Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na poczatku motylki

Czy któraś ma ukochanego BYŁEGO chłopaka za granicą?

Polecane posty

Gość na poczatku motylki

Bardzo go kochaliście, on mieszka za granicą, związek już dawno się skończył. Kiedyś jak jeszcze byliście razem marzyłyście o tym, że do niego pojedziecie i zamieszkacie razem. Obcy kraj, nigdy tam nie byłyście. Ale chciałyście pojechać bo po pierwsze wasz ukochany (teraz już były z którym nie macie kontaktu) tam mieszka, po drugie fajnie tak wyjechać gdzieś zagranicę, bo chyba każdemu znudziłoby się mieszkanie ileś tam lat od urodzenia w jednym i tym samym miejscu. A teraz jak już sporo czasu minęło odkąd się rozeszłyście z tym swoim chłopakiem, którego bardzo kochałyście ale niestety nie wyszło, być może po częsci z własnej głupoty... no więc czy macie tak, że chciałybyście kiedyś choć na chwilę pojechać do tego kraju i konkretnego miasta gdzie przebywa wasz były chłopak? Czujecie taki pociąg, żeby kiedyś tam pojechać i zobaczyć jak jest w tym mieście o którym kiedyś tyle wam opowiadał wasz były ukochany? Jesteście ciekawe jak tam jest? Czy ktoś tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba jestes
popierdolona,co za bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaNN
ja tak mialam ... przez 5 lat bylam z Niemcem z Monachium. ale wiesz co? ciagnie mnie do tego miasta, ale nie do niego. balabym sie, ze pojechalabym do tego miasta ... i cos zaciagneloby mnie do jego mieszkania. cos czyli moj brak konsekwencji. wiec trzymam sie z dala od Monachium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sally111
owszem, bylam w anglii dwa lata temu, poznalam mezczyzne, zakochalismy sie w sobie, niestety ja bylam tam tylko na wakacje, musialam wrocic bo studia w Polsce czekaly.. pisal do mnie jeszcze miesiac temu, ale powiedzialam, ze to koniec bo jak inaczej? caly czas do siebie zapraszal, zebym przyjechala, bo on mnie kocha, a do Polski przyjechac nie chcial.. czemu? caly czas mial jakies wymowki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaNN
u mnie to byl m.in. powod zerwania: ja jezdzilam do Monachium a on do mnie nie ... a teraz jak nie jestesmy razem to chce przyjechac, zejsc sie znowu - niech spada. bylo minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sally111
o prosze.. bede sie teraz zastanawiac.. dlaczego tak jest, ze oni nie chca przyjezdzac..? bo widze, ze moj to nie jakis wyjatkowy przypadek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaNN
mojemu bylo wygodnie tak plus pewnie bal sie, ze jak przyjedzie odwiedzic, to sobie nie poradzi, bo nie znal zadnego jezyka (polskiego tez nie mial zamiaru sie troche nauczyc), a zeby zamieszkac w Polsce to juz w ogole: stwierdzil, ze nie znalazlby sobie miejsca na naszym rynku pracy ... bzdura, bzdura, bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczatku motylki
Mnie do niego (tego byłego chlopaka) też nie ciągnie, tylko wlasnie bardziej do tego pieknego niemieckiego miasta, gdzie on mieszka. Podobno fajnie tam jest i zawsze chciałam tam pojechać, jak tylko go poznałam i on mi opisywał to miasto. Coś mnie tam ciągnie i chciałabym bardzo kiedyś pojechać. Nie byłam tam ani razu bo niestety wcześniej zerwaliśmy ... mimo że planowaliśmy, że pojadę do niego na wakacje i razem pomieszkamy, ale nie wyszło bo sie wcześniej bardzo pokłócilismy i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczatku motylki
"balabym sie, ze pojechalabym do tego miasta ... i cos zaciagneloby mnie do jego mieszkania. cos czyli moj brak konsekwencji. wiec trzymam sie z dala od Monachium." Ja na szczęscie i tak nie wiem gdzie ten mój mieszka. Pamiętam tylko nazwę ulicy, to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×