Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śliweczka-fioletowa

wlasnie dowiedzialam sie o zdradzie

Polecane posty

Gość śliweczka-fioletowa

Sluchajcie nie wiem co robic! W lutym mialam dziwna sytuacje z moim chlopakiem - w emocjach, po wielkiej klotni i moich podejrzeniach o jego zdrade powiedzialam mu, ze to koniec. "nie bylismy" ze soba 2 tygodnie - bo potem do mnie przyszedl, przeprosil, mowil, ze kocha, tlumaczyl, zapewnial, ze nie. wczoraj, dowiedzialam sie bardzo z pewnego zrodla, ze podczas tej naszej 2 tygodniowej przerwy sprowadzil sobie dziewczyne do domu i uprawial z nia sex. Informacja ta jest pewna na 100 %. Nie wiem co mam teraz zrobic. Doradzcie cos. Nie moge mu o tym powiedziec bo wtedy od razu zorientuje sie skad wiem, a nie moge wydac osoby, ktora mi to powiedziala. Niby wtedy nie bylismy razem - ale co to za milosc skoro po tygodniu piperzy sie z inna. Jestem totalnie zalamana. nie wiem co robic. moze ktos z Was ma jakis pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zupelnie tak jak ross i rachel w przyjaciolach,zrobili sobie 'przerwe':P technicznie wy tez byliscie na przerwie,wiec daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradą to tego nazwać nie możesz ale proponuje wymyslic jakiś inny termin.. puszczalstwo np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliweczka-fioletowa
Czy Wy uwazacie, ze to co ona zrobil jest ok? Ja przez te 2 tygodnie bylam zalamana, myslalam o nim... a on. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci różnie reagują. Może był wściekły i tak odreagował. Ja go nie bronię. To nie jest w porządku. Ale skoro wcześniej podejrzewałaś go o zdradę i miałaś podstawy to sytuacja jest skomplikowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm ja bym nie wybaczyla;/ skoro nie byliscie ze soba a on cie kocha co powiedzial ci gdy sie zeszliscie to klamie;/ jak mozna kochac jedna i chciec do niej wrocic a bzykac inna;/ hmmm mi sie wydaje ze musicie pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja jest prosta jak haczyk - zagrały emocje i hormony :-) ot i wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam,ze sliwka sie czepia,sama go przegonila,nie chciala znim byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty podjęlaś decyzję o rozstaniu- to fakt. to że po cichu liczylaś , że on bedzie cię prosił to chyba też fakt. ale skoro zerwalaś to niestety mimo że to bolesne dla ciebie on w tym czsie byl wolny. skoro już nie możesz sobie z tym poradzić to dalej może być tylko gorzej. liczylaś że on też to przeżywa ale rzeczywistość okazala się inna - przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chyba nie mogła już być z takim facetem. Widziałabym go zawsze w łóżku z tamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliweczka-fioletowa
On z W-wy - wypowiedz sie szerzej, jako facet lepeij rozumiesz drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jemu wcześniej, też "grały emocje i hormony" :) Co w tym dziwnego, że i tym razem wrócił do swoich upodobań ? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliweczka-fioletowa
Najlepsze, jest to, ze on caly czas mowi o tym, ze chce ze mna zalozyc rodzine. Zaczynam podejrzewac, ze to czlowiek, ktory potrafi kochac jedna osobe, ale nie przeszkadza mu to zazywac zycia z innymi. A jestesmy dopiero 1,5 roku i niby jestem jego najwieksza miloscia. :( smutno mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz już po prostu wiesz jak chlopak odreagowuje stres- w łóżku- z kimkolwiek. a umówmy się ... kryzysy się zdarzaja i zdarzać będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliweczka-fioletowa
Doradzcie jak to teraz rozegrac. Usuiluje cos wymyslic - ale narazie graja mi emocje, a nie chce dzialac pod ich najwiekszym wplywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie każdy facet co przechodzi kryzys sprowadza sobie panienke do domu to troche prostacki sposob na rozwiązywanie problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sposób odreagowywania stresów tego gościa nazwałbym ruska ruletką, Simon to nie jedyna postać na tym bożym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężczyna to wieczny myśliwy... kobieta chce jednego... trzeba znaleźć modus vivendi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro masz świadomość jak twój facet odreagowuje stres to zapytaj samą siebie , czy po każdej sprzeczce, awanturce, różnicy zdań, chcesz się zastanawiać czy Twój facet poszedł na panienki bo się zestresowal ? będziesz umiala mu zufać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jestes glupia
jesli chcesz do niego wrocic. co z tego, ze nie byliscie wtedy razem skoro z niego taki dziwkarz? jak mogl kochając ciebie sprowadzic sobie do domu jakas szmate i sie z nia bzykac? sorry aj bym nie wybaczyla takiego swiantwa nawet jesli wtedy nie bylismy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Alicja...
sliweczka-fioletowa wiadomo kazdy facet to swinia,a druga sprawa TEGO KWIATU JEST POL SWIATU... wiec skoro tak postapil to powiem Ci,ze to dupek,poniewaz prawdziwy mezczyzna ktory twierdzi,ze KOCHA nie szuka pocieszenia w 2 kobiecie tylko stara sie rozwiazac problem z osoba ktorej to dotyczy... JA OSOBISCIE DALABYM SOBIE NA LOOZ NA TWOIM MIEJSCU,ale nie bylam nigdy w takiej sytuacju i wiadomo co zechcesz to zrobisz...3maj sie pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffdd
ja bym sie brzydzila z tym gosciem teraz kochac a co dopiero planowac przyszlosc. nie badz glupia i kopnij go w tylek. no chyba, ze ci taka sytuacja (on bzyka na boku inne) odpowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
kopnij tego dziwkarza w duupe....nie jest nic wart...a tych które mówią że przecież nic takiego nie zrobił wcale nie słuchaj bo są pewnie tak zdesperowane że wszystko facetowi wybaczą aby tylko dalej był z nimi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliweczka-fioletowa
kochani, ja juz z nim byc nie chce - nawet nie moge bo czuje obrzydzenie. Zreszta nie mialabym juz zaufania, a co to za zwiazek, ktorgo nie ma na czym budowac. Ale teraz nie wiem co zrobic - co mu powiedziec. Nie moge pisnac, ze wim - nie wydam osoby, ktora powiedziala mi to zeby mnie ratowac przed zyciem z takim dupkiem. A wiecie co jest najgorsze- ze ja go mocno kochalam i oddalam mu cale swoje serce. liczyl sie tylko on - a on tak klamal. zenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu prawde skad wiesz
bo inaczej gosciu do kozna zycia bedzie sie zastanawial. czemu nie hcesz wydac tej osoby? wielkiej tragedii nie bedzie, przeciez twoj chlopak chyba nie zabije za to tego kogos? nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliweczka-fioletowa
to jest osoba, z ktora on wspolnie wynajmuje mieszkanie. Moj chlopak jest bardzo agresywny a oni i tak nie sa w najlepszych stosunkach - nie moge powiedziec. Ta osoba jest mi zyczliwa i znam ja na tyle, ze wiem, ze mowi prawde. Nie wydam jej. Ja odejde a ona bedzie z nim dalej mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×