powrót do byłego

rozstałam się pół roku temu z moim facetem po 7 latach ale nadal utrzymywaliśmy ze sobą kontakt. teraz mija pół roku od rozstania i doszliśmy do wniosku że spróbowalibyśmy jeszcze raz bo żadne z nas nie wyobraża sobie życia bez tego drugiego tyle że przyznał się że spotykał się przez miesiąc z jakąś dziewczyną ale to był błąd życia (zaraz po błędzie rozstania), że bardzo się tego wstydzi i nie wie dlaczego to zrobił i że to była tylko i wyłącznie przelotna znajomość której bardzo żałuje i która nic dla niego kompletnie nie znaczyła... niby nic bo wiadomo że facet ma swoje potrzeby ale ja nie potrafię udawać że to nic dla mnie nie znaczy a z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego... jak mam sobie pomóc??? czy ktoś zna jakiś złoty lek na moje rozterki???

zlotego srodka niema niestety. musisz przemyslec czy to ze sie spotykal z jaks panna jestes w stanie przebolec czy bedzie cie to gryzlo. bo jezeli do siebie wrocicie to nie bedzie ci to dawalo spokoju i nie wytrzymasz. ale jezeli zdecydujesz ze ok jakos pzrbolejesz to nie wypominaj mu tego potem bo swiadomie sie na to zgodzisz

wiem że nie ma złotego środka ale właśnie się zastanawiam czy to będzie cały czas boleć czy jest szansa że z czasem uda mi się z tym żyć??? od kiedy się dowiedziałam nie potrafię racjonalnie myśleć! jak jesteśmy razem to kompletnie o niej nie myślę... najgorsze jest to że ona ciągle mu się narzuca, pisze że się zabije, że mnie zniszczy więc siłą rzeczy nie daje nam o sobie zapomnieć...

'rozzy' - tacy są niektórzy faceci, muszą się sprawdzic czy z inną bedzie jeszcze lepiej:DTak już jest urzadzony świat:P A kobiety będą im ufać, bo dla kobiet miłość bez zaufania nie ma sensu. Zarówno szczęśliwe życieu boku 'faceta po przejściach', jak reaktywacja zwiazku po zdradzie są mozliwe. pod warunkiem, że mamy do czynienia z dojrzałym męzczyzną, który potrafi rozstać się z poprzednią partnerką czy kochanką i to nie tylko uczciwie , ale także do końca. Niemały w tym udział kobiety z którą on chce być. Musisz kochać , wspierać, lecz równiez stawiać swoje warunki i konsekwentnie je egzekwować, pamietając o tym, że facet ma naturę poligamisty i... emocjonalność kreta:P:)

nie prawda. Kobiety ma naturę Intrygantek, dlatego kazda bedzie sie wtryniac by pokazac ci, ze to ona jets lepsza:) On z nia siedzi na kawie nie z tobą, wiec jets lepsza. A potem pojdzie na gg widzi ciebie i mysli: ale ona głupia..siedzi tu a ja tylko trynk.. redrik..dupa mnie boli..przyjedz.. i on leci:)