Czy wszystkie kobiety uważają że facet bez auta nie jest nic wart?

ja uwielbiam stop. fakt pewnego razu zostalam prawie zgwalcona ale to nieistotne. jazda od lanserskich samochodow z tv po wozy z sianem. to jest to co uwielbiam. raz jechalam nawet samochodem z sarną w bagażniku

Jak zacznie padac, to mozna sobie romantycznie pobiegać w deszczu, natomiast na imprezę zawsze mozna zrobic sobie śmieszne przebranie z lisci czy togi z prześcieradeł :) Zresztą ja zamiast imprez preferuję wypicie winka we dwoje pod rozgwiezdżonym niebem patrząc na spadające Perseidy. :)

Facet nie ma samochodu i nie chce miec a te mowia ze prawdziwych facetow coraz mniej.... dzieciarnia ze szkoly wrocila chyba...bo taki poglady drogie "panie" to blondinka bez mozgu moze tylko prezentowac...

Romantyk z jakiejs wiochy i to jeszcze bez auta. to dopiero porazka.

komiczne skoro uważasz ze mam 100000 wad to je wymień?

jedyny mężczyzna, któremu oddałabym serce, duszę i ciało samochodu nie posiada i nie ma zamiaru :] aha... mnie też nie chce, ale to tak poza tematem

prowizorka przyznaję ci zupelna rację co do Romantyka, lecz protestuję aby nazywać moje wspaniałe miasto wiochą! Nic nie mam do wiejskich krajobrazów, ale prosze o szacunek do moich uczuć jako lokalnego miejskiego patrioty i ekologa.

nie wymienie, bo podając liczbe celowo zmniejszylem ich ilosc, by Cie nie dołować :P

Właśnie szukam dziewczyny która nie jest typowa 'blondynka bez mózgu", za to lubi życie z polotem i odrobiną fantazji.

"za to lubi życie z polotem i odrobiną fantazji." np jak przeżyć cały miesiąc za 184 zł na 2 osoby :P:P

Jeszcze w ekologa sie w tej swojej wiosce bawi.

znam osobe ktora podobnie jak ty lubi zycie z poolotem i fantazja :D tyle, ze zadnego zwiazku nie jest w stanie utrzymac. na wakacje zabral 4-latka stopem w Polske i sypiali wlamujac sie do szklarni z pomidorami. przez tydzien jadal kawior i wino a nastepne trzy tygodnie groch gotowany. tez nie potrzebuje samochodu i szuka niebanalnej osobowsci w kobiecie. niestety bez powodzenia bo kobietom i dzieciom fantazja i pkp niezbyt sluza :D

Jak jakis harcerzyk z mlodzieziwej szkolki przetrwania. Moja siostra chodzila na cos takiego w wieku 16 lat. A to juz rozumiem ten brak auta. W koncu niepelnoletni jeszcze nie moga jezdzic.

Wypraszam sobie. mam 27 lat i jestem dojrzalym facetem. To ze mam nieco nietypowe poglądy, to tylko świadczy o mojej oryginalności. Jestem indywidualistą i tyle .:P

A co do ekologii to owszem, mordy wy moje nie zasmiecajcie lasów, bo za każdym razem kiedy tam się pzrechadzam aby pomedytowac to lezy sterta smierdzacych smieci, więc wywalam je na środek ulicy- abyscie je sobie zabrali z powrotem- ci którzy wyrzucacie takie rzeczy z samochodów jadac spowrotem ze wczasów.

zrob se to prawko leniu smierdzacy i nie marudź. i nie zakladaj durnych topikow.

To swiadczy o tym jak bardzo jestes niedojrzaly do tego by zalozyc rodzine. Myslisz, ze jak dziecko zachoruje, bedzie trzeba do lekarza jechac, cos sie stanie to ty z polotem i fantazja bedziesz moze stopa lapal? W glowe bys sie puknal. Nie dziwie sie ze w takim wieku jeszcze nikogo nie znalazles.

Jejku jakby cos sie stalo mi dziecku, czy objetnie zdarzyloby sie cos pilnego a taki "facet" jak autor zaczalby dopiero kombinowac skad by tu niby auto wziasc od sasiada czy moze tramawj to byl w tylek kopnela i chyba nowego faceta znalazla. 27 lat i gosciu ma siano w glowie a nie mozg. Stopy i PKS-y mu w glowie a do tego jeszcze mieszka pipidowie. Jak nie zmienisz toku myslenie to minie nastepne 10 lat, bedziesz ich mial na koncie 37 i dalej bedziesz sam. Zadna zdrowo myslaca kobieta cie nie zechce i bedzie miec racje.

