Taniec godowy Eks.

Doświadczyłam. Przedwczoraj. Tłumaczę sobie że wiosna idzie, ale przecież wiosna przychodziła każdego roku, przez całe długie 10 lat od kiedy nie jesteśmy razem. W kontakcie, , owszem, ale nie razem. Nalegał na Skype\'a. Zdziwiłam się, ale na krótko, chciał mi się pokazac. Owszem. Aparycja interesująca. Skojarzenie było nagłe i natarczywe: tokujący cietrzew. Charakterystyczne bulgotanie , ton głosu obniżony o dwa tony, nonszalancka pozycja na krześle obrotowym, spojrzenia w kamerę natarczywe i obiecujące... Oglądałam ten spektakl jak zaczarowana... I potem już tylko pytanie: dlaczego..? po co..? Przeciez to porzadny człowiek! Ma już zonę i dwójkę dzieci! Wystarczyło tylko powiedzieć jedno małe :tak. Udałam że połączenie się zerwało. MOże ktoś jest w stanie to wyjaśnić. Mnie stac tylko na tkwienie w stuporze. I lekkim jakby nie było rozbawieniu.

retro, do mnie ostatnio to i eksmąż chce wracać, i ekskochanek i ktoś tam jeszcze z zamierzchłej przeszłości. Ja to traktuję jak komplement : skoro faceci, z którymi nie najlepiej się obchodziłam, którzy znają mnie od najgorszej strony, dalej uważają mnie za interesującą, to najwidoczniej jestem interesująca (a latek przecież nie ubywa :D).

ja powiem tak: nie wiedziałam co zrobić najpierw a) powiedziec mu że jest zwykłym skurwielem b) zadzownić i złożyc kondolencje jego żonie c) dać na msze w podzięowaniu za to że jednak nie jesteśmy razem , bo pewnie dziś dzowniłby do innej.... Kyyrene.. jak ja mam brac za komplement fakt że facet bierze mnie za taką idotkę i myśli że wystaczy jego zajebisty męski uśmiech, i ja się znowu z nim przespię jakby nigdy nic... Dla mnie to obelga.

a może facet szuka łatwej, żeby zaseksić... cikawe dlaczego wybór padł na ciebie? czyżbyś bywała chętna?

a może Twój Eks przeżywa jakiś kryzysik wieku średniego,albo może czuje się niedopieszczony i łaknie komplementów oraz potwierdzenia,że jeszcze ma co pokazać i jeszcze na wiele go stać...

no to jeśli szuka, to nie poszukał...:) Tylko facet może twierdzić że po 10 latach kobieta tak samo chętnie się z nim prześpi ..:) Co za durnota.

wrtyujkb ---hehehe,ktoś ci mówił,że jesteś upierdliwo-złośliwa/wy?

retro : z propozycji korzystać nie musisz, nikt Ci nie każe, prawda? I nie wiem, jak Ty, lubię być podrywana, obojętne przez kogo, poprawia mi to humor, skoro poprawia mi humor, to i poprawia się wygląd, robie sie piękniejsza, więc mam większe szanse na zainteresowanie sobą kogoś, kto mnie też zainteresuje...:) Kwestia podejścia, Ty sie doszukujesz negatywów, ja przeciwnie :) Może dlatego ja facetów lubię, a Ty nie.

Kyyrene ale to nie chodzi o ciebie, ani o mnie, ani w ogole o nic waznego!:) Facet potwierdzenia szuka tam gdzie kiedyś je otzrymywał, to nie jest żadne podrywanie, to jest zwykłe podtepne egzekwowanie od ciebie zainteresowania jego osobą:) pewnie że nikt nie każe się zgadzać. Myślisz że facet nie zdaje sobie sprawy że jeśłi uderzy po 10 latach, to nawet jeśli powiesz "nie", i tak będziesz się zastanawiac..? :) Mój zaczął taK " a pamiętasz to.. a pamiętasz tamto...." To jest po świńsku.

no właśnie,może lepiej wziąć na luzie sytuację i poczuć się adorowana(chociażby w tak dziwny sposób)....w gruncie rzeczy,facececi to też ludzie i to ,czasem ,bardzo fajne stworzenia...hehehe

Retro po 10 latach sie odezwał do Ciebie?

jasne, na luzie. a najbardziej na luzie to powinna wziąć jego żona...:)

Myślisz że facet nie zdaje sobie sprawy że jeśłi uderzy po 10 latach, to nawet jeśli powiesz "nie", i tak będziesz się zastanawiac..? - no to jeśli dobrze rozumiem,była przemoc,to po co ,w ogóle ,z nim utrzymywać kontakt.To jest wieczne wracanie do przeszłośći i tej bolącej,również

No mnie moi eksi to by mogli duzo gadać a pamietasz to... krótka piłka i odpowiedż a TY pamietasz to????? I posprzątane. na sentyment go wzieło.. chce sobie pobzykać więc zamiast szukać nowego chce sie zabrac za sprawdzone i tyle:P Asekurant kurde:P

co w tym świńskiego???? Mam za soba sporo takich romantyczno-erotycznych wspólnych wspominek i bawią mnie szalenie, czasami powodują jakiś tam ucisk w gardle (oj, bywało romantycznie, bywało) ..i tyle :) Powspominamy sobie, ucieszymy się z tego, że jaki to mieliśmy dobry gust, skoro po latach dalej się lubimy...i każde wraca do swojego życia. Naprawdę nie rozumiem Twojego podejścia. A że on chciał potwierdzenia swojej atrakcyjności? Karalne to nie jest, nie dostał go i po sprawie. Nie ma nad czym rwać szat.

