla tych, którzy ja choć troszkę znali z tej strony. Pomyślcie tylko jak straszne cierpienie musiało ją ogarnąć, skoro popełniła ten czyn, wiedząc jednocześnie, że to nie rozwiąże jej problemów i to wszystko będzie musiała ponownie przeżywać w następnym życiu... Wysyłajcie jej miłość, ona teraz tego strasznie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renn 22
dokładnie tak ... Całkowicie zgadzam się z Tren ... .Jak człowiek musi bardzo cierpieć skoro decyduje się na odebranie sobie życia Logika i rozum nie mają tu racji bytu.Nie nam to oceniać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam żeby zrozumieć
nikita samuelle napisała ..a prawo wykonywania zawodu lekarza stracila dawno temu. Jeśli wolno się zapytać, dlaczego odebrano jej prawo wykonywania zawodu, co takiego zrobiła? Dotąd myślałam, że sama zrezygnowała z leczenia, bo wolała isc w stronę medycyny niekonwecjonalnej, a teraz wygłada na to, że po prostu wykorzytała autorytet lekarza psychiatry, do którego nie miała prawa. Może to ją gryzło? Pytam, bo staram się zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż trudno mi w to uwierzyć
Prawo do wykonywania zawodu lekarza można stracić nie wykonując go po prostu przez kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maceo
do Nikita Samuelle: "samobojstwo, zostawiła list pozegnalny, odcęto ją od sznura.." A skąd wiesz, że ją odcięto? Byłaś tam? Może normalnie ją ściągnęli? Skąd wiesz, że w ogóle wisiała? Ze w ogóle popełniła samobójstwo? Skąd to wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka2008
no właśnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualistka
Bardzo to wielka strata dla innych, że dr Bożena Figarska poczuła, że nie chce i nie może już więcej pomagać innym, bez względu na przyczyny, bez względu na to, co się właściwie stało. Ktoś, kto pomaga innym, jest bardzo samotny w swej indywidualnej drodze. Ktoś, kto skutecznie pomaga innym i osiąga sukcesy,jest wystawiony na nieustanne ataki zawistników, nawet po śmierci. Bożena Figarska była piękna, skutecznie pomagała innym, odniosła wiele sukcesów, poradziła sobie z wieloma trudnymi sytuacjami. Ale była normalną kobietą, normalnym człowiekiem. Jak każdy człowiek miała również prawo do zniechęcenia, do słabości, choroby, śmierci. Zrobiła w życiu więcej niż niejeden człowiek. I należy jej się za to uznanie i podziw. Zróbcie kochani więcej niż Ona, zamiast zaspokajać swą ciekawość jak zmarła. Znałam Bożenę osobiście, podziwiałam i żałuje, ze nie znalazł sie nikt, kto zapytałby: "Bożenko, pomóc ci w czymś może?" żal, wielki zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maceo
do "indywidualistki": Oczywiście, że tak! Bardzo mądry wpis! I właśnie dlatego po co rozpowszechniać ploty o samobójstwie? Przecież to sa wielkie PLOTY! I to ploty z dozą dramturgii w stylu "odcięto ją od sznura". Dla mnie Pani dr Figraska po prostu zmarła (w niewyjaśnionych do końca okolicznościach). I nawet nie ośmielałbym się tego dalej wyjaśniać, gdyby nie wasze PLOTY o samobójstwie. Ale skoro już szerzycie takie informcje, to wytłumczaczcie wreszcie SKĄD TO WIECIE? To jest jednak dość istotne, bo Pani dr Figarska była osobą publiczną, wielu ludziom pomogła w życiu i szerzenie plotek o jej rzekomym samobójstwie w oczywisty sposób szkodzi wszystkim. Dlatego będę drążył ten temat dopóki ktoś to w końcu wyjaśni - skąd to dokładnie wie - albo do chwili, w której skończą się wreszcie te idiotyczne plotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp11
maceo przeciez post powyżej potwierdza w jaki sposób odeszła ,ale dajmy juz spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamięci Wspaniałego Człowieka
Wierzyć mi się nie chce, że można tak obsmarowywać człowieka tylko za to że nie ma sie pojecia o jego dokonaniach! A był to człowiek wielki!!! ("znalazłem na internecie naprawdę mija się z zetelnymi informacjami"). widzę rowniez ze mało osób ma podstawowe pojęcie o psychologicznych metodach takich jak afirmacje i inkantacje...bo z parapsychologią maja tyle wspólnego co gruszki z wierzbą!!! A PAni Bozena nie była czarnoksiężnikiem tylko psychologiem i psychiatrą a swoją medyczną wiedze po mistrzowsku łączyła z filozofią holistyczną. Widzę ze to nieco wykracza poza możliwości i rozumowanie coniktórych...a szkoda bo za życia udało jej sie odmienić życie wielu ludzi, a teraz po śmierci jestem przekonana jeszcze wiele razy to uczyni. Ale cóż powinno się tylko żałować ludzi, którym brak odwagi by odkrywać nowe, rozwijać się duchowo- biedni są ich życie będzie zawsze tkwiło w punkcie wyjścia. !!!!!!!! A jak odeszła Pani Bożena wie tylko ona sama i jej bliscy, więc może nie obrzucajmy jej błotem za to że nie poinformowała jak to się stanie zanim się stało!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia b.