no nie wiem czy sąsiad zgodzi się pozyczyć samochód żeby wieźć babę na porodówkę, ja np zalałam całe przednie siedzenie wodami płodowymi, więc cieszę się, że to był męża smaochód a nie sąsiada ;) co do podróży bez samochodu, ja na 3miesięczne \"wakacje\" spakowałam się w 1 plecak i wszystkiego mi potem brakowało, ręczne pranie codziennie ciuchów, bielizny było koszmarem, połowę kasy wydałam na nowe ciuchy, poza tym życie z karaluchami pod dachem też nie należało do najprzyjemniejszych :) no ale Ty chyba tlyko marzysz, a tego o czym mówisz nigdy nie próbowałeś, owszem pewna odmienność jest fajna, ale dziś każdy jest przyzwyczajony do wygody, pralki, żelazka i trudno tak po prostu zrezygnować ztego.

wedlug mnie to wogole prowokacja i pisze to 17 letni dzieciak ktoremu w glowie zabawa w harcerzyki i ekologow. Dorosly i odpowiedzialny facet w zyciu by tak nie postapil. Czyjas choroba, nagla sytuacja a ten by kombinowal czy ppozycztyc auto od sasiada. pelny debilizm.

no jasne że prowokacja, ale jednak każdy się rozwodzi nad tematem ;)

Nie mieszkam w pipidowie tylko w domku jednorodzinnym. Nie jest to zadna prowokacja, gdyż wklepiłem to fragment swojego zdjęcia, a także zapewniam iz ukończyłem Uniwersytet i w czerwcu będę bronił pracy magisterskiej.

Podnoszę, poniewazz uważam że ten temat jest wartościowy i wiele wnosi i wyróżnia sie spośród inncyh głupich typu rzucil mnie chlopak.

tak w ogole, nie tylko przez brak samochodu 5-15 kotow, zdychaja "smiercia naturalna" bo mieszkasz przy "ruchliwej ulicy"??? Za takie podejscie facet juz jest skreslony u wiekszosci normalnych kobiet. Pewnie pozwalasz im się mnożyć, bo jestes taki 'naturalny' a kastracja to 'ingerencja w nature', wypuszczasz je na dwór mimo ze mieszkasz w miescie (a, niech przyniosa do domu jakieś choróbsko...) W ogóle chore to jakieś. I pewnie jeszcze masz się za miłośnika zwierząt :/ Poza tym - nie wiem ile masz lat, ale z tego co piszesz można wnioskować że nadal jesteś brudasem w glanach i ze szmacianym plecakiem. To dobre dla 15 latków, później już tylko śmieszne i obrzydliwe. Słuchasz beznadziejnej muzyki (BUDKA SUFLERA :D), interesujesz sie ekologią (aaa... ratunku, zjeb), i cały czas pierdolisz o tej "podróży w klimatach PKP" - co takiego fajnego jest w pkp? Smród? Zatłoczenie? Gigantyczne opóźnienia?

ale prawo jazdy to raczej wymóg, albo chociaz perspektywa ze kiedyś zrobi (moge nawet zasponosorować :/) Jeden samochód na rodzinę (obojetnie, moj czy jego) ułatwia życie niesamowicie, i jest chyba w zasiegu finansowym wiekszosci ludzi. (Choćby stary polonez ;) ) I nie chodzi tu o to, zeby to było jakies fajne auto - mi wystarczy zeby jeździł nie psuł się często i miał ogrzewanie. Nawet okna można otwierać na korbkę :D Natomiast ty człowieku jest z zalozenia antysamochodowy - i nikt normalny nie pisze sie na zwiazek z takim człowiekiem, moze to tylko pierwszy krok, a po slubie bedziesz chcial przeprowadzic sie do lasu i zyc w zgodzie z natura?? Załóż też temat "czy facet który nie ma i nie chce mieć w domu lodówki nie ma szans u kobiety" albo "czy facet który sprzeciwia się używaniu prądu jest skreślony?" A potem żal się, że wszystkie kobiety to materialistki :D

Podróż w klimacie PKP doskonała jest, gdy ma się naście lai i śmiga się na Woodstock :D Nie wyobrażam sobie życia bez samochodu - choroba, duże zakupy, nagłe sytuacje. Nie chodzi o to, żeby wszędzie tyłek wozić, ale żeby mieć świadomość, że w razie potrzeby auto jest do dyspozycji. A pożyczanie samochodu od sąsiada to jakaś żenada :O

Czasy "dzieci kwiatow" juz dawno minely.

zwiędłe badyle, czasami widzę takich facetów w empiku na dziale z metalem, 40cha na karku, glany, cieniutki kucyk i spore zakola, 15 kg nadwagi i niesmiertelny BUNT :D To cie czeka, autorze tematu

blondynka bez mózgu no pieknie ale dojebałeś

albo zaloż temat "czy facet 27 letni bez pracy, ktoremu mama kupuje jedzenie i ubrania i plyty budki suflera, ktory konczy prace magisterska ma szanse na kobiete" ?? jestes zalosny, wez stad dzieciaku spadaj, o kotach to sie nie wypowiadam bo akurat poswiecam duzo pracy i pieniedzy by poprawic ich los bo cierpia przez takich debili jak ty!! u mnie od razu bylbys skreslony nie tylko jako partner, ale takze jako najzwyklejszy znajomy, dzien dobry bym ci nie ppwiedziala przez to co robisz tym zwierzetom DOROSNIJ GLUPI DZIECIAKU!!!