dziwne...

uprawiam seks z moim chłopakiem od roku, wcześniej zadowalaliśmy sie tylko seksem oralnym, ale odkąd kochamy sie regularnie i prawie zawsze mam orgazmy, jakoś straciłam zainteresowanie miłością francuska...Chciałam zapytać bardziej doświadczone kochanki:czy to naturalna kolej rzeczy czy jestem jakaś dziwna? Doszło nawet do tego, ze czasem proszę go żeby przestał majstrować językiem miedzy moimi udami tylko przeszedł do sedna;) wole seks, czasem bez orgazmu niz leżenia na plecach i pewne szczytowanie. Mój mężczyzna zaczyna się martwic, że nie potrafi mnie zadowolić ustami i myśleć że jest jakąś oralna niedojda, a ja nie potrafię mu przetłumaczyć!

wynika ze wolisz skes bez cmokania wacka i lizania patelni... nie zalamuj sie t normlane :) widocznie taki sex Ci bardziej odpowiada i daje Ci wiecej staty... cos tam :) tzn pzyjemnosci dokladnie :)

a Ty teraz mu wcale nie robisz loda??

Jasne ze robię. Fakt, że trochę rzadziej:) Bo na ogół w czasie tych gardłowych wysiłków to mnie trochę podniecenie opuszcza wiec najczęściej najpierw robie jemu dobrze, a potem jeszcze trochę sie pieścimy i kochamy. Ale kiedy mam naprawdę ochotę na seks, to chcę sie kochać po prostu, zaraz już, bez przerywników.

ja mam podobnie jak Ty tzn wcześniej była tylko miłość francuska ale u mnie to jego już nie podnieca jak mu robię dobrze ustami-nie działa to już na niego... a Ty może z czasem zastęsknisz za tym..

tylko ze mój uwielbia mi to robić. Czasem dzwoni z pracy nawet i mówi jaką ma straszna ochotę dać nura miedzy moje uda:) strasznie sie wtedy podnieca a jak go odciągam to robi skrzywdzona mine. Nie powiem żeby pieszczenie jego ustami było nieprzyjemne czy coś, ale to jest bardziej taka przyjemność z robienia mu dobrze i obserwowania jak mu sie podoba. Poza tym jest nam w łóżku cudownie, pierwszy raz mamy jakiś rozdźwięk wiec sie zastanawiam po prostu... a tak pól żartem mówiąc, to musisz naprawdę go zadowalac, jesli rezygnuje z orala:))

pieszczenie jego ustami- to znaczy robienie mu loda, troche składnie zamieszałam i moglo byc niejasno:)

Szczesliwa kobieta, tylko pozazdrościć:(

jeżeli chodzi o mnie to szczęśliwa, co prawda to prawda:) tylko zdziwiona:P

nie możesz się dla niego poświęcić i pozwolić żeby Cię pieścił?? masz orgazm podczas stosunku??

mam orgazm w czasie stosunku, prawie zawsze. Jasne,że pozwalam mu sie pieścić czasem tylko nie kreci mnie to tak jak dawniej i chciałam się dowiedzieć, zakładając ten temat, czy to naturalne:) A czy w seksie w ogóle powinno istnieć coś takiego jak poświecenie? Nie jestem wyrocznią, jeszcze rok temu byłam dziewica, wszystko odkrywam na razie:))