Internet daje anonimowosc i ludzie moga wyspisywac bezkarnie bzdury .... Prawda jest taka ze Bozena Figarska dala wielu ludziom nowe , lepsze zycie ,ale moze nie do konca potrafila sobie poradzic ze swoim . Ci ktorzy wypisuja te glupoty powinni sie wstydzic i to bardzo. Czy chcielibyscie aby ktos wypisywal tak o kims z waszej rodziny?? o waszej mamcie, cioci ...Ludzie opamietajcie sie!! O zmarlych sie zle nie mowi a napewno nie o takich ktorzy swoje zycie poswiecali zeby pomagac innym. Czy ktos z Was byl u niej?? znal ja?? widzial ile rzeczy w zyciu osiagnela?? i przy tym jak ciepla osoba byla?? wiecie tyle ile w internecie przeczytaliscie no to wiecie niewiele. Odpuscie sobie glupie komentarze jak nie macie pojecia o kogo chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciaz trudno mi w to uwierzyc
Pani Bożena była bardzo wspaniała. Pomogła odnalezc mi droge do mnie samej i kto wie, czy nie uratowala mi zycia. DZIĘKUJĘ, Pani Bożeno, bardzo dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zapamiętam Panią Bożenę
"Jej pasją były egzotyczne podróże, będące źródłem wielu inspiracji, oraz taniec, któremu oddawała się bez granic. Mówiła o sobie: "Żyję tak jakby każdy dzień był moim ostatnim, i tańczę tak, jakby nikt na mnie nie patrzył". Zgodnie z dalekowschodnim przysłowiem: "Jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, to załóż sobie ogród" - była szczęśliwa, mieszkając w swym pięknym, pełnym słońc szczecińskim domu, otoczona bujną zielenią." Moi Drodzy, Warto ,aby ten topick stał się wartościowym i wspierającym nas wszystkich miejscem.Nadajmy mu głębszy sens.Wielu z Was zetknęło się ,osobiście, z Panią Bożeną.Może dobrze by było przekazać innym swoje własne ,indywidualne wspomnienia związane z JEJ osobą.W ten sposób ,ta wirtualna przestrzeń stanie się ,dla nas wszystkich pięknym ogrodem,a nie miejscem sporów i smutku. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualistka
maceo napisał: W "Regresji hipnotycznej" autorstwa dr Figarskiej jest fragment, w którym jeden uczestnik hipnozy cofa sie w regresji do stanu między inkarnacjami i spotyka dusze, które popełniły samobójstwo, te dusze są zupełnie opuszczone, wiedzie im się źle i muszą ciężko odpokutować tę swoją decyzję, Wyższe Ja wskazuje, że nie wolno popełniać samobójstwa." Kiedy Bożena żyła nie było nikogo, kto potrafiłby jej pomóc, pewno nikt nie brał pod uwagę takiej konieczności. Jeśli jest tak jak Bożena napisała w swojej książce, to przecież można Jej pomóc teraz. Nie odwracajcie się proszę od Bożeny, bo nie rozumiecie tego, co sie stało. Można na pewno modlić sie o spokój jej duszy, by nie czuła sie zupełnie opuszczona, napiętnowana. Choc teraz jej pomóżmy. Okażmy nieco serca. Wybaczmy słabość tragiczna w skutkach. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_121
Myślę, że już powoli opadają te pierwsze emocje, które wynikały też i z zaskoczenia i potrzeby uzyskania odpowiedzi: DLACZEGO JEJ JUŻ Z NAMI NIE MA? Wcześniej napisano: "Warto, aby ten topick stał się wartościowym i wspierającym nas wszystkich miejscem. Nadajmy mu głębszy sens. Wielu z Was zetknęło się osobiście z Panią Bożeną. Może dobrze by było przekazać innym swoje własne, indywidualne wspomnienia związane z JEJ osobą." Bardzo się z tym zgadzam :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiunia29
Osobiście uważam, że Pani Bożena ma zdolności parapsychiczne (mówię ma bo żyje tylko w innym świecie i innej postaci). Panią Bożenę fascynował Robert Monroe, zresztą jak i mnie.....Próbowałam dokonać tego co w Trylogii „Podróże poza ciałem”, jednak nie udało się mi dojść tak daleko. Myślę, że Pani Bożena dokonała tego już za życia. Poza tym uważam, że Pani Bożena mogła mieć dar widzenia przyszłości i mogło w pewnym momencie być jej bardzo ciężko żyć z takimi darami..... Nie wzieliście pod uwagę także jeszcze tego, że czyn Pani Bożeny mógł wynikać z przyczyn ideologicznych. Wydaje się, że skoro wierzyła w reinkarnację, więc nie powinna targnąć się na swoje życie, a może właśnie to był czyn zamierzony z pełna świadomością skutków karmicznych. Może właśnie o to chodziło, może to czemuś będzie służyć w przyszłym wcieleniu ? Przecież Pani Bożena znała swoje poprzednie wcielenia, była ekspertem w dziedzinie karmy i reinkarnacji, a ten czyn to może element jej planu....Uważam, że nie wolno tak modyfikować karmy, to Bóg decyduje o tym, że jeszcze mamy tutaj zostać i powinniśmy pracować nad sobą tutaj. Pani Bożeno ja w Panią nie przestałam wątpić nawet teraz.....niech Pani dusza zazna teraz spokoju, wolności i miłości, a los pozwoli dalej kroczyć swoją ścieżką pełną pasji, radości i dobroci, a nie cierpienia !!!!! Do zobaczenia w następnym wcieleniu Pani Bożeno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiunia29
Indywidual także biorę taką możliwość pod uwagę, że to było morderstwo, jednak nawet jeśli tak było, nigdy się o tym nie dowiemy, a sprawca nie zostanie ukarany.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×