Widocznie nie moze o Tobie zapomnieć i było mu z Tobą dobrze... albo zonak jest kiepska i szuka biedny chętnej :-) W kazdym razie-nie złośc się, tylko powiedz mu z usmiechem na twarzy,ze juz Cie nie pociąga :-) Niech się chłopina jeszcze pogrąży. i głowa do góry! :-)

retro-w takiej sytuacji ktoś musi być mądrzejszy-najlepiej zatrzasnąć drzwi i powiedzieć bye bye ...i skierować wzrok w innym kierunku.No ,chyba,że chcesz analizować sytuację pod tysiącznym kątem...ale co to da? Ja tam wolę żyć dniem dzisiejszym i mieć dobry humor.Ktoś mi nie leży,to zmieniam obiekt zainteresowania.

że jeśłi uderzy po 10 latach "uderzy" miało znaczenie metaforyczne:) w sensie: przejdzie do konkretów:) Złosłiwa: nie że odezwał się w ógole , bo cały czas mamy ze sobą kontakt, ( znaczy on ma, ob sam o niego dba), ale tym razem dał wyraźnie do zroumienia o co chodzi:) Powiedział że przyjedzie na weekend ( mieszkamy w dość zancznym oddaleniu), oczywiście od razu zaznaczył że zatrzyam się w hotelu... bla, bla... dzieci z ŻOną pojada do teściowej... Jesus Maryja! I jak ja wyglądam...! w kim ja się kiedyś kochałam! Toz to włosy stają deba na głowie..:)

To nie powinnaś byc zaskoczona skoro od czasu do czasu próbuje znaczyć terytorium.Moja 1 wielka lowe po 10 latach napisał smsa.Szok przeżyłam jak Go zobaczyłam,a sentyment odszedł jak zaczął opowiadać o swojej zonie.Tak na nią najeżdżał ze zamiast go załować...poprostu wyszłam z knajpy.

ah retro ,retro...myślałam,że jesteś większą ekspertką od facetów....jak jakiś "zawraca gitarę" to należy szybko wyprowadzić go z błędu i pozbyć iluzji.Skoro on coś kombinuje,to oznacza ,że w jakiś sposób poczuł Twoje przyzwolenie. Jeśli ten kontakt Ci nie leży ,to po co go utrzymujesz?Przecież o tym decydują dwie strony.

Przewijał się dziś tutaj taki topik o kobiecie kórej mąż zdradził ją ze swoją eks, ze swoją pierwszą miłoscia. Jeśłi zjawisko jest tak powszechne jak sądze, to nie jest wesoło. Zawsze się okazuje że tym kimś " mądrzejszym" musi być kobieta. I to nie ma być zwykłe bzykanie.. ot ma być bzykanie " romantyczne":) ze wspomnieniami takie, wiecie... :) Nie byle co:) Tak na odmłodnienie.

taka jedna też ma rację : zmień nr skype, telefonu, gg...żaden wielki problem :) Samo się rozwiąże.

Jeśli ten kontakt Ci nie leży ,to po co go utrzymujesz? Bo mamy dziecko:)

no baaa....pewnie, że na odmlodnienie, też jest ktoś taki, z kim chętnie bym się poodmładzała, ale niestety, szczęśliwie żonaty i za rozsądny :D:D:D:D

Zawsze się okazuje że tym kimś " mądrzejszym" musi być kobieta." -oczywiście,jeśli facet robi zapędy ,a kobieta się godzi -to czyni z siebie zwykłą ofiarę losu...no cóż,ale nie wszystkie kobiety są takie same,innym może leży powrót eks miłości ,z różnych tam powodów..jeśli są samotne a do tego żona jest jak ściana,którą można przesunąć...to romansik gotowy.

hehehe...oczywiście-żona nie jest jak ściana,dlatego można ją przesunąc..to dla jasności..hihi

O kurcze.To On jest rzeczywiście dziwny.Podziwiam Cie ze sie rozłączyłaś

Bo mamy dziecko " ---dawkujesz fakty ,gdyby ten pojawił się na wstępie-rozmowa potoczyłaby sie ,może, w innym kierunku...

a co to zmienia? czy to go jakoś bardziej usprawiedliwia..? Zresztą tu nie chodzi o mój konkretny przypadek. To nie pierwszy jego podjazd tego typu. Ma żonę 15 lat młodszą od siebie! Dwa lata temu truł mi dupe że chyba się rozwiedzie... nawet pytal czy bym z nim była... Prosze was... Dokąd ten świat zmierza, bo nie wiem.

może...a może nie, w każdym razie nikt nie doradzałby zerwania kontaktu, poza tym podtrzymuję całą resztę. Kiedy napisałaś, że to on dba o ten kontakt. zabrzmiało to (bez dziecka) tak jakoś...obleśnie? Dziecko wszystko zmienia, chyba nie chciałabyś, żeby się odciął od ciebie i potomstwa kompletnie?